Witam!
Mój pierwszy w życiu model drewniany.
"POLARIS" firmy OcCre. Model jest moim tegorocznym prezentem pod choinkę (o moim doświadczeniu wspominałem już w Przywitalni).
Z początku myślałem, że prace rozpocznę dopiero w styczniu ale skorzystałem z wolnej chwili i dzięki temu nie musiałem czekać z budową.
Dzień pierwszy:
Plany (a raczej instrukcja sklejania) wyryte na pamięć! Rozpoczynam sklejanie szkieletu:
Wydrukowałem pomoc w postaci kątowników utrzymujących wręgi pod kątem 90 stopni.
Widać także wykonaną tanią metodą - za pomocą 4 kątowników i kawałka sklejki podstawkę.
I tu doszedłem do punktu, w którym absolutnie nie mogę zgodzić się z instrukcją. W ogóle nie mogę zgodzić się z przedziwną dla mnie manią "rysownia gwoździ" (inaczej nie umiem tego nazwać).
Sporo pływałem, wiele pokładów zwiedziłem. Na żadnym nie widziałem gwoździ!.
Dlatego robię po swojemu:
Dzień drugi:
Szkielet już jest. Pokład poszyty. Rozpoczynam montaż kadłuba:
Próbowałem z całych sił uniknąć plam i przebarwień (a już najbardziej "uwalenia" wszystkiego klejem). Niestety teraz wiem, że teoria często mija się z praktyką. Niby oglądałem tutoriale na YT, jak Chuck Norris zgrałem cały modelarski internet.... ale gdy przyszło przykleić pierwszą burtę to "skończyło się rumakowanie"
Tu coś odchodzi, tam nie pasuje, tam znów się nie schodzi i odkleja.... MASAKRA!
Ciężkie początki ale nie poddaję się
Przebarwienie na burcie powstało na skutek moczenia i gięcia termicznego. Niestety kadłub upaprałem podczas montażu. Na szczęście udało mi się uniknąć nadmiernego ubrudzenia pokładu. Z powodu zamkniętych sklepów muszę czekać do poniedziałku na otwarcie marketu budowlanego. Zakupię lakier i zabezpieczę to, czego jeszcze nie ubrudziłem.
I tu pytanie do bardziej doświadczonych kolegów:
Czy pokład zabezpieczyć lakierem bezbarwnym, bejcą czy pokostem ?
Jeśli zabezpieczę pokostem to o użyciu kleju do drewna mogę zapomnieć A bardzo nie lubię kleju CA.
Ale skoro mus, to mus.
Dzień drugi skończył się na takim oto etapie:
OcCre POLARIS
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 25 gru 2020, 22:00
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 25 gru 2020, 22:00
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: OcCre POLARIS
Dzień 3:
Zakończyłem pierwsze deskowanie kadłuba.
Dziś było trochę łatwiej. Powoli załapuję o co chodzi i jak się obchodzić z listewkami. Może nie wygląda to okazale (i pięknie) ale ja jestem bardzo zadowolony! Mam nadzieję, że po oszlifowaniu kadłub nabierze kształtów.
Zakończyłem pierwsze deskowanie kadłuba.
Dziś było trochę łatwiej. Powoli załapuję o co chodzi i jak się obchodzić z listewkami. Może nie wygląda to okazale (i pięknie) ale ja jestem bardzo zadowolony! Mam nadzieję, że po oszlifowaniu kadłub nabierze kształtów.
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 25 gru 2020, 22:00
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: OcCre POLARIS
Dzień 4:
Dzień walki z papierem ściernym Po przeszlifowaniu kadłub wygląda znacznie lepiej. Ujawniły się niewielkie szpary ale myślę, że wypełnię je kitem. Teraz kadłub jest już gotowy do drugiego poszycia:
Dzień walki z papierem ściernym Po przeszlifowaniu kadłub wygląda znacznie lepiej. Ujawniły się niewielkie szpary ale myślę, że wypełnię je kitem. Teraz kadłub jest już gotowy do drugiego poszycia:
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 25 gru 2020, 22:00
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: OcCre POLARIS
Dzień 5:
Rozpoczynam ostateczne poszywanie kadłuba. Dziś pracowało mi się dużo łatwiej niż przy pierwszym deskowaniu. Listewki dużo cieńsze i łatwiej poddają się obróbce. Dziwne, bo na zdjęciu widać jakieś szpary, które w rzeczywistości są niemal niewidoczne
Jeśli po szlifowaniu jednak będzie je widać - wówczas znów do łask wróci kit..
Rozpoczynam ostateczne poszywanie kadłuba. Dziś pracowało mi się dużo łatwiej niż przy pierwszym deskowaniu. Listewki dużo cieńsze i łatwiej poddają się obróbce. Dziwne, bo na zdjęciu widać jakieś szpary, które w rzeczywistości są niemal niewidoczne
Jeśli po szlifowaniu jednak będzie je widać - wówczas znów do łask wróci kit..
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 26 paź 2020, 16:55
Re: OcCre POLARIS
Hej, niedawno robiłem również ten model jako mój pierwszy. Myślę, że to dobry wybór bo plany i instrukcja są bardzo czytelne dla nas, początkujących
Odnośnie pierwszego deskowania - mogłeś je przed położeniem drugiej warstwy zabejcować na kolor sapeli i wówczas ewentualne szpary w drugim deskowaniu nie byłyby tak widoczne.
Czy podczas szlifowania przymierzałeś na sucho kil aby upewnić się, że masz właściwie wyprofilowany kadłub?
Trzymam kciuki za Twoją budowę!
Odnośnie pierwszego deskowania - mogłeś je przed położeniem drugiej warstwy zabejcować na kolor sapeli i wówczas ewentualne szpary w drugim deskowaniu nie byłyby tak widoczne.
Czy podczas szlifowania przymierzałeś na sucho kil aby upewnić się, że masz właściwie wyprofilowany kadłub?
Trzymam kciuki za Twoją budowę!
- Karrex
- Posty: 1194
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: OcCre POLARIS
Bardzo cenna uwaga, ale niekoniecznie to musi być kolor sapeli (sapeli, sapelle, aboudikro z rodziny meliowatych - imituje mahoń), może być jakakolwiek ciemna bejca o natężeniu barwy zbliżonym do końcowego poszycia.
I o poszywaniu:
TomekA pisze: ↑28 lip 2020, 05:52 ...
Na tych filmikach Casco pokazują też bledną technikę poszywania - z tymi krótkimi ostro zakończonymi listewkami. Tak nigdy nie poszywano prawdziwych jednostek! Każda listewka (planka) w swym ciągu (pasie) musi biec od dziobnicy do stewy rufowej, a nie kończyc się gdzieś w środku kadluba i potem to sztukowanie trójkątnych przestrzeni krótszymi kikutami spiczasto zakończonymi! Dlatego konieczne jest stopniowe zwężanie każdej, wg. procesu w terminologii anglosaskiej zwanego spiling.
Ale to Twój model - zrobisz jak zdecydujesz, czy metodą prawidłową, czy też tą "zestawową" - błędną.
Na Kodze, czy innych forach modelarskich, mówiono na ten temat obszernie i wielokrotnie - zerknij na archiwalne wpisy tutaj w odpowiednim dziale, np. "Warsztat" , jeśli wybierzesz tę drogę. Nikt tu nie będzie Ci powtarzal po sto razy to samo!
...
Drugą, bardzo cenną uwagę (też raczej na przyszłość) Tomka Aleksinskiego, dotyczącą poszywania (błędnego w zestawach i kolekcjach zeszytowych) znajdziesz w relacji z zestawu Beagle kol. emilc78
https://www.koga.net.pl/forum/523/47386 ... 525#p87525
Powodzenia w dalszej budowie.
Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 25 gru 2020, 22:00
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: OcCre POLARIS
Cześć,
Dzięki Panowie za cenne rady
Już biorę je sobie do serca (bo w tym modelu raczej ich nie wykorzystam )
Co do bejcowania ... gdybym wcześniej wiedział Ale "nic to", cytując klasyka. Na tym właśnie polega nauka. Udało mi się skończyć drugie poszywanie. Szpary niestety uwidoczniły się jeszcze bardziej ale postaram się coś na to zaradzić. Najważniejsze, że budowa przysparza mi masę radochy - i o to właśnie chodzi!
Tutaj kadłub po poszyciu i "nocnym doschnięciu". Listewki na dziobie i rufie jeszcze nie docięte i nie przyszlifowane.
Od strony dna wygląda to następująco:
A tu kadłub poddany obróbce Na szczęście udało mi się uniknąć błędu, o którym wspomniał @Stami i profilując dziób przymierzyłem stewę dziobową (mam nadzieję, że użyłem poprawnej terminologii, chodzi o dzobową część kila). Na zdjęciu widać, że w tym miejscu musiałem użyć nieco więcej siły
Dziękuję @Karrex za zwrócenie uwagi na poszycie i link do obszernego tutoriala
Dla mnie od początku to deskowanie także wydawało się dziwne. Ale nie chciałem być mądrzejszy od instrukcji i postąpiłem zgodnie z nią. Pomyślałem, że tak po prostu się robi.
Teraz już wiem, że nie... Przeczytałem poradnik, znalazłem kilka innych na YT i przy kolejnym modelu na pewno postąpię inaczej (a przynajmniej bardzo będę się starał robić to jak należy).
Jak na razie kadłub mojego Polarisa wygląda tak: Dziś wieczorem wrócę do dalszej budowy. Więcej zdjęć wkrótce
Pozdrawiam
Damian
Dzięki Panowie za cenne rady
Już biorę je sobie do serca (bo w tym modelu raczej ich nie wykorzystam )
Co do bejcowania ... gdybym wcześniej wiedział Ale "nic to", cytując klasyka. Na tym właśnie polega nauka. Udało mi się skończyć drugie poszywanie. Szpary niestety uwidoczniły się jeszcze bardziej ale postaram się coś na to zaradzić. Najważniejsze, że budowa przysparza mi masę radochy - i o to właśnie chodzi!
Tutaj kadłub po poszyciu i "nocnym doschnięciu". Listewki na dziobie i rufie jeszcze nie docięte i nie przyszlifowane.
Od strony dna wygląda to następująco:
A tu kadłub poddany obróbce Na szczęście udało mi się uniknąć błędu, o którym wspomniał @Stami i profilując dziób przymierzyłem stewę dziobową (mam nadzieję, że użyłem poprawnej terminologii, chodzi o dzobową część kila). Na zdjęciu widać, że w tym miejscu musiałem użyć nieco więcej siły
Dziękuję @Karrex za zwrócenie uwagi na poszycie i link do obszernego tutoriala
Dla mnie od początku to deskowanie także wydawało się dziwne. Ale nie chciałem być mądrzejszy od instrukcji i postąpiłem zgodnie z nią. Pomyślałem, że tak po prostu się robi.
Teraz już wiem, że nie... Przeczytałem poradnik, znalazłem kilka innych na YT i przy kolejnym modelu na pewno postąpię inaczej (a przynajmniej bardzo będę się starał robić to jak należy).
Jak na razie kadłub mojego Polarisa wygląda tak: Dziś wieczorem wrócę do dalszej budowy. Więcej zdjęć wkrótce
Pozdrawiam
Damian
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 25 gru 2020, 22:00
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: OcCre POLARIS
Witam,
Zapomniałem spytać
Czym zabezpieczyć kadłub???? ( i ogólnie cały model )
Bo znalazłem kilka (często sprzecznych) opinii. Jedni piszą, aby użyć pokostu lnianego, jeszcze inni, że lakieru (i tu znów niepewność, czy matowego, czy połysku), a jeszcze gdzie indziej używają żywicy
W drodze powrotnej z pracy wstąpię do marketu i zakupię niezbędny specyfik
Zapomniałem spytać
Czym zabezpieczyć kadłub???? ( i ogólnie cały model )
Bo znalazłem kilka (często sprzecznych) opinii. Jedni piszą, aby użyć pokostu lnianego, jeszcze inni, że lakieru (i tu znów niepewność, czy matowego, czy połysku), a jeszcze gdzie indziej używają żywicy
W drodze powrotnej z pracy wstąpię do marketu i zakupię niezbędny specyfik
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 14 wrz 2015, 14:21
Re: OcCre POLARIS
Witam
Przy moim pierwszym modelu też miałem problem z poszyciem, wykonałem szpachlę z pyłu po szlifowaniu i lakieru którym malowałem (akryl mat), w ten sposób wypełniłem wąskie szczeliny, natomiast w szersze docinałem i wklejałem wąskie wstawki. Po wklejeniu i oszlifowaniu i malowaniu nie było znaku tej naprawy.
Pozdrawiam BEN
Przy moim pierwszym modelu też miałem problem z poszyciem, wykonałem szpachlę z pyłu po szlifowaniu i lakieru którym malowałem (akryl mat), w ten sposób wypełniłem wąskie szczeliny, natomiast w szersze docinałem i wklejałem wąskie wstawki. Po wklejeniu i oszlifowaniu i malowaniu nie było znaku tej naprawy.
Pozdrawiam BEN
Poszukuję listewek bukowych 0,5x3mm - w żadnym sklepie nie znalazłem, może któryś z kolegów mnie poratuje
BEN
BEN