Prins Willem

[awas]

Myszor, ja też się cieszę, że inni też sie cieszą, ze będziesz jednak kończył sie z modelem.
Pamiętaj, codziennie jeden post.

Pozdrawiam, Artur

[myszor]

Witam .
Ciesze się Awas że Ty się cieszysz że inni się cieszą ze jadę z modelem

Parę fotek z postępu mojej pracy . Ciężko jest pokazać całość modelu na fotkach . Ja po prostu nie umie dobrze robić zdjęć i proszę o wybaczenie
Pomalutku idzie do przodu . Linki sam kręcę i z każdą następną jestem mądrzejszy . Jak na pierwszy model żaglowca i moją ślepotę to jakoś idzie . Teraz trzeba będzie się zabrać za wyposażenie pokładu i reje .
Jakieś urozmaicenie od linek . Muszę przycisnąć bo sezon budowlany w marcu rusza i znowu czasu nie będzie . Powinienem dać rade

[awas]

No pięknie Andrzeju.
Powiem tak, ten model to klasyka modelarstwa szkutniczego.

[myszor]

Bardzo dziękuję za dobre słowo i dające kopa do dalszej pracy .
Nieraz człowiekowi jest potrzebne takie słowo aby uwierzyć w siebie i stwierdzić że to co robi ma sens .
A komplement od człowieka co modelarstwo szkutnicze ma opanowane na maxa to już jest bardzo cenny

Widząc jak strasznie kurzy się mój model postanowiłem zrobić mu SZOPĘ PRZECHOWALNIE na czas budowy w mojej tymczasowej modelarni .
Środek wyłożyłem niebowym kartonem aby było można dobrze focić . Zamykana będzie ta szopa płytą na uszczelkach . Zdejmowana będzie jak będę dokładał elementy . No i nie będzie możliwości uszkodzenia modelu . Ostatnio jak wiązałem linki poprosiłem Monikę o przyświecenie latarka to od razu ułamała maszt .
Ale nie poddałem się i ze stoickim spokojem podniosłem i przykleiłem na nowo . Obiecałem sobie i Wam że skończę ten model to skończę nawet i pod kroplówką w psychiatryku

[ryszardw]

Determinacja godna pochwały.Tak trzymaj.Ja tez miałem wypadki.Kot skoczył z szafy i ułamał bukszpryt olinowany w Princu.Pozdr.R

[pablo62]

Bardzo ładny model. Gratuluję wytrwałości i trzymam kciuki.