Vliestroom

Relacje z budowy tych jednostek
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
arthx
Posty: 156
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Odp:Vliestroom

Post autor: arthx »

o kurcze - no to sie porobilo... wspolczuje
a sledze ta budowe juz od dosc dawna - podziwiam takie zaciecie do budowania modelu i tak piekna prace
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

O:Odp:Vliestroom

Post autor: Andrzej1 »

Witaj Grzegorzu

Współczuję z całego serca, bowiem wiem jak to boli.
Ale mam wiarę w Twoją odporność psychiczną.
Walcz dalej, możemy ( my Andrzej Korycki ) Cię wspierać tylko słowem, no chyba żebyś zażądał czynów.
A tak ładnie już było.

Z ukłonami i zachętą do dalszej walki z oporną materią "Vliestroomową"

Andrzej Korycki
Awatar użytkownika
antosiek
Posty: 468
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Odp:Vliestroom

Post autor: antosiek »

Grzesiek a jesteś pewien, że żywica bęzie trzymała się polistyrenu? Druga wątpliwość to żywica, z którego wykonany jest kadłub. Wygląda na jakąś poliestrową, a do tego świństwa marnie się klei. U mnie miedzy polistyren a laminat dawałem fornir. Polistyren z fornirem na cjanoakryl a potem fornir z laminatem żywica. Tylko i tak trzeba matowić laminat chyba, że był dawany delaminaż.
Awatar użytkownika
grzegorz75
Posty: 674
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Odp:Vliestroom

Post autor: grzegorz75 »

Dziękuję za wsparcie i wyrazy współczucia :) , pracowałem noc i dzień , sytuacja wydaje się opanowana .

Andrzejku , wewnętrzne części nadburcia dosztukowałem i przykleiłem na taką żywicę:

Obrazek

Trzyma to diabelstwo strasznie mocno . Próbowałem oderwać listwy plastikowe sklejone do siebie pod kątem prostym , to łamały się obok , a miejsce łączenia nie puszczało . Dodatkowo polistyren przetarłem papiurem ściernym , by się zrobił szorstki . Wnętrze kadłuba jest surowe - nawet nie było wyrównane na gładko , ino zdarte frezem . Nie wiem czy czymś to chlapnęli na koniec. Zrobiłem jeszcze raz pokładniki i udało mi się spasować nadbudówkę jak była - cudem chyba :) . Zyskałem tą demolką nowe , gładkie wnętrza nadburcia - bez szpachli . Jedyne miejsca szpachlowane to łączenia sztukowanych kawałków . Szpachla już oczywiście humbrolowska - żadnej samochodowej . Pozostało mi wkleić dorobione pokładniki i narysować jeszcze raz pokład i go wydziergać . Tym razem będzie z kilku kawałków , bo mi się skończyły duże arkusze polistyrenu , ale to nie problem . Powierce wszystkie otworki , wkleje blaszki , które mam na szczęście zapasowe i zacznę ciąć i wklejać słupki- wsporniki nadburcia. Najgorsze mam za sobą , teraz już nie ma tragedii . Czas który straciłem na te poprawki , poświęciłbym na wyprowadzanie nierówności i uzupełnianie kolejnych powstających dziur, a i tak efekt byłby marny .
http://www.iik.suzuki.pl/
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

O:Odp:Vliestroom

Post autor: Andrzej1 »

Witaj Grzegorzu i Andrzeju oraz Ty szanowna Publiczności

Nie wiem, czy moje rady się zdadzą na cóś, ale napiszę.

Żywice (w tym epoksydowe) należą do klejów adhezyjnych ( przylegających do klejonych powierzchni )
dlatego też są w stanie skleić prawie każdy materiał nie naruszając jego powierzchni ( przynajmniej do próby oderwania ). Co prawda nie ma klejów do wszystkiego ale ... Ważne jest, żeby tę powierzchnię (styku materiałów ) uczynić możliwie dużą - stąd matowienie powierzchni wzmacnia spoinę.
W wypadku epoksydów ważne również jest aby powierzchnie były suche.
Paradoksem jest fakt, że im cieńsza (mniej kleju) spoina tym bardziej wytrzymała (i na ścinanie
i odrywanie).
Ale samo sklejenie, to połowa sukcesu. Druga połowa to wytrzymałość połączenia w czasie.
Aby spoina była wytrzymała, to musi mieć własności podobne do klejonych materiałów.
Jeżeli kleimy polistyren do metalu, to myślę, że użycie epidianu jest możliwe i da pozytywne rezultaty.
Epidian jest twardy, metal i polistyren też. Pewne trudności może powodować rozszerzalność termiczna obu tych materiałów. Ale można kleić paskami pozostawiając dylatację. A poza tym modele nie podlegają takim drastycznym wahaniom temperatury.
Jeżeli kleimy dwa kawałki gumy to można posłużyć się epidianem ale z utwardzaczem typu PAC utwardzającym epidian na elestyczny ( taki bardzo twardy "dupapren" :) ). Oczywiście zmatowienie
i odtłuszczenie jest konieczne w każdym wypadku.
Epidian z utwardzaczem typu PAC nadaje się świetnie do klejenia butów - żaden "dupapren" nie może się z nim równać.
Epidian może skleić również dwa kawałki teflonu pod warunkiem specjalnego aktywowania powierzchni.
Jeżeli oba przedmioty są z tego samego materiału, to epidian najprawdopodobniej je sklei na lata pod warunkiem użycia właściwego utwardzacza i przygotowania powierzchni.

Kleje aktywne powierzchniowo naruszają powierzchnię klejonych przedmiotów i jeżeli klejone są elementy z tego samego materiału, to po sklejeniu tworzą jeden element. Tu uwagi odnośnie spoiny
i materiałów nie mają sensu.

Epidian 57 + utwardzacze Z1 lub PAC prawdopodobnie skleją każdy model, tyle że na drewnie je widać
i nie można tego pomalować bejcą.
No ale cóż nie ma ideałów ( no chyba, że Kogowicze :) ).

Nie napisałem tu nic o technologii klejenia, ale przed użyciem skonsultuj się z ulotką załączoną do opakowania :) .

Z ukłonami
Andrzej Korycki
Awatar użytkownika
grzegorz75
Posty: 674
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Odp:Vliestroom

Post autor: grzegorz75 »

W przerwach remontowych dorobiłem kilka drobiazgów : wieszaki kół ratunkowych , koszyk na linę , skrzynke taką z oczkami i lampy pozycyjne z obudowami . Odlewy zastąpiłem własną produkcją , koszyk zrobiony wg zdjęć pi razy drzwi , skrzynka to samo :)

Obrazek
http://www.iik.suzuki.pl/
Awatar użytkownika
grzegorz75
Posty: 674
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Odp:Vliestroom

Post autor: grzegorz75 »

Prawie dwa tygodnie codzień pracuję nad odbudową kadłuba . Powklejałem nowe pokłady, które sobie narysowałem , umieściłem w nich te dziurki - nie wiem co to , czy to jakiś system spływu wody , czy też uchwyty do mocowania ładunku . Wyszpachlowałem łączenia nadburcia z pokładem , to mnie umordowało , zużyłem pół hektara papieru ściernego , aż wytarłem sobie skórę i gerardy na palcach :( . Wyciąłem 64 wsporniki nadburcia z polistyrenu i zacząłem je przyklejać . Gdyby nie gilotynka , to nożem bym je ciął chyba miesiąc . Gilotynka dobra rzecz , tnie polistyren , nie wykrzywiając ostro zakończonych części. Każdy elemencik wymaga lekkiej obróbki papierem ściernym przed przyklejeniem , ale nie tyle , jak przy cięciu nożykiem .Ten kadłub jest tak kolorowy , że na myśl o jego maskowaniu , dostaję palpitacji serca :lol: . Jeszcze na złość, słupki mają wcięcie , na styku burt z pokładem i tam sobie nie przylegają .

Obrazek

Obrazek
http://www.iik.suzuki.pl/
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

O:Odp:Vliestroom

Post autor: Andrzej1 »

Witaj

Ale żeś sie "naj...robił" :) .
Pokaż gilotynkę.
Czy i gdzie można ją kupić ?

Z ukłonami
Andrzej Korycki
Awatar użytkownika
grzegorz75
Posty: 674
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Odp:Vliestroom

Post autor: grzegorz75 »

Andrzejku Pierwszy :)

Gilotynkę pokazał już nam nasz Dżordż :) tutaj :

http://koga.net.pl/component/option,com_joomlaboard/Itemid,293/func,view/id,1282/catid,508/limit,6/limitstart,288/

a kupiłem ją tutajże :) z zapasem ostrzy na kilkanaście lat :

http://www.nwsl.com/Brochure%20Pages/broch%20ChopperII%20Tools.htm

Gilotynka ma to do siebie , że można do niej dokupić sobie części zamienne , jak coś zepsujemy .
http://www.iik.suzuki.pl/
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

O:Odp:Vliestroom

Post autor: Andrzej1 »

Witam Panie i Panów

Gilotynkę Jurka widziałem, nie przypuszczałem, że to taka sama.
Przepraszam, za zawracanie "du...głowy".

Z ukłonami
Andrzej Korycki
ODPOWIEDZ