Mały Modelarz 2016/4-5-6 - Polski Szkolny Żaglowiec STS LWÓW

Karrex Dyskusja rozpoczęta przez Karrex 2 lat temu

Mały Modelarz 4-5-6 / 2016

Polski szkolny żaglowiec
STS "LWÓW"




• Stopień trudności: trudny
• SKALA - 1:100
• Opracowanie modelu - Lech Zuzański

Materiały potrzebne do budowy modelu:
- tektura:1 mm i 1,5 mm
- nici bawełniane 0,2 mm, 0,4 mm i 0,5 mm




Cieszę się, że w temacie LWOWA wreszcie coś drgnęło. Niestety przegapiłem ten numer. Na moje nieszczęście czytałem nieprzychylne komentarze dot. tej wycinanki i autora (szczególnie autora) i już widzę w relacji na Kodze, że nie są bezpodstawne.

Zacytuję:
Lestat 4 miesiące temu na YouTube napisał:
" ...Ja tu widzę bidę z nędzą pod względem opracowania. W porównaniu do innych wydawnictw wygląda jak z poprzedniej epoki. Słabe schematy olinowania, dziwny kolor pokładu, brak zaznaczenia podziału desek pokładu. Do tego jeszcze sam autor też swoim nazwiskiem nie zachęca do klejenia. Patrząc na Jego poprzednie okręty, to lepiej trzymać się z daleka, albo kupić i dołożyć do kolekcji pułkowników
[...]
też wychowałem się na Małym Modelarzu i mam duży sentyment do tego wydawnictwa, ale spójrzmy prawdzie w oczy - takie projekty (pod względem jakości i detalizacji) jak ten tutaj były opracowywane przez konkurencyjne wydawnictwa już 15 lat temu. Popatrz na projekty Shipyardu lub na powstałe kilka lat temu wydawnictwo Seahorse, zwłaszcza na Seahorse. Za niską cenę modelu masz rewelacyjną grafikę, idealne spasowanie elementów i ciekawe tematy.
Moim zdaniem, Mały Modelarz powinien jak nazwa mówi pozostać "mały", wydawać budżetowe modele dla młodszych i początkujących adeptów modelarstwa, a nie porywać się z motyką na słońce.
Takimi projektami jak ten, rynku nie zawojują i nie przebiją się już na pierwszy plan. Do tego dochodzi jeszcze osoba autora projektu, człowieka który w środowisku modelarskim nie ma zbyt dobrej opinii, wystarczy wspomnieć Titanica czy Smoka i już części ludzi odechciewa się klejenia i ciągłego poprawiania błędów. Nie wiem jak będzie tutaj pod względem dokładności opracowania, ale mnie osobiście samo nazwisko projektanta zapala czerwoną lampkę..."

Co prawda mimo tej opinii, zamówiłem już ten numer, aby porównać z moimi rozrysowanymi planami i jak napisał kol. powyżej dołożyć do kolekcji "pułkowników".

_________________

Numer dotarł. 

Na Freedisc.pl zamieściłem kilkanaście skanów, można sobie pobrać, obejrzeć i wyciągnąć własne wnioski:

2016/4-5-6 - Polski Szkolny Żaglowiec STS LWÓW

https://freedisc.pl/Karrex,d-3878711,2016-4-5-6-polski-szkolny-aglowiec-sts-lww





Na początku porównałem dane techniczne. I tak z notki na forum
https://www.koga.net.pl/grupy/viewdiscussion/526-sts-lwow-1868-1937-historia.html?groupid=77
przeczytamy:

długość max. - 85,1 m
dł. kadłuba - 79 m (brak określenia w jakim zakresie); u Piwowońskiego 64,8 m (między pionami czyli na linii wodnej)
szerokość - 11,4 m

W notce w MM

długość całkowita z bukszprytem - 85,1 m
dł. linii wodnej - 79 m
szerokość - 11,4 m

Jeżeli autor robił model na podst. tych danych to będzie on nieco dłuższy niż wg. danych z książki Piwowońskiego. Długość kadłuba 79 m to może być długość od wychylonej dziobnicy do najdalszego punktu na rufie (podaje się też długość pokładów), a wartość na linii wodnej/między pionami - 64,76 m - jest nieco krótsza.

Z informacji od kol. Art-UR budującego model z wycinanki wynika, że w szkielecie było parę błędnych oznaczeń, linia wodna jest za wysoko, jest źle spasowane poszycie szczególnie na dejwudzie, płaskie pokłady - to z początkowego etapu budowy kadłuba.

https://www.koga.net.pl/forum/524/47659.html?p=91246#p91246

Również na konradusie można śledzić relację Artura:

http://www.konradus.com/forum/read.php?f=1&i=399362&t=399362&filtr=0&page=1

W wycinance autor inaczej zinterpretował miejsce łaczenia bukszprytu z dziobnicą - zrobił jakby wnękę pod pokładem (patrz rys.2),

04

na znanych mi modelach tej wnęki nie ma.


w tej wersji podoba mi się pokładzik z gretingiem

 http://www.dary.tpnmm.pl/...l-zaglowca-lwow

W modelu Narkiewicza jest to bardziej obłe.



Mam teraz trzy wersje 

_________________
Pozdrawiam
Karol
Odpowiedzi
Art-UR
Art-UR

Odnośnie gretingu przy podsatwie bukszprytu. Wydaje mi się, że byłby problem z odprowadzaniem wody spod tego gretingu, chyba, że była inne koncepcja. Ja w tym miejscu wstawiłem "deskowanie".

2 lat temu
loader
loader
Attachment