Victory-stocznia remontowa
- Bratek
- Posty: 25
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Victory-stocznia remontowa
Fajnie to zaczyna wyglądać. na mój gust to na podstawce powinno być VICTORY nie zaś VIKTORY ale to mały problem
http://santisimatrinidad.jun.pl
- syso1
- Posty: 98
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Victory-stocznia remontowa
Halny bierz olejek i zgrzewę zimnego żubra bo upały nadają niesamowite.
Pozdrawiam Krzysiek.
Pozdrawiam Krzysiek.
- halny55
- Posty: 250
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Victory-stocznia remontowa
Witam wszystkich "kogowiaków".Po powrocie z wakacji długo przymierzałem się do dalszego remontu "Vitka",aż w końcu złapałem wiatru i ruszyłem z relacją.Kontynuację remontu rozpocząłem od zamontowania pozostałych odbojnic,wykonanych z jednej warstwy pasków forniru o szer. 3mm.Do poczernienia użyłem,jak w pierwszej odbojnicy,czarnego markera,a nie jak planowałem bejcy palisander.Okleiłem również górną część stewy dziobowej.
Z przyklejeniem atrap furt działowych na razie wstrzymam się,gdyż postanowiłem zająć się montażem kosza dziobowego.
Na razie wykonałem wzmocnienia stewy,po dwa z każdej strony i kilka elementów kosza.W przyszłym tygodniu może uda mi się go zmontować w całości.
Elementy kosza wykonane są z 4 warstw pasków mahoniowego forniru.Przed wyschnięciem kleju (VIKOL) bardzo dobrze dają się formować i wyginać.Po doszlifowaniu na wymiar łatwo je dopasować do dziobu kadłuba.
Kołkownica dziobowa przyklejona jest na stałe.Boczne rufowe również.Pozostałe przymierzone (tak do zdjęcia),gdyż przy dalszych pracach nad modelem mogły by się uszkodzić.
Wzmocnienia stewy będą jeszcze pocienione i to dość znacznie.
Wykonałem również kompletne kotbelki.
Gotowe kotbelki ze wspornikami i dwa "sraczyki".Również zamontowane "na sucho".No i dzwonniczka.Daszek jest stary i mam zamiar go zmienić na nowy.
Przy gretingach drugiego pokładu są już kule armatnie.Takie również będą w narożnikach pokładu dziobowego.
Dorobiłem świetlik na pokładzie rufowym i balustradkę.Ale chyba ją zmienię.Nie podoba mi się.
Gretingi na dziobie są tylko przyłożone.Ale pasują i nie będzie problemu przy montażu kosza.
I jeszcze jedno zdjęcie kul armatnich.Kule bardziej widoczne.
Kupiłem je tutaj:
http://www.gewa.com.pl/sklep.php?pokaz=kulki_stalowe
Otwory do lin kotwicznych.
Te elementy są z pokładu "VITKA" przed remontem.Ale prawdopodobnie też je zmienię.Nie wiem jak nazywa się ta część.Są to jakby kołkownice.
I jeszcze małe sprostowanie dla Darka (Bratka).Otóż gdzieś na początku relacji wytłumaczyłem błąd w nazwie.
Ale dzięki za uwagę i spostrzegawczość.Pozdrawiam.
Krzysiu,a Żuberka było sporo.Oj sporo.Dębowego Mocnego też.
Również pozdrawiam i dzięki za życzenia wakacyjne.Pogoda dopisała.Nawet przeżyłem słynną nawałnicę w Darłówku i najadłem się strachu...
Z przyklejeniem atrap furt działowych na razie wstrzymam się,gdyż postanowiłem zająć się montażem kosza dziobowego.
Na razie wykonałem wzmocnienia stewy,po dwa z każdej strony i kilka elementów kosza.W przyszłym tygodniu może uda mi się go zmontować w całości.
Elementy kosza wykonane są z 4 warstw pasków mahoniowego forniru.Przed wyschnięciem kleju (VIKOL) bardzo dobrze dają się formować i wyginać.Po doszlifowaniu na wymiar łatwo je dopasować do dziobu kadłuba.


Kołkownica dziobowa przyklejona jest na stałe.Boczne rufowe również.Pozostałe przymierzone (tak do zdjęcia),gdyż przy dalszych pracach nad modelem mogły by się uszkodzić.
Wzmocnienia stewy będą jeszcze pocienione i to dość znacznie.

Wykonałem również kompletne kotbelki.


Gotowe kotbelki ze wspornikami i dwa "sraczyki".Również zamontowane "na sucho".No i dzwonniczka.Daszek jest stary i mam zamiar go zmienić na nowy.


Przy gretingach drugiego pokładu są już kule armatnie.Takie również będą w narożnikach pokładu dziobowego.

Dorobiłem świetlik na pokładzie rufowym i balustradkę.Ale chyba ją zmienię.Nie podoba mi się.

Gretingi na dziobie są tylko przyłożone.Ale pasują i nie będzie problemu przy montażu kosza.




I jeszcze jedno zdjęcie kul armatnich.Kule bardziej widoczne.
Kupiłem je tutaj:
http://www.gewa.com.pl/sklep.php?pokaz=kulki_stalowe

Otwory do lin kotwicznych.

Te elementy są z pokładu "VITKA" przed remontem.Ale prawdopodobnie też je zmienię.Nie wiem jak nazywa się ta część.Są to jakby kołkownice.

I jeszcze małe sprostowanie dla Darka (Bratka).Otóż gdzieś na początku relacji wytłumaczyłem błąd w nazwie.
Ale dzięki za uwagę i spostrzegawczość.Pozdrawiam.
Krzysiu,a Żuberka było sporo.Oj sporo.Dębowego Mocnego też.
Również pozdrawiam i dzięki za życzenia wakacyjne.Pogoda dopisała.Nawet przeżyłem słynną nawałnicę w Darłówku i najadłem się strachu...
- halny55
- Posty: 250
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Victory-stocznia remontowa - kosz
Witam,
w ostatni tydzień poczyniłem przygotowania do budowy kosza.Prace rozpocząłem od doklejenia dalszej części czterech wzmocnień stewy dziobowej.Następnie zamontowałem dolny greting,żeby według niego móc zacząć prace nad resztą.
Z pasków forniru (4 warstwy) wykonałem dodatkowe,zewnętrzne części kosza.Montaż rozpocznę od wsporników gretingu.Wszystko to wykonuję jakby z pamięci, z dużym uproszczeniem (skala),wzorując się na zdjęciach i szkicach dostarczonych przez "kogowiaków" kareksa i Tomka Aleksińskiego.
Jest to dla mnie dość trudne i zabieram się do tego jak "szczerbaty do sucharków".Ale jestem dobrej myśli.Kluzy zdecydowałem się wywiercić bliżej stewy.Chociaż w niektórych modelach są one dość znacznie od niej oddalone.Bliżej stewy wydają mi się najbardziej odpowiednie.
Kotbelki zamontowane są już na stałe.
Ciąg dalszy w następnym poście.
w ostatni tydzień poczyniłem przygotowania do budowy kosza.Prace rozpocząłem od doklejenia dalszej części czterech wzmocnień stewy dziobowej.Następnie zamontowałem dolny greting,żeby według niego móc zacząć prace nad resztą.
Z pasków forniru (4 warstwy) wykonałem dodatkowe,zewnętrzne części kosza.Montaż rozpocznę od wsporników gretingu.Wszystko to wykonuję jakby z pamięci, z dużym uproszczeniem (skala),wzorując się na zdjęciach i szkicach dostarczonych przez "kogowiaków" kareksa i Tomka Aleksińskiego.
Jest to dla mnie dość trudne i zabieram się do tego jak "szczerbaty do sucharków".Ale jestem dobrej myśli.Kluzy zdecydowałem się wywiercić bliżej stewy.Chociaż w niektórych modelach są one dość znacznie od niej oddalone.Bliżej stewy wydają mi się najbardziej odpowiednie.




Kotbelki zamontowane są już na stałe.




Ciąg dalszy w następnym poście.
- halny55
- Posty: 250
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Victory-stocznia remontowa
Ponieważ zlikwidowałem wszystkie papierowe elementy wyposażenia pokładu,wykonałem je z drewna.Są to knagi dziobowe i...no właśnie,nie znalazłem nigdzie nazwy.Są to pewnie kołkownice lub coś w tym rodzaju.Zdjęcia pokazują o co chodzi.W knagi,po wywierceniu otworków,wstawiłem kawałki drutu mosiężnego.Oczywiście po przyklejeniu do kadłuba będą obcięte...imitacja ośki krążka linowego.
I to by było na tyle...

I to by było na tyle...




- halny55
- Posty: 250
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Victory-stocznia remontowa-kosz
Witam,
ostatnio to ja za dużo się nie napracowałem.Przy koszu jest trochę dłubania,więc wszystko idzie powoli.
Jak już wspominałem,części widoczne na zdjęciu wykonane są z 4 warstw forniru.Po oszlifowaniu i ukształtowaniu przykleiłem je do ścianki,i do gretingu oraz do wierzchołka stewy.
W narożnikach pokładu dziobowego dokleiłem,uprzednio dorobione,półki z kulami armatnimi.

ostatnio to ja za dużo się nie napracowałem.Przy koszu jest trochę dłubania,więc wszystko idzie powoli.
Jak już wspominałem,części widoczne na zdjęciu wykonane są z 4 warstw forniru.Po oszlifowaniu i ukształtowaniu przykleiłem je do ścianki,i do gretingu oraz do wierzchołka stewy.
W narożnikach pokładu dziobowego dokleiłem,uprzednio dorobione,półki z kulami armatnimi.







- halny55
- Posty: 250
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Victory-stocznia remontowa-kosz
Witam kolegów dłubaczy i przędziorków szkutniczych.
Prace przy remoncie idą jak "krew z nosa" i to nie z powodu braku czasu,ale typowego lenistwa.Czasem tak mam.Poza tym,jak czasami coś nie idzie przy" modelowaniu",to daję sobie na dłuższy czas spokój.
Ostatnio udało mi się zamontować,w sporym uproszczeniu,kibelki i galeryjkę na ściance dziobowej wraz z drzwiami i okienkami.Do drzwi spróbuję dokleić jeszcze zawiaski i klamki z blaszki mosiężnej 0,1 mm.Tak przy okazji to mam na zbyciu 3 arkusiki tejże blaszki o wymiarach 300x200.Ewentualna wiadomość na PW lub telefon.
Pod gretingiem przyklejone są wsporniki.Teraz już będę mógł montować resztę listew po bokach kosza.Mają one,jak większość kolegów wie,dość skomplikowane kształty.Chodzi o gięcia.Ale myślę,że po następnej fazie leniuchowania,zabiorę się do tej czynności z zapałem i w miarę z dobrym efektem
.

Prace przy remoncie idą jak "krew z nosa" i to nie z powodu braku czasu,ale typowego lenistwa.Czasem tak mam.Poza tym,jak czasami coś nie idzie przy" modelowaniu",to daję sobie na dłuższy czas spokój.
Ostatnio udało mi się zamontować,w sporym uproszczeniu,kibelki i galeryjkę na ściance dziobowej wraz z drzwiami i okienkami.Do drzwi spróbuję dokleić jeszcze zawiaski i klamki z blaszki mosiężnej 0,1 mm.Tak przy okazji to mam na zbyciu 3 arkusiki tejże blaszki o wymiarach 300x200.Ewentualna wiadomość na PW lub telefon.
Pod gretingiem przyklejone są wsporniki.Teraz już będę mógł montować resztę listew po bokach kosza.Mają one,jak większość kolegów wie,dość skomplikowane kształty.Chodzi o gięcia.Ale myślę,że po następnej fazie leniuchowania,zabiorę się do tej czynności z zapałem i w miarę z dobrym efektem
.











-
- Posty: 1061
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Victory-stocznia remontowa-kosz
No " mobilek " ostro jedziesz . Masz te oczka do tej drobnicy :) Ja po Willusiu tez chciałbym się zabrać za remont mojego Witka . No zobaczymy . Buduj , buduj bo na Forum jeszcze nie ma skończonego żadnego Witka . Powodzonka i szerokości ;)
Pozdrawiam . Andrzej :)
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
- Karrex
- Posty: 1194
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Victory-stocznia remontowa-kosz
Mam wrażenie, graniczące z pewnością ;), że rozjechała Ci się linia kadłuba z linią gretingów kosza dziobowego (być może miało na to wpływ złamanie stewy).
Masz już wszystko poklejone, więc korekta raczej odpada :(. Chyba, że jest to wina fotek, że tak to czytam.
Powodzonka w dalszej budowie i nie zniechęcaj się ;).
P.s. W kolejnej relacji zrób kosz z groszem, żeby uzmysłowić skalę :blink:
Masz już wszystko poklejone, więc korekta raczej odpada :(. Chyba, że jest to wina fotek, że tak to czytam.
Powodzonka w dalszej budowie i nie zniechęcaj się ;).
P.s. W kolejnej relacji zrób kosz z groszem, żeby uzmysłowić skalę :blink:
Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

- halny55
- Posty: 250
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Victory-stocznia remontowa-kosz
Karolu,masz rację.Sztauchnięte jest o 1,5 mm.A przy tej skali to b.duża i widoczna różnica.Stewa po pęknięciu sklejona jest również krzywo,ale jest to do skorygowania.Greting jest również niesymetryczny i krzywo wklejony,a bukszpryt zamontowany na "sucho" .Greting będzie, nowy.Zaraz zabieram się za naprawę.Ale kaszana!!!!
Dzięki za uwagę i za giga,sokole oko!!!!Chociaż takiego "byka" to i laik zauważy.

Dzięki za uwagę i za giga,sokole oko!!!!Chociaż takiego "byka" to i laik zauważy.
