Szukam pomocnika przy książce

Opis żaglowców, ciekawostki, rejsy i wspominki
ODPOWIEDZ
annar123
Posty: 4
Rejestracja: 15 lis 2025, 22:51

Szukam pomocnika przy książce

Post autor: annar123 »

Dzień dobry,

Mam na imię Ania i poszukuję pomocnej duszy, osoby dobrze zorientowanej w kwestii XVII/XVIII-wiecznych żaglowców. Piszę (pierwszą w swoim życiu) powieść osadzoną w podobnych czasach i robię research dotyczący okrętów, jednak o wiele łatwiej byłoby mi konsultować to z kimś kompetentnym, kto pomoże mi dodać trochę szczegółów, gdyż brak mi do tego odpowiedniej wiedzy i fachowego nazewnictwa. Jest wiele kwestii o których nie mam bladego pojęcia, a które nadadzą mojej książce głębi.

W zamian oferuję dozgonną wdzięczność :D

Czy ktoś mógłby mi pomoc?
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 549
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: Szukam pomocnika przy książce

Post autor: TomekA »

Mysle, ze najlepiej by bylo, zebys stawiala swe pytania bezposrednio tutaj, na Forum. Bo mimo, ze Koga ma juz swe najlepsze dni chyba poza soba, to mam nadzieje, ze zawsze znajdzie sie tu ktos kto chetnie podzieli sie z Toba swa wiedza nabyta czy to przez budowanie modeli czy tez przez sama zegluge (chyba sa tu i tacy?), czytanie ksiazek, etc.
Zawsze, co dwie glowy to nie jeden ... :lol:
Poza tym, istnieje tez Google...
Awatar użytkownika
ryszardw
Posty: 933
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: Szukam pomocnika przy książce

Post autor: ryszardw »

Poleciłbym literaturę książek Patricka o Brian .Facet zna się na rzeczy .Na podstawie jego książek nakręcono film Pan i władca na krańcu świata .Pozdr.R
JAC64
Posty: 14
Rejestracja: 09 cze 2020, 16:26
Lokalizacja: {"name":"Polska Pozna\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}

Re: Szukam pomocnika przy książce

Post autor: JAC64 »

A ja bym polecił książkę "Żeglarstwo w epoce żagla" gdzie autor szczegółowo opisuje manewry i procedury na XVII-XIX-wiecznych brytyjskich okrętach. Dużo informacji co i jak ma robić załoga, są nawet komendy i rozkazy oficerów. Jest w języku angielskim, ale to chyba nie stanowi dla Ciebie przeszkody.
Załączniki
1_Tytulowa.jpg
2_Spis_tresci.jpg
3_Spis_tresci.jpg
annar123
Posty: 4
Rejestracja: 15 lis 2025, 22:51

Re: Szukam pomocnika przy książce

Post autor: annar123 »

Dziękuję bardzo za podpowiedzi. Książkami na pewno się zainteresuję. ☺️
annar123
Posty: 4
Rejestracja: 15 lis 2025, 22:51

Re: Szukam pomocnika przy książce

Post autor: annar123 »

TomekA pisze: 16 lis 2025, 04:36 Mysle, ze najlepiej by bylo, zebys stawiala swe pytania bezposrednio tutaj, na Forum. Bo mimo, ze Koga ma juz swe najlepsze dni chyba poza soba, to mam nadzieje, ze zawsze znajdzie sie tu ktos kto chetnie podzieli sie z Toba swa wiedza nabyta czy to przez budowanie modeli czy tez przez sama zegluge (chyba sa tu i tacy?), czytanie ksiazek, etc.
Zawsze, co dwie glowy to nie jeden ... :lol:
Poza tym, istnieje tez Google...
Właśnie w kwestii Google, czy chatu gpt - dużo tam niezweryfikowanej wiedzy i nie znając się, ciężko to odfiltrować, zaś nie chciałabym wprowadzać czytelnika w błąd. ☺️ Staram się możliwie jak najdokładniej oddać życie na statku, a bez odpowiednich informacji bardzo o to ciężko.
Awatar użytkownika
TomekA
Posty: 549
Rejestracja: 03 paź 2011, 04:04

Re: Szukam pomocnika przy książce

Post autor: TomekA »

Ale, czy chodzi Ci o statki czy o okrety? Jedne sa do transportu cywilnego, takze i ludzi, a drugie do toczenia wojen na morzu. Miedzy tymi grupami istnieja znaczne roznice, tak w ich "anatomii", jak i funkcjonowaniu. Musisz wiec zawezic pojecie.

Ksiazka J. Harlanda jest b. dobra pozycja - autor tam drobiazgowo opisuje dzialanie roznych maszyn i urzadzen, takielunku na jednostkach plywajacych z epoki zagla. Nieco mniej za to jest tu ukazanych roznych detali z budowy tychze.
(Sam kiedys mialem przyjemnosc osobiscie poznac pana Harlanda na wystawie modeli na transatlantyku "Queen Mary" w Long Beach - starszy, b. dystyngowany jegomosc, Kanadyjczyk, chcial wtedy wykorzystac niektore moje zdjecia do pisania swej kolejnej ksiazki... Bardzo dawna to juz historia...)

Jesli Ci chodzi o te wlasnie, bardziej 'anatomiczne', so to speak, ksiazki, to polecam dwie pozycje: "The Construction and Fitting of the English Men of War 1650-1850" autorstwa Petera Goodwin'a i "The Arming and Fitting of English Ships of War 1600- 1815" przez Briana Lavery'ego. Jest tez trzecia ksiazka "Jamesa Lees pt. "The Masting and Rigging of English Ships of War 1625-1860" na temat takielunku.

Wspomniane pozycje ta sa takie podstawowe biblie na te w/w tematy. Dobrym jest tez na poczatek sam Wolfram Zu Mondfeld z jego "Historic Ship Models", a ja osobiscie tez lubie "Modeling the Brig of War 'Irene' " Petrejusa. Warto tez wspomniec o znanej serii Anatomy of the Ship - kazda ksiazeczka traktuje o konkretnym zaglowcu.

Sa to wszystko ksiazki na temat okretow wojennych epoki zagla, a co do ich cywilnych odpowiednikow, to tu chyba raczej istnieja monografie pisane na konkretny temat, tj. konkretnej jednostki i trzebaby sie rozejrzec za tymi.

Gdzies, bodajze tu na Kodze, jest osobny rozdzial na temat pozycji ksiazkowych zalecanych do modelowania historycznych zaglowcow - tam jest wiecej informacji - warto to odszukac.

A poza tym, tu na samym Forum Kogi, przegladajac rozne tematy archiwalne, mozna natrafic na wyjasnienie tego czy tamtego...

Jedno jest pewne, zdecydowanie dominujaca ilosc informacji istniejaca dzis, jest napisana w jez. angielskim. troche we francuskim, niemieckim czy hiszpanskim. Prawie nic po polsku, niestety...
To tez trzeba wziac pod uwage.

jednym z najbardziej znanych i szanowanych polskich autorytetow w tych tematach jest niewatpliwie Krzysztof Gerlach - autor licznych artykulow i ksiazek, dawniej tez udzielal sie na kilku forach, jak np. ten:
http://www.timberships.fora.pl/artykuly ... a,277.html
annar123
Posty: 4
Rejestracja: 15 lis 2025, 22:51

Re: Szukam pomocnika przy książce

Post autor: annar123 »

O i to jest właśnie cenna uwaga ;) Jako, że jestem totalnym laikiem w tych tematach i dopiero powoli się w to zagłębiam, myślałam, iż terminu tego używa się wymiennie. Dziękuję bardzo za wskazówki. Książkę Harlanda już zamówiłam, na pewno dokładnie się z nią zapoznam. Choć, jak mniemam, jej treść znacznie wykracza poza moją znajomość j. angielskiego, a informacje w j. polskim byłyby o wiele prostsze do przerobienia, to z pewnością nie jest to problemem.
ODPOWIEDZ