Flying Fish 1:50

[Leon27]

Nie będę zanudzał ponieważ co niektórzy tutaj znają ten model. Kupiłem zestaw Corela na Allegro. Ktoś to kiedyś kupił w 1983 roku z firmy ModelExpo za 96 $ z setem żagli i mniej więcej równowartość tego dałem. Teraz za to wołają w przeliczeniu z żaglami 800 zł. W życiu bym tyle za ten bubel nie dał. Jaki to zestaw jak nadbudówki trzeba wykonać z desek. Trudne do wykonania gięte elementy trzeba wykonać samemu zamiast z litego drewna dostać już gotowe. Lipa. Całkiem nie najgorzej wykonane mimo iż brakuje przeszyć pod reflinki są żagle. Jak wiadomo firma Corel kiepsko podeszła do sprawy i co niektóre rzeczy jak grubość stępki od strony rufowej trzeba dopracować ( łacznie powinna mieć 5 mm a po obłożeniu wychodzi 9 mm !!! ). Szukałem planów tej jednostki ale oprócz informacji gdzie zatonął i paru relacji z budowy nic nie znalazłem. Już na dzień dobry zastrzeżenie budzą listewki na poszycie gdzie po pokryciu warstwy końcowej kadłuba wychodzi zebra ( relacje znalezione w internecie ). Generalnie coś tam z tego zrobię, Na dzień dobry zafornirowałem widoczne brzegi stępki. Wyszło prawie nie widoczne. Z litego drewna dorobiłem płetwę sterową oraz fragment stewy rufowej. W dalszej kolejności będę wypełniał rufę i dziób jakimś wypełnieniem. Będzie to pierwszy mój model z poszyciem dwuwarstwowym. Konieczność 2 warstw wydaje się mało zasadna ale jeśli zamiast listewek zestawowych położę fornir to jest to jakaś motywacja. Jak to będzie ostatecznie to nie wiem. Zastanawiam się nad położeniem na kadłub poniżej odbojnic mahoniu z prawie nie widocznymi słojami i wenge na górną część ponad odbojnicą lub standardowo coś jasnego. Rozważałem również malowanie detali kadłuba nadburć i nadbuduwek oraz masztów na biało ale wolę chyba naturalne kolory drewna. Jeszcze nad tym pomyślę.

[Leon27]

Mozolnie naprzód. Z miejsca mnie nie widać. Dziób i rufę zrobiłem modułowo aby za bardzo nie pośrupać stępki.

[Leon27]

Wymęczyłem pierwsze poszycie. Jeszcze do dopieszczenia. Nadal nie wiem czym to pokryć.

[Leon27]

Listewki zestawowe na poszycie. Nie przekonują mnie nijak aby je położyć

[Leon27]

Naciąłem sapelli a górę powyżej odbojnicy dam z samby i zamknę ciemnymi listwami poręczy. I to na tyle na razie. Hadzi - dziękuję za zajęcie stanowiska.

[Leon27]

Parę godzin później ... Wyszło że lustro jest za małe i to sporo i nie ważne jakich listewek bym użył. Czym grubsze tym więcej by zabrakło. Jedna strona poszyta i wstępnie zaimpregnowana tak aby zobaczyć gdzie są "gluty" jeszcze. To było pierwsze moje doświadczenie z Patexem Moment na który przyklejałem 2 poszycie.

[Leon27]

Zrezygnowałem z zestawowych topornych zawiasów które sprawiają wrażenie wrzuconych na sztukę. Gwożdziowanie zawiasów - Patex ( pierwsze podejście więc technika nieopracowana, wyszło jak wyszło )Również oba okrąglaki na maszty mają różne wymiary o 2 mm na średnicy. Widać na foto po opętnikach. Pokład poszyty tanganiką zestawową z dodatkiem nitki. .Na mokro wygląda całkiem ciekawie.Zamontowane zostało również poszycie od wewnątrz burt. Instrukcja nic o tym nie mówi ale pozostawienie białych nadburć z dodatkiem pionowych ciemnych listew markujących przedłużenie wręg wyglądałoby jak na moje zbyt kontrastowo. Zrobione przepusty na łańcuch kotwiczny. Widać również różnicę w lustrze rufy.

[Leon27]

Kolorystykę przyjąłem jak na zdjęciach. Po próbie sprania żagla załączonego do zestawu - gafla rufowego w oczach zaczął się kurczyć. Zmniejszył się o 4 cm w pionie i po szerokości. Sporo wysiłków mnie kosztowało żeby doprowadzić go do właściwego rozmiaru. Musiałem umocować go na drzewcach żeby było go jak naciągnąć właściwie. Mordęga. Niedzielna praca wr.... , Nie wiem czy wy pierzecie wcześniej materiał na żagle ? Tak czy inaczej chciałem zasymulować ładne wypełnienie żagli wiatrem. Ale w obliczu kurczących się żagli każda próba podejścia z lakierem czy czymkolwiek zrobi mi skurczaki. Zatem będą proste jak blacha. Trochę szkoda.

Mały postęp widać na foto.

[Leon27]

Jako że to pierwsze w życiu moje tego typu nadbudówki to nie przypuszczałem że to takie czasochłonne. Przy nadbudówce tylnej coś tam nie zagrało na styku drzwi - suwana klapa ale tak już zostawię. Na modelu to jakiś wytrawny oglądacz musiałby to dojrzeć. Żagiel naciągany wstępnie na miejscu. Bardzo fajne okazały się tulejki do posadowienia żurawia na rufie. Efekt jest taki jakby wsadzać miecz do pochwy. No i to na tyle.

Poprawka. Zdjęcie z groszem dodałem dla uchwycenia ogromy wyrobów

[mati]

No i model w dość krótkim czasie sobie powstaje
Wygląda ładnie... i efekt końcowy pewnie będzie równie dobry

Odnośnie tych nadbudówek to mam kilka zastrzeżeń... ale pewnie masz je już przyklejone więc teraz już pozamiatane więc milczę w tej sprawie

Pozdrawiam
Mateusz