Wodnik 1:50

Opisy budowy jednostek żaglowych
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tomek Aleksinski
Posty: 410
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Wodnik 1:50

Post autor: Tomek Aleksinski »

JurekBin napisał:
miałem cicho siedzieć i się nie wtrącać w temat. Ale się przyznam.
Trochę mnie to zabolało.
Jurek


Zabolalo? :huh: To dla mnie szok!!!
Przeczytalem jeszcze raz UWAZNIE moje slowa i za cholere nie moge tam znalezc niczego co mogloby spowodowac owo "zabolenie". Wprost przeciwnie, napisalem je z mysla, aby Twoj model wyszedl jeszcze lepiej.
No, ale skoro tak, to juz bede cichutki jak kamien.

JurekBin napisał:
Zadaję sobię trud by coś pokazać czy przekazać i nie po to by chwalić się, czy przyciągnąć userów na swoją stronę tylko po to byśmy razem się czegoś uczyli i mieli fajną zabawę z tego. Mogli nawzajem pooglądać swoje modele i podpatrzeć to o i owo od siebie i ja bym chętnie również od innych o wiele bardziej doświadczonych modelarzy podpatrzył techniki z podczas ich prac. Tomku, załóż wątek ze swoim Victory i napewno wszystkim to wyjdzie na dobrze.
Jurek


Moj watek jest na PWM w dziale szkutniczym. Kazdy moze go sobie tam przejrzec, jesli zechce.

JurekBin napisał:
Jakieś niedomówienia, czy mocnejesze uwagi może załatwiajmy na prywatnych wiadomościach, czasami lepiej napisać do autora... i autor po przemyśleniu zawsze może post poprawić i nie będzie różnych niedomówień.
Jurek
:huh:

Jesli w mym tekscie byly jakies niedomowienia, to bardzo prosze, wyszczegolnij je tak, abym wiedzial za co przeprosic, co jak najbardziej zamierzam zrobic, jesli zawinilem.
Awatar użytkownika
Tomek Aleksinski
Posty: 410
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Wodnik 1:50

Post autor: Tomek Aleksinski »

mirek napisał:
Tomek Aleksinski napisał:
Poniewaz Ty jestes dosc bieglym w jezyku angielskim, zalaczam tu fragment oryginalnego tekstu-instrukcji na ten wlasnie temat:


Szkoda ,że tekst jest przeznaczony tylko dla Jurka , myślę, że warto aby ktoś ten tekst przetłumaczył na nasz ojczysty język .
Nie wszyscy są biegli w Angielaskim a wręcz powiem , że 99 % kolegow nie zna tego języka


Dlatego prosze, abys jeszcze raz uwazniej przeczytal sobie PRZEDOSTATNIE zdanie z mego wpisu z 25 I.
marsjano
Posty: 59
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Odp:Wodnik 1:50

Post autor: marsjano »

O co walka?
"dajcie se po razie" jak prawdziwe chlopaki i podajcie sobie rece na zgode.
Jurek pytales o Barkasa, taka definicje podsylam:

Barkas:

1) duża łódź okrętowa wiosłowo - żaglowa o 16 do 20 wiosłach używana na dawnych okrętach wojennych (przeważnie żaglowych) do przewozu kotwic, prowiantu oraz ludzi.
2) statek rybacki z żaglem rejowym albo mały statek kabotażowy używany do przewozów ładunków pomiędzy portami, często o małym zanurzeniu i płaskim dnie guffa.
3) statek portowy z napędem mechanicznym do przewozu ludzi lub ładunków (np. poczty ze statków na redzie). Obecnie wykorzystywane są najczęściej do organizowania wycieczek turystycznych po porcie.
Awatar użytkownika
JurekBin
Posty: 1541
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Kontakt:

Odp:Wodnik 1:50

Post autor: JurekBin »

Nie żadna walka :)
Gra na słowa ;) nie chcę dalej tego ciągnąć. Chciałem tylko zwrócić uwagę na czasami pewne słowne niejasności. Czasami jakieś słowo może sięwydać niepotrzebne lub przykre dla kogoś.

To wszystko. Intencje Tomka sa jasne i dziękuję za zaangażowanie.

Jurek
Pozdrawiam
Jurek

https://www.jerzybin.com
Awatar użytkownika
maciejza
Posty: 512
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Wodnik 1:50

Post autor: maciejza »

tak sobie rozmyślam ze czy mokra deseczkę będziemy maltretować nad świeczką, czy też mokrą listewkę potraktujemy grotem lutownicy to wychodzi na to samo ... wilgotne włókna dają się modelować po podgrzaniu.

Sekretem sukcesu będzie też układ włókien/słojów w każdej listewce, ale o to trzeba zadbać przy produkcji własnych listewek, ew zwracać uwagę przy kupnie.
Awatar użytkownika
ataman
Posty: 980
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Wodnik 1:50

Post autor: ataman »

krzysztof napisał:
Drogi Stefanie.


OBIEKTYWNIE rozpatrując Twój post mógłbym snuć domysły, iż dominującą podstawą treści Twojej wypowiedzi jest ukryta niechęć do Tomka.


Drogi Krzysztofie!
Ja jestem wykształciuchem humanistycznym... i pozwolę sobie z Tobą trochę popolemizować.

Otóż w wypowiedzi Tomka Aleksińskiego wyróżniłbym dwa wątki:
1. "Negacja sposobu A"
2. "Przedstawienie sposobu B"

Stefan w swym poście ustosunkowuje się tylko do wątku 1. - "negacji sposobu A". Natomiast nie wspomina nić o wątku 2. -"przedstawieniu sposobu B". Możemy domniemywać zatem, że Stefan akceptuje treść tego wątku, nie ma do niej zastrzeżeń, zapewne pochwala, że zastała przedstawiona pewna metoda która może być pomocna wielu.

Natomiast kwestią otwartą jest, czy reakcja Stefana na wątek 1 jest uzasadniona, czy krótkie, "równoważnikowe" odpowiedzi są przejawem niechęci, czy poprostu nawiązują do formuły zaprezentowanej w wątku 1 przez Tomka Aleksińskiego.
Bo cóż wynika z tekstu Tomka? Napewno wynika autorytatywne stwierdzenie, że "sposób A" jest do niczego.
Tą część wypowiedzi Tomka można rozumieć różnorako, od :" Kolego, ten sposób jest nienajlepszy, niepotrzebnie się męczysz, lepsze efekty osiągniesz inaczej" ..po: "spadaj na drzewo z takimi metodami, tak się nie robi,JA Ci to mówię"
I zapewne Stefan odczytał to w wymienionym przeze mnie skrajny drugi sposób.
Sytuacja byłaby zdecydowanie inna., gdyby Tomek uzasadnił swą wypowiedz w kwestii 1. Jak się okazało, uzasadnił, ale w wresji dla Jurka... szkoda, ze nie przetłumaczył od razu.. nie wszyscy są poliglotami..
Stąd post Stefana nie wydaje się dla mnie taki emanujący niechęcią, ale krótką odpowiedzią, bez uzasadnienia na krótką dogmatyczną kweste bez uzasadnienia

Przyznaję,że dla mnie wypowiedź Tomka też zabrzmiała troche "ex cathedra"... dogmatycznie.. ale znając wiedzę i działalnośc Tomka, przyjąłem do wiadomości, że tak ma być... Jednakże po tłumaczeniu tekstu, uwagach Oksala... dochodzę do wniosku, że stwierdzenie Tomka o negacji "sposobu A" niekoniecznie musi być dogmatem, ale raczej właśnie przyczynkiem do dyskusji, z której może urodzić się nowe fajne doświadczenie
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Handszpak
Posty: 153
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Odp:Wodnik 1:50

Post autor: Handszpak »

Witam wszystkich.

Panowie po co wy analizujecie po 15 razy wypowiedzi innych i swoje? Jak to sie mówi kto szuka ten znajdzie, więc jak sie chce to zawsze mozna przypiąc komus łatę.
Jestem studentem fizyki z pwołania i przejawiam niechęc do marnowania energii w jakikolwiek sposób, więc panowie niemarnujmy jej na jakies bezproduktywne dyskusje. W koncu energia kosztuje.

Co do metod budowania czy wyginania. Kazda jest dobra jesli tylko prowadzi do efektów, więc uważam ze jesli tylko odpowiednio dopracujemy jakąś metodę pozwoli ona zdziałać coś pięknego. Więc efekty pracy zależą w większym stopniu od doswiadczenia w posługiwaniu sie jakąś metodą niz od wyboru metody. Tak jak w nauce kazdy wybiera taką metodę którą najlepiej opanował i wtedy są większe szanse zeby to co robimy wyszło dobrze.

Tak samo nie należy rezygnować z próbowania ruznych metod, bo człowiek uczy sie całe życie, i im więcej pozna tym więcej umiejętności moze wykorzystać. Czasem swierze spojrzenie na starą technologię lub złą technologię pozwala uzyskać rewolucyjne wyniki, przez adaptacje ruznego rodzaju metod wykonania do swoich potrzeb. I tak to wygląda w nauce czasem po stuleciach okazywało się ze cos co przez wieki wydwało sie niepotrzebne nagle znajdowało wazne zastosowanie. Przykład: liczby zespolone.

Pozdrawiam wszystkich szkutników i z niecierpliwością czekam na przedstawianie takich czy innych sposobów budowania bo...CHCĘ SIĘ CZEGOŚ OD WAS NAUCZYĆ PANOWIE!!!
Awatar użytkownika
jerry_bee
Posty: 922
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Wodnik 1:50

Post autor: jerry_bee »

Panowie - leci już czwarta strona przepychanek, i z (prawie) każdym postem dyskusja coraz bardziej oddala się od podstawowego wątku. czytam wypowiedzi któryś już raz, i niech mnie drzwi ścisną, jeśli mogę dopatrzeć się jakichś złośliwości w postach Stefana i Tomka. można się z nimi merytorycznie zgadzać lub nie, od tego właśnie jest forum. ale wnikanie w jakieś ukryte głębsze sensy wypowiedzi zdecydowanie mija się z celem istnienia Kogi.
nie wiem po co snuć domysły, co Autor miał na myśli bo i tak nigdy do tego (bez wyjaśnień Autora) nie dojdziemy, a wątek coraz bardziej przypomina działania naszego organu ustawodawczego - dużo piany, mało konkretów.
uważam, że jeśli ktoś ma coś do powiedzenia na temat technik gięcia listew, to bardzo proszę to zrobić. jednocześnie proszę o niekomentowanie czyichś rzekomych intencji.

zapraszam Jurka do kontynuowania relacji, wszystkich Kolegów do komentowania Jego działań, wymiany poglądów na technikę budowy modelu itp itd, i na litość boską dajmy spokój domysłom i dygresjom.

AMEN ;)
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
Awatar użytkownika
JurekBin
Posty: 1541
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Kontakt:

Odp:Wodnik 1:50

Post autor: JurekBin »

Tak sobie oglądam i myślę...

Model Alexeia Baranova, znalazłem w sieci:

Obrazek

Czy między listwami powinny być uszczelnienia jak w pokładach (culking)
Bo jeśli tak, to ja jestem już uziemiony.
Jurek

P.S.
Zdjęcie z galerii: http://modelshipworld.com/phpBB2/modules/gallery/album189
Pozdrawiam
Jurek

https://www.jerzybin.com
Awatar użytkownika
KID
Posty: 246
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Wodnik 1:50

Post autor: KID »

Przecież miałeś malować na biało, więc skąd nagle ta rozsterka?
Pozdrawiam,

Krzysztof Duvnjak

ODPOWIEDZ