Halcon 1840
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Halcon 1840
Bogdan szalupa ekstra. A ten dzwon to czym malowałeś? Jakoś jakby coś się w farbie nie rozrobiło, chyba że dzwon jest tak mały, że "opiłki" są za duże w tej farbie;)
- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Halcon 1840
oksal napisał:
Tak naprawdę, to bez okularów ja ten dzwon ledwo widzę (poważnie- ślypia sie na gwałt psują) a co dopiero te opiłki :woohoo:
No a opiłki są... bo kombinowałem. Dzwon jest wytoczony z poatyczka do szaszłyków.. i pomalowany. Początkowo chciałem pomalować gun metalem z żółtą ale okazało się, że nie mam żółtej na stanie... więc zrobiłem renament w gemyli i znalazłem złotol.. i jest to mieszanina gun metal i biały z "model master" + proszek do złotolu... a więc na takim makro 1:1 a na focie jeszcze powiększonym.. widać...
. A ten dzwon to czym malowałeś? ...... chyba że dzwon jest tak mały,
Tak naprawdę, to bez okularów ja ten dzwon ledwo widzę (poważnie- ślypia sie na gwałt psują) a co dopiero te opiłki :woohoo:
No a opiłki są... bo kombinowałem. Dzwon jest wytoczony z poatyczka do szaszłyków.. i pomalowany. Początkowo chciałem pomalować gun metalem z żółtą ale okazało się, że nie mam żółtej na stanie... więc zrobiłem renament w gemyli i znalazłem złotol.. i jest to mieszanina gun metal i biały z "model master" + proszek do złotolu... a więc na takim makro 1:1 a na focie jeszcze powiększonym.. widać...
Pozdrawiam
- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Halcon 1840
Na pokładzie została już tylko wykończeniówka.. Więc czas pomyśleć o drzewcach... Oto pierwsza przymiarka. Drzewca wykonane z buku, raszpelkiem na końcach potraktowane wałeczki z Praktikera o fi 8, 6 i 4 mm


Pozdrawiam
- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Halcon 1840
Coby nie było, że Halcon wew kąt zupełnie ćpnięty...
Siedzę nad onym i nad mądrymi publikacjami, planami i rysunkami.. i sam se rysuję, jak te pioruńskie linki powinny tam przebiegać. A że główkuję już parę miesięcy ;) to chyba już (prawie) wszystko wiem.
Maszty na sucho poskładane, przymiarki porobione, przed montażem trza by toto uzbroić w bloczki, znaczy podwiesić bloczki pod marsami-salingami, bo potem to będzie raczej ciężko.
I tu mam pytanie do tych, co się znają (bo ja jednak mało jeszcze kumaty): jakim kolorem liny powinny być podwieszone bloczki pod marsami? znaczy jakim kolorem liny podwiązane do poszczególnych salingów? Na różnych fotkach widziałem i czarne linki.. i jasne linki... No i bądź ty człeku mądry..
Siedzę nad onym i nad mądrymi publikacjami, planami i rysunkami.. i sam se rysuję, jak te pioruńskie linki powinny tam przebiegać. A że główkuję już parę miesięcy ;) to chyba już (prawie) wszystko wiem.

Maszty na sucho poskładane, przymiarki porobione, przed montażem trza by toto uzbroić w bloczki, znaczy podwiesić bloczki pod marsami-salingami, bo potem to będzie raczej ciężko.
I tu mam pytanie do tych, co się znają (bo ja jednak mało jeszcze kumaty): jakim kolorem liny powinny być podwieszone bloczki pod marsami? znaczy jakim kolorem liny podwiązane do poszczególnych salingów? Na różnych fotkach widziałem i czarne linki.. i jasne linki... No i bądź ty człeku mądry..
Pozdrawiam
- jerry_bee
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Halcon 1840
Bogdan, ja myślałem że coś odgapię od Ciebie, ale tempo Ci siada ;) jak tak dalej pójdzie to może za rok Cię dogonię?
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
pozdrawiam, jerry_bee
- marten_kuna
- Posty: 182
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Halcon 1840
Ja bym dał czarne linki, bo to element nieruszany, narażony stale na wilgoć i pewnie smołowany.
- Budrys
- Posty: 577
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Halcon 1840
Witam. Ja też skłaniam się ku czarnym linom. Podwiesia (gdzieś się z taką nazwą spotkałem!?) zaliczają się raczej do olinowania stałego więc chyba były smołowane. Ale nic pewnego bo liczy się też tradycja morska!:( Aż przez ciekawość poszperam w archiwum fotograficznym.
Pozdrawiam
Wojciech [Budrys]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
"Where there is a will there is a way"
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Wojciech [Budrys]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
"Where there is a will there is a way"
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Halcon 1840
jerry_bee napisał:
;) spoko Jerry, jest szansa na podgonienie. Żona do Reichu na 3 tygodnie wyemigrowała, to moge bezkarnie wew salonie bałaganić.. z czego skrzętnie korzystam :laugh:
... coś odgapię od Ciebie, ale tempo Ci siada ;) ...
;) spoko Jerry, jest szansa na podgonienie. Żona do Reichu na 3 tygodnie wyemigrowała, to moge bezkarnie wew salonie bałaganić.. z czego skrzętnie korzystam :laugh:
Pozdrawiam
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Halcon 1840
ataman napisał:
to moge bezkarnie wew salonie bałaganić.. :laugh:[/quote]
:)Boguś uważaj;) A co do "mocowań..." to kierowałem się tym samym rozumowaniem co Budrys, ale chyba przesadziłem. Zapędziłem się i do mocowań bloków przy żaglach...Tu bym zrobił tak jak Awas. Swego czasu miałem link do dobrego albumu fotograficznego repliki Endeavour'a. Tam było dobrze widać mocowania bloków. Z drugiej strony liny w sposób naturalny się "brudzą"...Musisz sam zdecydować, tak samo jak z salonem;)
to moge bezkarnie wew salonie bałaganić.. :laugh:[/quote]
:)Boguś uważaj;) A co do "mocowań..." to kierowałem się tym samym rozumowaniem co Budrys, ale chyba przesadziłem. Zapędziłem się i do mocowań bloków przy żaglach...Tu bym zrobił tak jak Awas. Swego czasu miałem link do dobrego albumu fotograficznego repliki Endeavour'a. Tam było dobrze widać mocowania bloków. Z drugiej strony liny w sposób naturalny się "brudzą"...Musisz sam zdecydować, tak samo jak z salonem;)
- awas
- Posty: 434
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Halcon 1840
Ja bym sugerował rozważenie obu wariantów.
K.H. Marquardt w swojej książce o olinowaniu (str 252) daje taką informację.
Stropy bloków talii fałów rei były wormed, parcelled i served czyli wypełnione, pokryte taśmą z płótna i pokryte owijką (motowiązane). W tym przypadku robiłbym je czarne.
Stropy bloków dla lin o obwodzie większym niż 4 cale, był wypełnione i pokryte owijką - też robiłbym je czarne, (chociaz oglądając zdjęcia modeli jest różnie)
Stropy bloków lin o obwodzie mniejszym niż 4 cale były tylko pokryte owijką. Te bym robił w kolorze liny.
jesli sobie dobrze liczę, to obwód liny 4 cale daje, srednice liny ok 3 cm, co można przeliczyć na wielkość bloku ok 28 cm. W skali 1:48, ok 5mm.
W literaturze jest różnie. U Boudriota sa pokazane rysunki , zktórych można wywnioskować, że faktycznie małe bloki miały stropy z liny bez oplotu, czyli w kolorze jasnym. Gdzieś przeczytałe, że oba rozwiązania miały zalety i wady. Zabezpieczenie stropu przed wilgocia teoretycznie zwiększało jego odporność ale nie dawało możliwości oceny jego stanu.
Pozdrowienia
Artur
K.H. Marquardt w swojej książce o olinowaniu (str 252) daje taką informację.
Stropy bloków talii fałów rei były wormed, parcelled i served czyli wypełnione, pokryte taśmą z płótna i pokryte owijką (motowiązane). W tym przypadku robiłbym je czarne.
Stropy bloków dla lin o obwodzie większym niż 4 cale, był wypełnione i pokryte owijką - też robiłbym je czarne, (chociaz oglądając zdjęcia modeli jest różnie)
Stropy bloków lin o obwodzie mniejszym niż 4 cale były tylko pokryte owijką. Te bym robił w kolorze liny.
jesli sobie dobrze liczę, to obwód liny 4 cale daje, srednice liny ok 3 cm, co można przeliczyć na wielkość bloku ok 28 cm. W skali 1:48, ok 5mm.
W literaturze jest różnie. U Boudriota sa pokazane rysunki , zktórych można wywnioskować, że faktycznie małe bloki miały stropy z liny bez oplotu, czyli w kolorze jasnym. Gdzieś przeczytałe, że oba rozwiązania miały zalety i wady. Zabezpieczenie stropu przed wilgocia teoretycznie zwiększało jego odporność ale nie dawało możliwości oceny jego stanu.
Pozdrowienia
Artur