Holk Gdański według MM

Dział poświęcony modelarstwu kartonowemu i kartonowo-fornirowemu plus inne techniki pokrewne
Awatar użytkownika
Viluir
Posty: 139
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Holk Gdański według MM

Post autor: Viluir »

Kadłub zeszlifowany papierem sciernym, poszycie juz próbnie przyłożone było ;) jutro mam zamiar je przykleic. Pokład z wielkimi trudami:angry: ale próbnie założony.
Jutro potaram się więcej pomajstrowac ;) na razie to tyle

Pozdrawiam
Paulina
Obrazek
Obrazek
W stoczni:
Holk Gdański(MM)
ORP Iskra - mikro flota :)
Awatar użytkownika
Slawek Kromer
Posty: 971
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Holk Gdański według MM

Post autor: Slawek Kromer »

witam:) :) :)
pokłady MUSZĄ być podklejone tekturą bo inaczej będą powyginane jak na fotce
Awatar użytkownika
Viluir
Posty: 139
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Holk Gdański według MM

Post autor: Viluir »

Podkleiłam brystolem jak pisało w MM :dry: wiec teraz doklejenie tektury może sprawic ze bedzie to bardzo grube i w ogole nie włoże pokładu na odpowiednie miejsce.:S Ale dzieki za rade :kiss: przy nastepnym modelu zastosuje ją ;)
W stoczni:
Holk Gdański(MM)
ORP Iskra - mikro flota :)
Adam Korobacz
Posty: 132
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Holk Gdański według MM

Post autor: Adam Korobacz »

cześć,
Twój pokład wygląda jak z wykładziny w deseń z desek...

Na Twoim miejscu słuchałbym rad ludzi jak np. Sławek z zamkniętymi oczami i nie odkładał lepszych rozwiązań do następnego modelu skoro już w tym możesz z powodzeniem je zastosować.. :)

pozdro adam
Kilo wody pod stopą!
Awatar użytkownika
Viluir
Posty: 139
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Holk Gdański według MM

Post autor: Viluir »

Spróbuję :) ale dopiero jutro bo zaraz meczyk jest :D a w następnych też mogę to zastosowac B) biorąc pod uwage iż mam na oku HMS Victory :silly: :) :) :cheer:
W stoczni:
Holk Gdański(MM)
ORP Iskra - mikro flota :)
Awatar użytkownika
Slawek Kromer
Posty: 971
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Holk Gdański według MM

Post autor: Slawek Kromer »

piszesz że pokład wszedł z trudem a ja widzę niedociągnięcia spowodowane chyba pośpiechem
krzywo są wklejone wręgi i to może być przyczyną
Obrazek
przed przyklejeniem pokładu radzę skorygować rozstaw wręg i nacięć w pokładzie
podklejenie tekturą 1mm aż tak bardzo nie wpłynie na dalszą budowe a efekt będzie leprzy
Awatar użytkownika
ataman
Posty: 980
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Holk Gdański według MM

Post autor: ataman »

Dziewczyno!!! zlituj sie nad nami wszystkimi z zacznij wstawiać zdjęcia bezpośrednio na forum, te miniaturki doprowadzają mnie (i zapewne wielu innych Kogowiczów) do rozstroju nerwowego..
Pozdrawiam
hscx
Posty: 57
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Holk Gdański według MM

Post autor: hscx »

Nie przyklejaj jeszcze pokładu, bo ma małe niedociągnięcia. Wcięcia w pokładzie na wręgi są za małe przez co po ułożeniu pokładu w okolicach wręg porobiły się wybrzuszenia (w sumie to widzę że cały pokład się pofałdował „krowie żebra” na „pokładnikach”, a to przez rozmijanie się wcięć z wręgami).
Zdejmij pokład „wyprasuj” i powiększ wcięcia na wręgi aby wchodził na styk (szerokość wcięć możesz sprawdzać za pomocą szablonu z tektury tej samej grubość co wręga.
Jest to żmudna robota i wymaga wiele przymiarek, bo przy źle rozstawionych wręgach pierwsze wejdą dobrze ale następne będą rozmijać się ze szczelinami (dobrze jest zrobić sobie szablon pokładu i na nim kombinować).
Obrazek
thorn2
Posty: 23
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Holk Gdański według MM

Post autor: thorn2 »

To i ja coś dorzucę. Może Ci sie to przydać na przyszłość, jak bedziesz chciała budować duży model i mieć super równy i sztywny kadłub. Oczywiście karton nie można ciąć nożyczkami, tylko nożykiem. Następnie trzeba kupić w markecie typu Obi albo Castorama profil aluminiowy odpowiednich rozmiarów. Tnie się to zwykłą piłką do metalu, nawet w rękach, trzymając na kolanach. Następnie musisz we wręgach wyciąć nieco szersze, o np. 2-3 mm otwory na ten profil, z każdej strony stępki, w dół od poziomej "wręgi" poniżej pokładu. Dalej całość szkieletu szkładasz na sucho. Smarujesz szybko schnącym klejem powierzchnie profilu od strony stępki i tej poziomej wręgi. Wsuwasz profil w otwoty (dlatego musiały być szersze żeby przy tym nie zlazł klej) i dociskasz (przy użyciu Poksipolu- do 5 minut). W efekcie masz usztywniony szkielet, ktory nigdy się nie wypaczy od Wikolu. Wręgi jeszcze latają, ale teraz jest pora, żeby je dokleić do reszty. Na fotkach pogrubiłem wręgi w ten sposób, że w kwadratowym kawałku tektury wyciąłem w jadnym kącie miejsce dokładnie odpowiadające rozmiarom profilu, przyłożyłem do wręgi, "obrysowałem" jej zewnetrzy kształt nożykiem do tapet, potem na stole po tych samych liniach dociąłem i przykleiłem z powrotem. I tak z każdą wregą z dwuch stron. W miejscach, gdzie można się spodziewać trudności przy kładzeniu poszycia (na fotce np. przy dziobie), można ten manewr powtarzać, żeby uprościć sobie życie.
Mam nadzieję, że fotki będą bardziej komunikatywne :) .
Pozdrawiam i życzę sukcesów!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nocny_Jastrząb
Posty: 69
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Holk Gdański według MM

Post autor: Nocny_Jastrząb »

thorn2 napisał:
Smarujesz szybko schnącym klejem powierzchnie profilu od strony stępki i tej poziomej wręgi. Wsuwasz profil w otwoty (dlatego musiały być szersze żeby przy tym nie zlazł klej) i dociskasz (przy użyciu Poksipolu- do 5 minut). W efekcie masz usztywniony szkielet, ktory nigdy się nie wypaczy od Wikolu.

A w czym problem, odnośnie Wikolu?
Rozumiem, że mówisz o białym Wikolu, jeśli on nie spełnia twoich oczekiwań to kup fymm... taki żółtawy. Jest z cztery razy droższy ale za to wytrzymałość jest nieporównywalnie większa, prędzej złamiesz samo drewno niż miejsce klejenia.
ODPOWIEDZ