wodnik2

Opisy budowy jednostek żaglowych
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 898
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Odp:wodnik 2

Post autor: ryszardw »

Chętnie bym je pokazał ale jest to dość skomplikowane a fotografowanie przez szybę mija się z celem Od prawej w gablocie fregata Berlin Mój pierwszy model Liczy sobie ze 20 wiosen Popełniłem masę błędów nie było wtedy internetu ani dostępnych książek drugi zbudowany i widoczny to Wielki jacht a ten w ramce to 3 łódz Imperial Napoleona Udał mi się nad podziw i jest moją perełką Może go kiedyś pokarzę bo warto Śrenio buduję model ~5 lat Masa obowiązków praca ale teraz czasu mam juz więcej Remonty i przebudowy skończyłem PozdrawiamR
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1881
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Odp:wodnik 2

Post autor: oksal »

Rysiek: Kolekcja palce lizać:)

Kazik : Wodnik pływa na bezpiecznych szerokościach niedostępnych dla wnuków, ale jak sięgną po łuk to uważaj:) To co masz na celowniku oczywiście szkutniczym :)
PiotrB
Posty: 213
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Odp:wodnik 2

Post autor: PiotrB »

Rzeczywiście "Imperial" jest piękny, a i medal za niego jest dumą Ryszarda.
Model wystawił w klasie C1 w skali 1:47 i zdobył 89,33 pkt - co widać na załączonej nad gablotą etykietce ;-)
Pozdrawiam - PiotrB
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 898
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Odp:wodnik 2

Post autor: ryszardw »

Matko Ja nic na ten temat nie pisałem CIA czy co Dłubię sobie tak jak kazdy z was Ciagle się czegoś uczę A jak kończę model to nim zacznę następny już widzę ile popełniłem błędów Miło mi że moja praca sie podoba ale ja nie widzę powodu do zbytniej euforii Pozdrawiam R
Awatar użytkownika
kagra
Posty: 1095
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Odp:wodnik 2

Post autor: kagra »

Witam wszystkich ponownie!
Wodnik zacumowany na ścianie.Wakacje się skończyły.Wnuki wyjechały więc nic mu nie grozi.Tak sobie siedzę i myślę co by tu jeszcze sknocić?Narazie zacząłem od logistyki t.z.od zbierania materiałów i przygotowania wsadu.Będąc u rodziny na wsi znalazłem przygotowane do spalenia wysezonowane pnie śliwy, lipy i olchy. Nie pozwoliłem aby to poszło z dymem.I tak oto stałem się posiadaczem dosyć pokażnej sterty materiału którą trzeba by jakoś spożytkować.Za pomocą moich prymitywnych maszyn samoróbek które okazały się nad wyraz przydatne.Zacząłem zamieniać drewno na listewki z myślą że przydadzą się napewno.A jak już coś wymyślę co będę tworzył(knocił)to się z Wami podzielę.Pozdrawiam wszystkich nowoprzybyłych na Kodze.Kazimierz:)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zdjęcia oglądać od końca:laugh: :laugh:
Awatar użytkownika
stefan
Posty: 1155
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Odp:wodnik 2

Post autor: stefan »

Kazimierzu, czy maszynki są profesjonalne czy samoróbki, naj ważniejsze ze działają:)
Jak widzę dość pokażny stos drewna, szczególnie ten na pierwszym-ostatnim zdjęciu:)
Awatar użytkownika
kagra
Posty: 1095
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Odp:wodnik 2

Post autor: kagra »

No jak by w tej stercie pogrzebał, to może i jakaś grusza by się znalazła.Ni chciałem im rozwalać sterty:laugh:
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1881
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Odp:wodnik 2

Post autor: oksal »

Kazik jak rodzina uzna , że z chęcią byś cały zapas drewna przerobił na listewki to Cię następnym razem nie wpuści. Zdradź o czym myślisz. Chociaż z jakiego okresu będzie model
Awatar użytkownika
kagra
Posty: 1095
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Odp:wodnik 2

Post autor: kagra »

Adam!
Właśnie moje myślenie zacząłem materializować.Ale to już będzie materiał na osobną relację.Pozdrawiam wszystkich:) Kazimierz
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
oksal
Posty: 1881
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Odp:wodnik 2

Post autor: oksal »

Linie jakbym znał...Smoka budujesz? czy się mylę
ODPOWIEDZ