
Złota Łania w stoczni
- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Odp:Złota Łania w stoczni
:blink: :blink: WOW :blink: :blink:
Atamanie, mam nadzieje że mój Smoko/Wodnik też będzię tak pięlnie wyglądał :lol:
Twoja praca mnie tylko upewnia, że może mi też się uda :blush:
Pozdrawiam
Atamanie, mam nadzieje że mój Smoko/Wodnik też będzię tak pięlnie wyglądał :lol:
Twoja praca mnie tylko upewnia, że może mi też się uda :blush:
Pozdrawiam
- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Złota Łania w stoczni
Dzis nic przy modelu nie zrobilem..... ale Stefan.. możesz dzis nie tylko po cieniutkim za moje zdrowie... od dzis juz blizej piedziesiatki niż czterdziestki..:(
Pozdrawiam
- Zbyszek
- Posty: 997
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- krzychkam
- Posty: 187
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Bia\u0142ystok","desc":"","lat":"","lng":""}
Odp:Złota Łania w stoczni
Oczywiście - dołączam sie do życzeń - wszystkiego najlepszego.
Ja taki jubileusz mam juz za sobą :blink: :(
Ja taki jubileusz mam juz za sobą :blink: :(
- stefan
- Posty: 1155
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Złota Łania w stoczni
No to zycze 100 lat picia, reszte zycia, a moze odwrotnie?... no w kazdym razie wszystkiego dobrego :)
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Odp:Złota Łania w stoczni
Druga polowa zycia (ta lepsza)
przed nami :woohoo: :woohoo: :woohoo:
100 lat, 100 lat, .....
:) :) :)
przed nami :woohoo: :woohoo: :woohoo:
100 lat, 100 lat, .....
:) :) :)
- banderas
- Posty: 339
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Złota Łania w stoczni
No to po głębszym za zdrowie Atamana niech nam żyje 100 lat :woohoo: :woohoo: :woohoo:
POZDRAWIAM antoniignas@wp.eu
W stoczni Golden Hind,kontenerowiec w firmie,Opty w szkole córki
W hangarze SPITFIRE
W stoczni Golden Hind,kontenerowiec w firmie,Opty w szkole córki
W hangarze SPITFIRE
- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Złota Łania w stoczni
Robota przy okręcie troche spowolniła, najpierw przymusowy urlop przed Swietami.. a urlop przed Swietami nie wróży nic dobrego, a napewno juz nie wróży wykorzystania go na swoje przyjemności..:lol: :laugh:
A po świętach musiałem do Elbląga.. Obejrzałem sobie w tamtejszym muzeum model Smoka wykonany zdaje się przez Boczara.. no i dostałem dwie fajne recenzje ksiazki Boczara... o tym napisze w watku o próbach rekonstrukcji Smoka. Z Elblaga wracałem TIRem zaladowanym wystawą o Truso... Jerry-bee.. nie wiedziałem ze u Ciebie taka fajna okolica! zaraz za mostem fragment drogi mogący konkurować z trasą Paryż- Ruobaix. Czy tam może odbywa sie jakiś wyścig kolarski - takie nasze "piekło północy?
Ale wracając do modelu: nadałem mu kolor... bejca jednak nie pokryła równo listewek, rózne listewki mają rózny odcień.. ale wg mnie.. może być, przynajmniej model bedzie wyglądał jak potraktowany w różnym stopniu morskim żywiołem.. :laugh:
zrobiłem też pierwszą (a może już ostateczna) wersję budki..

A po świętach musiałem do Elbląga.. Obejrzałem sobie w tamtejszym muzeum model Smoka wykonany zdaje się przez Boczara.. no i dostałem dwie fajne recenzje ksiazki Boczara... o tym napisze w watku o próbach rekonstrukcji Smoka. Z Elblaga wracałem TIRem zaladowanym wystawą o Truso... Jerry-bee.. nie wiedziałem ze u Ciebie taka fajna okolica! zaraz za mostem fragment drogi mogący konkurować z trasą Paryż- Ruobaix. Czy tam może odbywa sie jakiś wyścig kolarski - takie nasze "piekło północy?
Ale wracając do modelu: nadałem mu kolor... bejca jednak nie pokryła równo listewek, rózne listewki mają rózny odcień.. ale wg mnie.. może być, przynajmniej model bedzie wyglądał jak potraktowany w różnym stopniu morskim żywiołem.. :laugh:
zrobiłem też pierwszą (a może już ostateczna) wersję budki..



Pozdrawiam
- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Złota Łania w stoczni
Od dłuższego już czasu próbowałem walczyć z gretingiem.. Próbowałem metody z aluminiowymi kątownikami.. ale chyba niezbyt starannie je wykonałem.. bo... nie wyszło, próbowałem z frezem i deseczka.. ale na mojej hand made krajzedze nie dało się zrobić tego dobrze.. ostatnie podejście, to metoda chyba Evaliona... listewki 2x1 mm w imadlo i ... właśnie, pilniczki miałem 0,8 i 1,2.. normalny brzeszczot do metalu.. też za gruby, a pozatym rwał ząbki w listewkach.. znalazlem wkońcu w swoim narzędziowym bałaganie taki jednostronny, delikatniejszy.. i tym jakoś tam ponacinałem.
Ramke zrobiłem z listewki 2x2 mm. do sklejenia ramki, a potem całego gretingu zrobiłem sobie pomoc z tektury grubości 1,2 mm. W tekturze kwadratowy otwór o wymiarach ramki, toto delikatnie podklejone drugą tekturą.. no i kleimy.. poszczególne "drabinki" gretingu przedzielałem listewkami 1 mm.. Najpierw, przed sklejeniem i złożeniem wszystko pobejcowałem, po sklejeniu dla równości potraktoiwałem raszplem i glaspapierem, gdy już bejca zeszła ze wsztskich cześci drewnianych wyjąłem greting z ramki tekturowej i na nowo pobejcowałem.. No i okazalo się, że Pattex expres nie jest zbyt wodoodporny... rameczka się częściowo rozkleiła.. no i trzeba było ponownie sklejać, a bez tekturowego wsparcia nie wyszło już tak ładnie, jak na początku..
Do dalszych gretingów zrobię chyba jednak dokładniej pomoc z aluminiowych kątowników.. tylko jak dokładnie, w równej odległości ponacinac otwory do prowadzenia brzeszczotu?

Ramke zrobiłem z listewki 2x2 mm. do sklejenia ramki, a potem całego gretingu zrobiłem sobie pomoc z tektury grubości 1,2 mm. W tekturze kwadratowy otwór o wymiarach ramki, toto delikatnie podklejone drugą tekturą.. no i kleimy.. poszczególne "drabinki" gretingu przedzielałem listewkami 1 mm.. Najpierw, przed sklejeniem i złożeniem wszystko pobejcowałem, po sklejeniu dla równości potraktoiwałem raszplem i glaspapierem, gdy już bejca zeszła ze wsztskich cześci drewnianych wyjąłem greting z ramki tekturowej i na nowo pobejcowałem.. No i okazalo się, że Pattex expres nie jest zbyt wodoodporny... rameczka się częściowo rozkleiła.. no i trzeba było ponownie sklejać, a bez tekturowego wsparcia nie wyszło już tak ładnie, jak na początku..
Do dalszych gretingów zrobię chyba jednak dokładniej pomoc z aluminiowych kątowników.. tylko jak dokładnie, w równej odległości ponacinac otwory do prowadzenia brzeszczotu?



Pozdrawiam