Santisima Trinidad

[space85]

Troszkę nowości na pokładzie. Przybyły działa z lawetami puki co bez lin oraz poręcz sterburty. Wiem że bardzo mozolnie to teraz idzie ale muszę to wszystko pogodzić z muzyką i dlatego widać tak liche efekty pracy:unsure:

[space85]

Cześć wszystkim;) Dzisiaj ciąg dalszy drobnicy...

Mianowicie dzisiaj robiłem kotbelki. Następny etap to stewa rufowa i ster. Dopiero tu jest fajna robota;)

[space85]

Ciąg dalszy relacji a konkretniej ster. Dość pracowity etap ale bardzo przyjemny.

Stewa rufowa w budowie. Jak tylko zacznę łączyć ster ze stewą to będę kontynuował relację. Puki co gotowy ster na zdjęciach. Pozdrawiam:)




Na dzisiaj jeszcze jedno zdjęcie "prawie":silly: połączonego steru ze stewą.



Jutro ciąg dalszy relacji:)

[space85]

Puki ster schnie i czeka na gwoździe, postanowiłem zabrać się za drobnicę pokładową;) Zainstalowałem kilka elementów takich jak tralki i poręcze. Jutro postaram się wyciąć wreszcie otwory pod kotbelki.

Mam wielką prośbę o pomoc w związku z instalacją dział na pokładzie. De Agostini przygotowało dość lichą jej wersję. Potrzebuję konkretny schemat mocowania dział za pomocą bloczków oraz lin. Patrzyłem na mocowania dział Victory ale może ktoś mógłby powiedzieć mi coś więcej. Z góry bardzo dziękuję za jakąkolwiek pomoc i pozdrawiam.

[Jarek]

Myślę, że nie było istotnych różnic w schemacie mocowania dział na pokładzie. Nie mam schematu Santisimy, ale znalazłem w necie to:

Schemat:



Na prawdziwym okręcie:



Na modelu - Na zdjęciu nie ma więc musisz dołożyć talię z podwójnych bloków po obu stronach lawety (czerwona kreska) służącą do przyciągania działa do burty, oraz talię tylną do odciągania (żółta kreska). I to będzie to.

[space85]

Bardzo dziękuję za tą informację. Teraz będzie można się pobawić i takie mocowanie dział to rozumiem. Gdyby działa były mocowane w prawdziwej Santisimie tak jak proponuje DA to poszli by na dno szybciej niż myśleli:) Zrobili za dużo ułatwień co mi się za bardzo nie podoba.

[space85]

Nie ma to jak dobrze rozpoczęty tydzień:) Wiązanie lawet pod armaty trwa a w między czasie udało mi się zainstalować pierwszą kotbelkę.




Przy okazji zabrałem się też za zamknięcie dziobu (w tej chwili stan surowy)

[space85]

Miałem jakiś czas temu zamieścić informacje o modelach z muzeum morskiego w Hamburgu. Dodałem na forum nowy temat pod w/w tytułem. Zamieściłem w nim większość zdjęć ale jeśli ktoś chciałby je w lepszej rozdzielczości to proszę pisać. Wymienię tutaj jakie modele udało mi się uwiecznić na zdjęciach.

LISTA MODELI:

Elbe1
Mellum
Otto Treplin
Dornbusch
R.C. Rickmers
Wapen von Hamburg III
Third Rate two decker
Isku 816
Schutze M1062
Schlezwig - Holstein D182
A14
971
Libelle - Klasse
Frosch - Klasse
Kondor - Klasse
Torpedofangboot Typ 65.1
KIL 926
Hans Burkner A1449
Kulmbach M1091
Seehund 4
Willemoes P544
Rodney
Bismarck
Yamato

[space85]

Prace dalej trwają. Dzisiaj poręcz na bakburcie. Nie podobają mi się te działa dostarczone przez DA. Doszedłem do wniosku, że sam zrobię lawety i całą resztę potrzebnego sprzętu. Te odlewy nie są ładne już nie mówiąć o kołach, które przypominają bardziej elipsy:whistle: Niedłygo pokażę efekt z zapytaniem, które lepsze.




Dzisiaj zamknąłem poręczą dziób statku. Mam nadzieję, że uda mi się jutro zacząć wreszcie stewę dziobową.

[space85]

Rozpocząłem dzisiaj prace nad stewą dziobową.

Założyłem wzmocnienia dziobowe








Natępnie zacząłem układać listwy na wzmocnieniach i tu natrafiłem na bardzo niemiłą niespodziankę przygotowaną przez ludzi z DA

Nie mam do tej pory pojęcia co jest nie tak ale sądzę, że błąd leży po ich stronie a nie po mojej. Sprawdzałem wszystko kilka razy i ciągle dochodzę do takiego wniosku.
Na zdjęciach jest tak jak powinno wyglądać wg DA, oraz Stewa mojego autorstwa. U mnie całość wykończenia jest przesunięta o około 5mm. Wg mnie stewa została źle wycięta. Wykluczam całkowicie złe położenie przeze mnie odbojnic ponieważ wszystko jest na odpowiedniej wysokości a stewa nie może inaczej pasować. W każdym razie do tej pory nie wiem gdzie jest problem. Tak czy inaczej albo trzeba będzie zerwać całą stewę czego wolałbym uniknąć, ponieważ mógłbym uszkodzić kadłub albo pozostawić taką improwizację co też mi się niezbyt uśmiecha.

Może macie jakieś pomysły na przebudowę. Z drugiej strony pomyślałem że skoro można oglądać wiele improwizacji rufy to może i dziób też da się nagiąć. Pytanie tak naprawdę brzmi: Co robić?

Oto zdjęcia