witam
No wygląda na "solidną " robótkę .
Będzie działać ,czekam na resztę.
pozdr
SSN-688
- Andrzej1
- Posty: 1568
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}
O:SSN-688
Witam w przednówkowy poranek
Zamontowałem popychacze w kiosku. Aby podstawa mechaniki nie latała jak Marek po piekle (nie uwłaczając Markom), wykonałem gniazdo w kiosku. Gniazdo wykonałem w ten sposób, że wlaminowałem kilka warstw szmaty i przycisnąłem to kawałkiem teflonu o wymiarach podstawy. Powstało wyżłobienie, pasujące do podstawy.
Nie wyszło to zupełnie osiowo (oś okrętu), więc uzupełniłem Poxipolem. Wywierciłem w podstawie otwór 2mm i przez niego zaznaczyłem w kiosku miejsce na nakrętkę.
Gniazdo na nakrętkę wykonane frezem dentystycznym. Przy okazji przejechałem kiosk na wylot, ale nieznacznie. Nakrętka wlaminowana na epidian.
W trakcie wlaminowywania nakrętki, była w nią wkręcona śruba z poliamidu mocno nasmarowana smarem silikonowym. Nakrętka wykonana z pręta kwadratowego 4x4 nacinana na bokach tak aby nie wylazła. Otwór na śrubę jest trochę głębszy niż wysokość nakrętki (2mm) aby wkręcenie śruby nie spowodowało wyrwania nakrętki.
Następna kucha, to pomysł mocowania tłoczyska w rurce za pomocą śruby M1,2.
Taka śruba została zniszczona przy pierwszej próbie zablokowania tłoczyska
(zerwałem gwint). Dlatego założyłem obejmę skręcaną śrubą M1,6. Aby obejma zadziałała musiałem rurkę przeciąć. Cięcie wykonałem za pomocą separatora dentystycznego. Cięcie robione ręką i nie będę go pokazywał, bo to wstyd.
Mimo wątpliwej jakości cięcia, spełniło ono swoją rolę i tłoczysko zablokowane jest na amen.
Mechanizmy poruszają się bez specjalnych oporów.
Jak widać, w obu trwałych położeniach zaworu, tłoczysko jest w miarę osiowo z rurką. Brak osiowości występuje wyłącznie w trakcie ruchu i taki był zamysł i obliczenia autora.
Spójrzmy jeszcze pod kieckę ( niestety niewiele widać, bo te halki ).
Cięgna węglowe ( a jakże ) będą wklejone w rurki przylutowane do ściągaczy.
Te ściągacze spełnią rolę regulatorów długości cięgien.
Teraz serwa i próba działania.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Zamontowałem popychacze w kiosku. Aby podstawa mechaniki nie latała jak Marek po piekle (nie uwłaczając Markom), wykonałem gniazdo w kiosku. Gniazdo wykonałem w ten sposób, że wlaminowałem kilka warstw szmaty i przycisnąłem to kawałkiem teflonu o wymiarach podstawy. Powstało wyżłobienie, pasujące do podstawy.
Nie wyszło to zupełnie osiowo (oś okrętu), więc uzupełniłem Poxipolem. Wywierciłem w podstawie otwór 2mm i przez niego zaznaczyłem w kiosku miejsce na nakrętkę.
Gniazdo na nakrętkę wykonane frezem dentystycznym. Przy okazji przejechałem kiosk na wylot, ale nieznacznie. Nakrętka wlaminowana na epidian.
W trakcie wlaminowywania nakrętki, była w nią wkręcona śruba z poliamidu mocno nasmarowana smarem silikonowym. Nakrętka wykonana z pręta kwadratowego 4x4 nacinana na bokach tak aby nie wylazła. Otwór na śrubę jest trochę głębszy niż wysokość nakrętki (2mm) aby wkręcenie śruby nie spowodowało wyrwania nakrętki.

Następna kucha, to pomysł mocowania tłoczyska w rurce za pomocą śruby M1,2.
Taka śruba została zniszczona przy pierwszej próbie zablokowania tłoczyska
(zerwałem gwint). Dlatego założyłem obejmę skręcaną śrubą M1,6. Aby obejma zadziałała musiałem rurkę przeciąć. Cięcie wykonałem za pomocą separatora dentystycznego. Cięcie robione ręką i nie będę go pokazywał, bo to wstyd.
Mimo wątpliwej jakości cięcia, spełniło ono swoją rolę i tłoczysko zablokowane jest na amen.
Mechanizmy poruszają się bez specjalnych oporów.


Jak widać, w obu trwałych położeniach zaworu, tłoczysko jest w miarę osiowo z rurką. Brak osiowości występuje wyłącznie w trakcie ruchu i taki był zamysł i obliczenia autora.
Spójrzmy jeszcze pod kieckę ( niestety niewiele widać, bo te halki ).
Cięgna węglowe ( a jakże ) będą wklejone w rurki przylutowane do ściągaczy.
Te ściągacze spełnią rolę regulatorów długości cięgien.

Teraz serwa i próba działania.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
- Paliwiak1
- Posty: 243
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:SSN-688
Witaj Andrzeju
Z opisu można wnioskować, że jeszcze trochę to zostaniesz dentysta skoro tak często używasz przyrządów dentystycznych.
Jak oglądam twoją Lalunie to zaczynam się zastanawiać czy jest to łódź podwodna czy robot a przeczesz jeszcze jej nie ukończyłeś.:evil:
A tak ogólnie to świetnie Ci to idzie tylko pozazdrościć.
Z poważaniem Paweł G.
Z opisu można wnioskować, że jeszcze trochę to zostaniesz dentysta skoro tak często używasz przyrządów dentystycznych.
Jak oglądam twoją Lalunie to zaczynam się zastanawiać czy jest to łódź podwodna czy robot a przeczesz jeszcze jej nie ukończyłeś.:evil:
A tak ogólnie to świetnie Ci to idzie tylko pozazdrościć.
Z poważaniem Paweł G.
Z poważaniem Paliwiak
- Andrzej1
- Posty: 1568
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}
O:SSN-688
Paliwaku Pierwszy
Czegóż tu zazdrościć na tej Golgocie złożonej ze zmarnowanych profili mosiężnych i przecieków.
Możesz bardzo prosto pozbyć się zazdrości : zacznij robić okręt podwodny.
Zazdrość przejdzie jak ręką odjął - gwarantuję.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Czegóż tu zazdrościć na tej Golgocie złożonej ze zmarnowanych profili mosiężnych i przecieków.
Możesz bardzo prosto pozbyć się zazdrości : zacznij robić okręt podwodny.
Zazdrość przejdzie jak ręką odjął - gwarantuję.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
- Andrzej1
- Posty: 1568
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}
O:SSN-688
Witam
W pierwszych słowach mego postu chciałem podziękować Tym, którzy cierpliwie 200 000 (słownie : dwieście tysięcy ) razy klikali, aby zobaczyć co u LAluni : dziękuję ślicznie, LAla ma się coraz bardziej skomplikowanie.
A teraz serwa do poruszania mechanizmami w kiosku. Na drugim planie przyczyna takiego a nie innego rozmieszczenia serw. Serwa całkowicie demontowalne spośród "krzywopadłościanów" z twardego spienionego PCV.
Na razie uchwyty serw postawione na sucho. Do prób będę je przyklejał na taśmę dwustronną i ruszał aparaturą. Jak się będą ruszać, to dobrze jak nie, to znaczy że zmarnowaliście czas czytając ten tekst. Na całe szczęście wiele nie było.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
W pierwszych słowach mego postu chciałem podziękować Tym, którzy cierpliwie 200 000 (słownie : dwieście tysięcy ) razy klikali, aby zobaczyć co u LAluni : dziękuję ślicznie, LAla ma się coraz bardziej skomplikowanie.
A teraz serwa do poruszania mechanizmami w kiosku. Na drugim planie przyczyna takiego a nie innego rozmieszczenia serw. Serwa całkowicie demontowalne spośród "krzywopadłościanów" z twardego spienionego PCV.

Na razie uchwyty serw postawione na sucho. Do prób będę je przyklejał na taśmę dwustronną i ruszał aparaturą. Jak się będą ruszać, to dobrze jak nie, to znaczy że zmarnowaliście czas czytając ten tekst. Na całe szczęście wiele nie było.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
- Andrzej1
- Posty: 1568
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}
O:SSN-688
Witam
Porażek i katastrof ciąg dalszy :
Przykleiłem serwa na dwustronną taśmę montażową, włożyłem do środka aparaturę. Połączyłem to wszystko i przy otwartym kiosku mechanizmy działają bez zarzutu. Przy zamkniętym ( i to jest przyczyna, dla której nie ma fotek, bo nie mogę nic z sensem sfotografować) kiosku stery są bardzo nieruchawe.
Widać jest jakaś nieosiowość, która powoduje duże opory. Muszę wymyśleć inny sposób łączenia sterów głębokości na kiosku, bo ten, który jest, zdaje egzamin tylko w teorii. Sposób musi być taki, aby nieosiowość nie powodowała znaczącego wzrostu oporów.
Zawór otwiera się i zamyka bez zarzutu ale te stery.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Porażek i katastrof ciąg dalszy :
Przykleiłem serwa na dwustronną taśmę montażową, włożyłem do środka aparaturę. Połączyłem to wszystko i przy otwartym kiosku mechanizmy działają bez zarzutu. Przy zamkniętym ( i to jest przyczyna, dla której nie ma fotek, bo nie mogę nic z sensem sfotografować) kiosku stery są bardzo nieruchawe.
Widać jest jakaś nieosiowość, która powoduje duże opory. Muszę wymyśleć inny sposób łączenia sterów głębokości na kiosku, bo ten, który jest, zdaje egzamin tylko w teorii. Sposób musi być taki, aby nieosiowość nie powodowała znaczącego wzrostu oporów.
Zawór otwiera się i zamyka bez zarzutu ale te stery.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
- antosiek
- Posty: 468
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:SSN-688
A jakie serwa dałeś do napędu bo ze zdjęć trudno wywnioskować. Może zbyt słabe, choć to mało prawdopodobne. Jeżeli Twoja aparatura (odbiornik i serwa) wytrzymuje 6V to sprawdź na takim zasilaniu. Serwo dostaje znaczącego kopa. Te popychacze nie wyginają się za bardzo na takiej długości?
- Andrzej1
- Posty: 1568
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}
O:SSN-688
Witaj Andrzeju
Serwa do napędu sterów są za małe. Dam HS125MG. To czy to się nie wygina, to bardzo dobre pytanie.
Głowa mi do kadłuba się nie mieści. Cięgno dałem z pręta 1,2mm reszta z 1mm. Zmieniam rodzaj sprzęgła na bardziej tolerancyjny względem nieosiowości. Może dziś, ale raczej jutro.
Dzięki za wsparcie.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Serwa do napędu sterów są za małe. Dam HS125MG. To czy to się nie wygina, to bardzo dobre pytanie.
Głowa mi do kadłuba się nie mieści. Cięgno dałem z pręta 1,2mm reszta z 1mm. Zmieniam rodzaj sprzęgła na bardziej tolerancyjny względem nieosiowości. Może dziś, ale raczej jutro.
Dzięki za wsparcie.
Z ukłonami
Andrzej Korycki