Prins Willem

[Darkazazel]

Z bejcowaniem nie powinno być problemu, należy tylko uważać z proporcjami roztworu kleju.

[stach5]

Witam:)
Nie dziadkowy" perełkowy" bo to był klej kostnny, a kazeinowy robino chyba z mleka i występował w postaci proszku rozpuszczanego w wodzie

pozdrawiam
stach5 Stanisław Stokłosa

[Tomek Aleksinski]

myszor napisał:

Witam . Bardzo dziękuje za rady w sprawie tych kłaków na drewnie . Wypróbuje wszystkie sposoby napewno . Ale najpierw położe poszycie . Tomek wierze Ci na słowo . Ale powiedz czy ja potem będe mógł położyć bejce :whistle: ?.

Co do bejcowania po 'heblowaniu' drewna szklem, to nie ma problemu. Natomiast jesli chodzi o bejcowanie drewna po potraktowaniu go klejem kazeinowym (czy kazdym innym klejem) to mam pewne watpliwosci. Dlaczego?
Otoz, zeby bejca zadzialala, musi ona moc wejsc w pory drewna, inczej mowiac wsiaknac wen. Jesli takie drewno potraktujemy wstepnie klejem, to wypelnimy jego pory tym klejem i potem bejca nie bedzie w stanie w nie wniknac. Powstana brzydkie plamy - mnie sie cos takiego przytrafilo kiedys poczas budowy mego modelu Norske Love. Trzeba wiec przed bejcowaniem bardzo dokladnie usunac (wydrapac delikatnie) wszelkie nadlewki z kleju miedzy klejonymi elementami, nawet gdy golym okiem ich nie widzimy, bo wowczas bejca natychmiast je zauwazy i uwidocznia sie te blade plamy.

Poza tym, jesli do modelu uzywasz jakiegos miekkiego drewna, np. lipowego czy topolowego, bejcowanie go nie bedzie rownomierne - powstana miejsca gdzie bejca wniknie wewnatrz szybciej i inne miejsca gdzie bejcowanie bedzie mniej intensywne - jest to zwiazane z wewnetrzna struktura miekkiego drewna, ktora jest niejednolita. W rezultacie - plaszczyzna bejcowana bedzie miala plamy i nie bedzie tego samego odcienia. Aby tego uniknac, trzeba wstepnie takie drewno potraktowac specjalnym plynem o bazie nafty - to sie tu nazywa "wood conditioner" i zaraz potem, gdy drewno jest jeszcze mokre i nasaczone tym conditionerem, polozyc bejce na to. Wtedy bejcowanie wyjdzie OK.
Przy uzyciu drewna twardego, tego problemu nie bedzie, wiec conditioner nie jest konieczny.

Wiesz co? Ja Ci doradze co nastepuje. Nie wierz automatycznie w to co my tu Ci doradzamy, a wez kawalek drewna tego samego gatunku z ktorego budujesz swoj model i sprobuj je obrabiac wg. rad tu podanych, tj. szlifowanie papierem sciernym, 'heblowanie' szklem, nasaczanie klejem kazeinowym i nastepnie bejcowanie, etc., etc...
Zajmie Ci to pare minut, a potem wybierzesz sobie technike, ktora Ci bedzie najbardziej pasowac i, mamy nadzieje, podzielisz sie nia z nami na tym forum.
Czekamy wiec na rezultaty!

[ryszardw]

Wypróbuj moja metodę którą stosuję od lat.Drobny papier,wełenka a potem polerowanie twardym filcem .Na to bejcolakier rzadki typu Sadolin.Po 2 minutach wytarcie do sucha.Można powtórzyć.Żadnych bejc wodnych.R

[myszor]

[Marcin_Z]

Witam, ja to bym te łepki poobcinał i przeszlifował na równo.

[myszor]

[ryszardw]

Gwoździe zostaw tylko poczernij.Wbijanie zostaw na koniec bo masz masę szlifowania i szpachlowania.Papier na deseczce o szerokości kilku listew ale bardzo ostrożnie bo zniszczysz odboje.Tych problemów by nie było gdybyś robił etapami.Odbój ,planki z lewej i prawej,szlifowanie,polerowanie ,następny odbój itd..R.

[myszor]

[myszor]