HMS Victory 1:96

[jaroch]

Olinowanie wykonuję wg wskazówek z tej książki. Objaśnia wiele szczegółów okrętu, kompleksowo opisując również perypetie autora z wykonaniem jego wersji modelu. Longridge spędził 12tys godzin przy swoim modelu. Ja buduję swój model już prawie rok (zacząłem w połowie sierpnia 2019), uśredniając, spędzam po 3-4h co drugi dzień co daje prawie 1000h. Zakładając, że spędzę drugie tyle przy olinowaniu/ożaglowaniu, zajmie mi to 6x mniej jak Longridge'owi. To uświadamia jak szczegółowy jest jego model:)

[lkemot]

Strasznie szybko budujesz swoją Viktorię, a efekt super

[jaroch]

Dzięki Tomek, jak już pisałem, gdyby nie pewna szczegółowa relacja to nie szło by to tak szybko:)
Także należą Ci się podwójne podziękowania, przede wszystkim za skrupulatność podczas dokumentowania swoich prac:)

[jaroch]

Dawno nie wrzucałem zdjęć, ale to nie znaczy, że nic się nie działo.
Dokończyłem olinowanie stałe, wszystko wg poradnika Jarcia:)

[jaroch]

Teraz reje.
Docelowo, mój Victory będzie ożaglowany z wytykami, więc w najszerszym miejscu (grotreja + wytyki z obydwu stron) będzie miał 60 cm szerokości.

[jaroch]

Jeszcze kilka fotek całości olinowania stałego

[jaroch]

Żagle, stwierdziłem że przygotuje je wszystkie zanim będę wiązał do poszczególnych rej.

Materiał pofarbowany w herbacie i postarzony rozrzedzonym tuszem. Wzmocnienia naklejane wg szablonu z wycinanki, bryty malowane ołówkiem automatycznym

[jaroch]

Przymiarka z rejami oraz naklejanie likliny na krawędź żagli.
Przygotowane perty są do poprawy. Doczytałem, że na bezanie nie ma pert, a na foku i grocie powinienem był użyć grubszej liny.

[jaroch]

Tym samym relacja dogoniła stan obecnych prac, bo do dzisiaj kleję reflinki do żagli. Do ukończenia został mi jeszcze fokmarsel, no i druga strona wszystkich żagli:)

[jaroch]

Skoro żagle gotowe, to wieszamy