GRETINGI / KRATOWNICE


Przytoczę świetne opracowanie kon_bara

Gretingi (gratings)


Data wynalezienia gretingów (gratings) nie jest znana, ale już od około 1500 roku były w ogólnym użyciu. Do XIX wieku gretingi były wykonywane z drewna, po tej dacie coraz częściej spotkać można konstrukcje metalowe.

Gretingi doprowadzały światło i powietrze na niższe pokłady. Było to bardzo ważne, zwłaszcza w momencie, gdy zamknięte były furty działowe (gunports). Gretingi stosowano do zabezpieczania otworów w pokładach. Większość luków pokładowych (hatches) była przykrywana gretingami (pozostałe miały solidne drewniane pokrywy). Zejściówki (ladderways) były otwarte w czasie dnia, ale często przykrywano je gretingami w nocy, kiedy otwarte dziury w pokładzie mogły być bardzo niebezpieczne. Główne luki do ładowni (hold) były zakryte cały czas oprócz momentów załadunku i wyładunku. Kraty wentylacyjne (steam gratings) były otwierane tylko do prac utrzymaniowych (czyszczenie).

W czasie deszczowej pogody gretingi wpuszczały do kadłuba dużo wody, musiano więc przykrywać je brezentem (tarpaulin) obwiązywanym naokoło zrębnicy (coaming). Gretingi były także używane w czasie kary chłosty, gdy ustawiano je pionowo przy burcie okrętu i przywiązywano do nich ręce i nogi ofiar.

Zasadniczo *) gretingi wykonywano z drewnianych listew biegnących w kierunku "od dziobu do rufy" (fore and aft) oraz ułożonych poprzecznie do nich "od burty do burty" (athwartship). Poprzecznice (ledges) (kolor zielony na schemacie) - belki biegnące "od burty do burty" - były grubsze i umieszczone niżej. W początkach XIX wieku poprzecznice były kwadratowe w przekroju i miały około 3 cali (~7.5 cm) grubości. W odpowiednich odstępach w poprzecznicach nacinano ząbki na podłużnice (battens) (kolor niebieski na schemacie) - cieńsze listwy biegnące w kierunku od dziobu do rufy. Podłużnice miały tę samą szerokość co poprzecznice, ale ich grubość wynosiła tylko 3/4 cala (~2.0 cm). Wyjątkiem były skrajne (zewnętrzne) poprzecznice (kolor pomarańczowy na schemacie), które były grubsze (równe grubością poprzecznicom), jako że nadawały sztywność całej kratownicy i były wpuszczane w nacięcia w zrębnicach luków. O ile było to możliwe dbano, aby dziury utworzone przez poprzecznice i podłużnice były kwadratami o boku równym szerokości podłużnic (choć ich maksymalny rozmiar ograniczano do 2 i 3/4 cala czyli ~7.0 cm).



Gretingi uwypuklaly się ku górze przy centralnej osi okrętu, podobnie jak główna poprzecznica (head ledge) (belka nośna pokładu), do której greting był przymocowany. Gretingi były prawie zawsze czworokątami, z wyjatkiem kilku owalnych zbudowanych dla lukow ponad ładowniami na niektorych dużych okrętach z końca XVII wieku.

Gretingi były osadzane "na równo" w zrębnicach (kolor brązowy na schemacie), które z kolei wystawały ponad pokład. To "wystawanie" zabezpieczało przed wlewaniem się wody do wnętrza kadłuba a jednocześnie umożliwiało opisane wcześniej obwiązywanie brezentu naokoło luku.

Greting a zrębnica

Sama budowa zrębnicy nie jest tematem tego artykułu, warto tu jednak zauważyć, że w dużym uproszczeniu składała się ona z czterech listew, z których dwie dłuższe zakrywały lica krótszych.

Greting - osadzenie w pokładzie

*) Przyjąłem, że typowy greting był dłuższy w osi okrętu.

Opracowano na podstawie:
- tłumaczenia fragmentu książki "The Arming and Fitting of English Ships of War 1600-1815" Briana Lavery (tłumaczył Tomek Aleksinski)
- fragmentu książki "Historic Ship Models" Wolframa zu Mondfelda


Znalazłem na forum Kogi oryginalny post Tomka, więc go również zamieszczam.



Tomek Aleksiński napisał:

Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości, pozwolę sobie tu zacytować Briana Lavery z jego książki "The Arming and Fitting of English Ships of War 1600-1815"

http://img405.imageshack....gratingsyi4.jpg

Tłumaczenie Kon_Bar, korekta Tomek Aleksiński
Gretingi (kratownice)

Gretingi doprowadzały światło i powietrze na niższe pokłady, co było konieczne / ważne zwłaszcza w momencie, gdy zamknięte były furty działowe. Były także używane w czasie chłost, gdy ustawiano je pionowo przy burcie okrętu a ręce i nogi ofiar (chłosty) były do nich przywiązywane. W czasie deszczowej pogody gretingi wpuszczały do kadłuba dużo wody, więc musiano je przykrywać brezentem obwiązywanym naokoło zrębnicy.

Zasadniczo gretingi wykonywano z listew drewnianych biegnących w kierunku od dziobu do rufy i innych biegnących poprzecznie do tamtych ("od burty do burty"). Beleczki zwane ledges (poprzecznice)biegnące "od burty do burty" były grubszymi. W początkach XIX wieku poprzecznice owe były kwadratowe w przekroju i miały około 3 cali grubości. W odpowiednich odstępach w tych poprzecznicach nacinano ząbki na cieńsze listwy - battens (podłużnice) które biegły w kierunku przednio-tylnym. Podłużnice te miały tą samą szerokość co poprzecznice, ale ich grubość (głębokość) była tylko 3/4 cala, z wyjątkiem tych najbardziej zewnętrznych, które były głębsze, jako że one dawały masywność całej kratownicy i były zamocowane w nacięciach dla nich, w zrębnicach loków.
Gretingi uwypuklały się ku górze przy centralnej osi okrętu, podobnie jak główna poprzecznica (head ledge) [belka nośna pokładu - przypis mój], do której greting był przymocowany. Przestrzenie miedzy podłużnicami a poprzecznicami były mniej więcej te same co szerokości tych listew, ale wymiary te dostosowywano do całkowitej wielkosci gretingu tak, aby całość pasowała do wewnętrznych wymiarów luku.
Gretingi były prawie zawsze czworokątne, z wyjątkiem kilku owalnych zbudowanych dla luków ponad ładowniami na niektórych dużych okrętach z końca XVII wieku.

Pod czarno/białymi fotografiami jest napis:
Gretingi: Główny luk okrętu 70działowego, z ok. 1730, widziany z góry (zdj. lewe) i od spodu (zdj. prawe). Zauważ, jak płytsze listwy, podłożnice (battens) biegną w kierunku przód-tył. Fotografie autora, dzięki uprzejmości NMM (National Maritime Museum).






Dolne poprzeczne listwy (grating ledge) były grubsze niż te wierzchnie wzdłużne (grating batten).





Kratownica na Batavi

- listwy kratownicy można też gwoździować - jeden gwóźdź (spotyka się też  dwa po skosie, nawet cztery).




Gretingi na H.M.S. Victory


Image


Image


Image


Image

greting widoczny od spodu

Greting-2-1.jpg

 

Na Victory dobrze widać łuk gretingów. Na wcześniejszych przykładach i następnych gretingi są "płaskie".



Jako, że mieszkam nad morzem, do Mariny i portu mam "rzut beretem", więc mogę zaprezentować jak wyglądają gretingi (kratownice) na modelach 1:1 ;-)

H.M.S. Bounty, 1787




Na Bounty (replice) listwy wierzchnie gretingów idą wzdłuż pokładu jak również wzdłużne listwy zrębnic nachodzą na poprzeczne. W wyglądzie gretingów w modelu to też ma znaczenie.



Na zamieszczonych zdjęciach nie widać gwoździowania na łączeniach listew gretingów.
Spotkałem się z metodą jednego gwoździa i dwóch gwoździ po skosie.


Standart, 1703




Rosyjska replika - zwróćcie uwagę, że długie listwy idą w poprzek pokładu, a listwy zrębnic są łączone pod kątem [na tzw.girung].



Inny przykład gretingów, raczej niepoprawnych ze względu na budowę tzw. "grzebykową". O ile się nie mylę może to być z jakiejś repliki budowanej na potrzeby filmu.



Naturalnie postarzony greting.


Jak już wiemy jak wyglądają i jak są osadzone gretingi, możemy przystąpić do ich wykonania metodą Romka lub Tomka Aleksińskiego lub Zbyszka - przykład na Kodze

» Budowa gretingu
http://www.koga.net.pl/mo...a-gretnigu.html


czy kol. Piatnik81

____________________________


Jako że przykładów nigdy za wiele to dodam jeszcze:
Metoda francuska, na czeskim forum podpatrzona u rosyjskiego modelarza:
Już pierwszy rysunek wyjaśnia niepoprawność gretingu "grzebykowego" (dla amatorów i modelu kominkowego ;) można dać i taki - podstawa modeli zestawowych i w kolekcjach zeszytowych)


Również polecam temat w tej grupie

GRETING / WALORYZACJA