Rzeczywiście zaniechałem malowania w tej paskudnej odcieni zwanej żółtą ochrą, ale nie jestem aż tak radykalny jak ty i mój odcień żółci jest jedynie delikatnie łososiowy. Do malowania użyłem farby Renesans Maxi Akryl żółty neapolitański. Jeśli chodzi o czerń to nie jest to głęboko węglowa czerń, ale odcień bardziej ciemno szary. Tu używam farby Winsor&Newton professional graphite gray. Całość pokryłem matowy werniksem Winsor&Newton co dodatkowo dało taki fajny efekt spłowienia farby i wyrównało wszelkie niedoskonałości malowania wynikające z nakładania farby pędzlem.
Co do obecnych kolorow na Victorym w Portsmouth, to na forum Model Ship World pojawila sie pare dni temu wypowiedz Davida Antscherl'a, ze ponoc ktos zaslyszal cos w Portsmouth, jakby rzekomo znow sknocili z tymi odcieniami, ze nie byly jednak takie kolory na oryginale, podczas np. bitwy pod Gibraltarem! Czyli, w podsumowaniu, tak poprzedni koloryt, jak i obecny, nie sa historycznie poprawnymi. Co bedzie dalej z tym dylematem, God only knows...
Dłuuugo trwało od ostatniej aktualizacji i niewiele powstało, ale zawsze do przodu. Kratownica dziobowa nie jest na razie przyklejona, bo muszę w pierwszej kolejności wykonać boczne, zdobne belki, do której ona jest mocowana.
Ja mam problemy przy skali 2x większej (1:48), a tutaj tak ładnie, równo i czyściutko. Normalnie kosmos. Podziwiam i zazdroszczę umiejętności, jak również kibicuję dalej.