Galeon XVII w. / wg San Juan Bautista
- halny55
- Posty: 250
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Galeon San Juan Bautista
Jak tylko znajdę trochę czasu,to wstawię fotki z mojego dzieła.Muszę tylko zająć się odkurzeniem,żeby usunąć włoski z lin,bo zapuściły brodę.
- ryszardw
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Galeon San Juan Bautista
Okna wyglądają dobrze.Brak im tylko światła.Siatkę zanurz w Caponie trochę gęstym a wypełnią się folią łudząco podobną do szybek.Ramki są OK.R.
- Karrex
- Posty: 1194
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Galeon San Juan Bautista
halny55 napisał:
Znam ten ból :laugh:, też do fotek musiałem SJB wydobyć ze strecza i odkurzyć
(jednak na kilku fotkach widać tą ...hmm patynkę ;).
Trzeba będzie pomyśleć o gablocie.
....Muszę tylko zająć się odkurzeniem, żeby usunąć włoski z lin, bo zapuściły brodę.
Znam ten ból :laugh:, też do fotek musiałem SJB wydobyć ze strecza i odkurzyć
(jednak na kilku fotkach widać tą ...hmm patynkę ;).
Trzeba będzie pomyśleć o gablocie.
Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

- Karrex
- Posty: 1194
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:San Juan Bautista / Okna
ryszardw napisał:
Dzięki za podpowiedź. Miałem obawy co do Caponu, ale uświadomiłem sobie, że to było przecierane brązem już jakiś czas temu...
... więc zalałem gęstym Caponem.
Mało szklistości - dałem drugą warstwę Caponu.
Jak nie znajdę innego wzoru, który przypadnie mi do gustu, to użyję tych - ożywionych Caponem.
Jeszcze raz dzięki.
...Brak im tylko światła. Siatkę zanurz w Caponie trochę gęstym a wypełnią się folią łudząco podobną do szybek. Ramki są OK. R.
Dzięki za podpowiedź. Miałem obawy co do Caponu, ale uświadomiłem sobie, że to było przecierane brązem już jakiś czas temu...
... więc zalałem gęstym Caponem.

Mało szklistości - dałem drugą warstwę Caponu.

Jak nie znajdę innego wzoru, który przypadnie mi do gustu, to użyję tych - ożywionych Caponem.
Jeszcze raz dzięki.
Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

- Karrex
- Posty: 1194
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:San Juan Bautista / Schodnie
Schodnie wykonałem metodą już opisaną przez kolegów, więc nie będę dublował. Poliki z patyczków od lodów (buk), bejcowane, stopnie z forniru.





Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

- Karrex
- Posty: 1194
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:San Juan Bautista / Dekoracja
Relacji z budowy San Juan Bautista jest znacznie mniej niż SantisimaTrinidad, ale kilka udało mi się znaleźć. Szukałem w związku z rozwiązaniem dekoracji rufy.
Przeglądając w necie modele, znalazłem kilka rozwiązań.
Na fotce
1. rufa modelarza hiszpańskiego (elementy z kolekcji DeA),
2. rufa modelarza japońskiego (też z kolekcji DeA), wiele detali zmodyfikował - rufę również,
3. rufa z zestawu Artesani - obraz Jana Chrzciciela,
Postanowiłem wykonać autorską dekorację przedstawiającą płaskorzeźbę Jana Chrzciciela z nazwą na nimbie.
Nimb wykonałem z forniru,
a płaskorzeźbę odlałem z Distalu (ten klej ma u mnie priorytet ;) ).
Dekoracja nie jest jeszcze zamontowana na modelu, ale wykonałem komputerową wizualizację, żeby zobaczyć jak się będzie prezentowała.
Myślę jeszcze o ornamentach (ale tu muszę wejść w epokę ;)), żeby uprawdopodobnić projekt.
Przeglądając w necie modele, znalazłem kilka rozwiązań.

Na fotce
1. rufa modelarza hiszpańskiego (elementy z kolekcji DeA),
2. rufa modelarza japońskiego (też z kolekcji DeA), wiele detali zmodyfikował - rufę również,
3. rufa z zestawu Artesani - obraz Jana Chrzciciela,
Postanowiłem wykonać autorską dekorację przedstawiającą płaskorzeźbę Jana Chrzciciela z nazwą na nimbie.

Nimb wykonałem z forniru,

a płaskorzeźbę odlałem z Distalu (ten klej ma u mnie priorytet ;) ).

Dekoracja nie jest jeszcze zamontowana na modelu, ale wykonałem komputerową wizualizację, żeby zobaczyć jak się będzie prezentowała.

Myślę jeszcze o ornamentach (ale tu muszę wejść w epokę ;)), żeby uprawdopodobnić projekt.
Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O: San Juan Bautista / Dekoracja
Karrex napisał:
Pytanie: Karol "lejąc" distal do formy to: z jakiego materiału wykonana jest forma? jeżeli używasz "oddzielacza", to co to za specyfik?
a płaskorzeźbę odlałem z Distalu (ten klej ma u mnie priorytet ;) ).![]()
Pytanie: Karol "lejąc" distal do formy to: z jakiego materiału wykonana jest forma? jeżeli używasz "oddzielacza", to co to za specyfik?
-
- Posty: 339
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O: San Juan Bautista / Dekoracja
Nie jestem pewien czy taka propozycja użycia (o ile mnie znajomość rzeźb nie myli) głowy Chrystusa - jako Jana Chrzciciela jest poprawna. I nie chodzi tu o względy religijne. Ale w XV i XVI wieku w zwyczaju przedstawiania postaci przedstawiane były w zasadzie w wersji całościowej, a nie portretowej. ja się nie spotkałem z takim przedstawieniem.
pozdrawiam.
pozdrawiam.
Wietrzny Bosman
- Karrex
- Posty: 1194
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:San Juan Bautista / Dekoracja
oksal napisał
Zaznaczam, stosuję Distal do jednostkowego odlewu ze względu na gęstość i specyficzną technikę. Do formy nakładam igłą
- do kilku elementów OK, ale do większej ilości lub większych odlewów to sugerowałbym żywicę epoksydową z utwardzaczem
- dobra konsystencja, można barwić, można odlewać ze strzykawki.
Stosuje dwa rodzaje form:
Silikonowa /do wielokrotnych odlewów/ – jako separatora ["oddzielacza"] używam oleju technicznego, oleju jadalnego też :),
(można też oliwki dla dzieci :) - czyli co jest pod ręką). Przed nałożeniem Distalu wnętrze formy smaruję olejem – pędzelkiem o miękkim włosiu.
Do JanaChrzciciela zrobiłem formę silikonową.
Forma z modeliny, plasteliny /do jednorazowych odlewów/ - i tu jako separatora używam talku technicznego (talk napylam z woreczka, a kolega użył oliwki dla dzieci :) ).
Tą metodą tylko niektóre detale mogą być odlewane np.
półtralki (Santisima Trinidad / Tralki),
płaskorzeźby (Santisima Trinidad / Galeria rufowa / Ornament).
Ta metoda ma wady
1. trudno wydobyć model, mimo separatora, a to dlatego, że przy wciskaniu talk się rozstępuje (model wyjściowy do odcisku musi mieć "uchwyt", żeby łatwiej było rozruszać i wyjąć),
2. Po odlaniu forma (modelina, plastelina) niestety przywiera do odlewu - ja po całkowitym wyschnięciu Distalu myje odlewy Toluenem* - pędzelkiem o krótkim, szorstkim włosiu,
kolega mył benzyną ekstrakcyjną i rozpuszczalnikiem do farb ftalowych (forma z modeliny).
Kolega buduje Wasę i tą metodą odlewał głowy lwów na klapy furt działowych.
Przy obu tych chałupniczych metodach, do udanych odlewów dochodzi się „metodą prób i błędów” (czyli trzecią metodą ;)).
Toluen - teraz trudny do zdobycia :woohoo: (tylko na działalność gospodarczą), trzeba motywować kupno i zakupujący jest rejestrowany.
Ale i tak dobrze, że nie trzeba zgody MSW.
Pytanie: Karol "lejąc" distal do formy to: z jakiego materiału wykonana jest forma? jeżeli używasz "oddzielacza", to co to za specyfik?
Zaznaczam, stosuję Distal do jednostkowego odlewu ze względu na gęstość i specyficzną technikę. Do formy nakładam igłą
- do kilku elementów OK, ale do większej ilości lub większych odlewów to sugerowałbym żywicę epoksydową z utwardzaczem
- dobra konsystencja, można barwić, można odlewać ze strzykawki.
Stosuje dwa rodzaje form:
Silikonowa /do wielokrotnych odlewów/ – jako separatora ["oddzielacza"] używam oleju technicznego, oleju jadalnego też :),
(można też oliwki dla dzieci :) - czyli co jest pod ręką). Przed nałożeniem Distalu wnętrze formy smaruję olejem – pędzelkiem o miękkim włosiu.
Do JanaChrzciciela zrobiłem formę silikonową.
Forma z modeliny, plasteliny /do jednorazowych odlewów/ - i tu jako separatora używam talku technicznego (talk napylam z woreczka, a kolega użył oliwki dla dzieci :) ).
Tą metodą tylko niektóre detale mogą być odlewane np.
półtralki (Santisima Trinidad / Tralki),
płaskorzeźby (Santisima Trinidad / Galeria rufowa / Ornament).
Ta metoda ma wady
1. trudno wydobyć model, mimo separatora, a to dlatego, że przy wciskaniu talk się rozstępuje (model wyjściowy do odcisku musi mieć "uchwyt", żeby łatwiej było rozruszać i wyjąć),
2. Po odlaniu forma (modelina, plastelina) niestety przywiera do odlewu - ja po całkowitym wyschnięciu Distalu myje odlewy Toluenem* - pędzelkiem o krótkim, szorstkim włosiu,
kolega mył benzyną ekstrakcyjną i rozpuszczalnikiem do farb ftalowych (forma z modeliny).
Kolega buduje Wasę i tą metodą odlewał głowy lwów na klapy furt działowych.
Przy obu tych chałupniczych metodach, do udanych odlewów dochodzi się „metodą prób i błędów” (czyli trzecią metodą ;)).
Toluen - teraz trudny do zdobycia :woohoo: (tylko na działalność gospodarczą), trzeba motywować kupno i zakupujący jest rejestrowany.
Ale i tak dobrze, że nie trzeba zgody MSW.
Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Pozłotnictwo

- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O: San Juan Bautista / Dekoracja
Dzięki. Czyli technologia (a raczej idea) podobna co stosuje RyszardW. Toluenem strzelać można;)))