dokładnie Atamanie
kiedy już wręgi będą ładnie opiłowane... i klocki z balsy również, wówczas dokleję keel zacznę poszywać listewkami :)
Jurek
Wodnik 1:50
- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
-
- Posty: 107
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Wodnik 1:50
Witam.
Takie praktyczne wykonanie owych rowków na planki przy poszyciu dwuwarstwowym jak to zwykle bywa w zestawach, można wykonać po wykonaniu pierwszego poszycia. Łatwiej wtedy prowadzić frez, oczywiście jeśli wykonawca przyłożył się do wykonania pierwszego poszycia. W tym wariancie najlepszy jest frez stożkowy.
Pozdrawiam
Jacek
Takie praktyczne wykonanie owych rowków na planki przy poszyciu dwuwarstwowym jak to zwykle bywa w zestawach, można wykonać po wykonaniu pierwszego poszycia. Łatwiej wtedy prowadzić frez, oczywiście jeśli wykonawca przyłożył się do wykonania pierwszego poszycia. W tym wariancie najlepszy jest frez stożkowy.
Pozdrawiam
Jacek
- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Odp:Wodnik 1:50
Okleiłem 1szą warstwę balsową...
wszędzie w powietrzu balsa...
mam ją w płucach i w nosie i nawet chyba wpada do piwa :S
Jutro doszlifuję dokończę pawęż... i może zabiore sie za poszycie
Jurek
wszędzie w powietrzu balsa...
mam ją w płucach i w nosie i nawet chyba wpada do piwa :S

Jutro doszlifuję dokończę pawęż... i może zabiore sie za poszycie
Jurek
- Edward Blackbeard Teach
- Posty: 135
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Wodnik 1:50
JurekBin napisał:
Jurku, nie żebym się czepiał, ale żeby ci sił pozostało by się bawić na "balu sylwestrowym"*. Pozdrawiam i bacznie obserwuje relacje.
* - czytaj BAL, IMPREZA, PRYWATKA, DOMÓWKA, (No chyba, że zabawa przy Wodniku z Browarem w Ręku)
:) :) :) :)
Ps. Korzystając z okazji To Szczęśliwego Nowego Nadchodzącego Roku tobie Jurku (ponieważ post przy twojej relacji budowy) oraz wszystkim forumowiczom. Pozdrawiam
Jutro doszlifuję dokończę pawęż... i może zabiore sie za poszycie
Jurku, nie żebym się czepiał, ale żeby ci sił pozostało by się bawić na "balu sylwestrowym"*. Pozdrawiam i bacznie obserwuje relacje.
* - czytaj BAL, IMPREZA, PRYWATKA, DOMÓWKA, (No chyba, że zabawa przy Wodniku z Browarem w Ręku)
:) :) :) :)
Ps. Korzystając z okazji To Szczęśliwego Nowego Nadchodzącego Roku tobie Jurku (ponieważ post przy twojej relacji budowy) oraz wszystkim forumowiczom. Pozdrawiam
- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Odp:Wodnik 1:50
Sylwester dopiero wieczorem... a co mam robić cały dzień :S
Tak więc zrobiłem rufę:
Jutro jeśli kac pozwoli ruszę w odbojnice i poszyję rufę
Szczęśliwego Nowego Roku :woohoo:
Jurek
Tak więc zrobiłem rufę:

Jutro jeśli kac pozwoli ruszę w odbojnice i poszyję rufę
Szczęśliwego Nowego Roku :woohoo:
Jurek
- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Odp:Wodnik 1:50
Wszystkim życzę Szczęśliwego Nowego Roku!
Mam nadzieję, że główki jako tako dziś.... aczkolwiek ruch w internecie dziś cieniutki, więc chyba było mocno tu i tam :whistle:
Wodnik. Na klej żywiczny dwuskładnikowy UHU przykleiłem kil do kadłuba, oczywiście po wcześniejszym dokończeniu rabbet'u.
Zastanawiałem się jakiś czas na co to przykleić, nie będąc do końca pewnym tych wynalazków cyajnopanowych... a żywica to żywica. Zrobiłem próbne klejenie na pasku pcv i orzecha.... i trzymało jak cement! Dodatkowa zaleta takiego kleju to że miałem te kilka ładnych minut na dokładne położenie kleju i dopasowanie kilu do wzdłużnicy.... Przy cyajnopanie pewnie bym się śpieszych i coś popsuł.
Następnie sobie wydrukowałem na kartce ustawienie, furt układ "prawdziwych wręg" i zrobiłem deskę montażową przy pomocy której wyznaczyłem linie wodną i linie furt... no i zabrałem się za ich wycinanie.
Nawierciłem otwory w każdym rogu furty i skalpelem wyciąłem w balsie furty. Czysta i łatwa robota.
Apropos pytań co zrobię z balsą powyżej pokładu od wewnętrznej strony burt. No więc, tak jak w przypadku wsporników nadburcia z wręg odetnę je a klocki balsy zeszlifuję do zera.
To tyle na dziś
Pozdrawiam
Jurek
Mam nadzieję, że główki jako tako dziś.... aczkolwiek ruch w internecie dziś cieniutki, więc chyba było mocno tu i tam :whistle:
Wodnik. Na klej żywiczny dwuskładnikowy UHU przykleiłem kil do kadłuba, oczywiście po wcześniejszym dokończeniu rabbet'u.
Zastanawiałem się jakiś czas na co to przykleić, nie będąc do końca pewnym tych wynalazków cyajnopanowych... a żywica to żywica. Zrobiłem próbne klejenie na pasku pcv i orzecha.... i trzymało jak cement! Dodatkowa zaleta takiego kleju to że miałem te kilka ładnych minut na dokładne położenie kleju i dopasowanie kilu do wzdłużnicy.... Przy cyajnopanie pewnie bym się śpieszych i coś popsuł.
Następnie sobie wydrukowałem na kartce ustawienie, furt układ "prawdziwych wręg" i zrobiłem deskę montażową przy pomocy której wyznaczyłem linie wodną i linie furt... no i zabrałem się za ich wycinanie.

Nawierciłem otwory w każdym rogu furty i skalpelem wyciąłem w balsie furty. Czysta i łatwa robota.
Apropos pytań co zrobię z balsą powyżej pokładu od wewnętrznej strony burt. No więc, tak jak w przypadku wsporników nadburcia z wręg odetnę je a klocki balsy zeszlifuję do zera.

To tyle na dziś
Pozdrawiam
Jurek
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Odp:Wodnik 1:50
Witam!
Z niecierpliwością czekam na poszycie kadłuba w Twoim wykonaniu!
Mam nadzieję że uda mi się coś "zgapić",
:whistle:
bo musze przyznać że trochę mnie to przeraża:S
Zwłaszcza cześć dziobowa.
Pozdrawiam
Marcin
Z niecierpliwością czekam na poszycie kadłuba w Twoim wykonaniu!
Mam nadzieję że uda mi się coś "zgapić",
:whistle:
bo musze przyznać że trochę mnie to przeraża:S
Zwłaszcza cześć dziobowa.
Pozdrawiam
Marcin
- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Odp:Wodnik 1:50
No poszycie już niedługo.
Jako że mnie nie było, więc mały zastój w stoczni królewskiej.
Dziś podszedłem do sprawy furt i rufy. Miałem nadzieję że ją okleję, jednak nie starczyło czasu. Po konsultacjach z Mirkiem co do koloru oraz drewan, wnętrza furt zacząłem robić z gruszy i takie zostaną. Grusza ma ten właśnie czerwonawy kolorek i będzie na pewno ok.
Więc dociąłem gruszę, porobiłem furty i wkleiłem i czas zleciał :S
Mam nadzieję, że jutro już naprawdę zacznę oklejać
Pozdrawiam
Jurek
Jako że mnie nie było, więc mały zastój w stoczni królewskiej.
Dziś podszedłem do sprawy furt i rufy. Miałem nadzieję że ją okleję, jednak nie starczyło czasu. Po konsultacjach z Mirkiem co do koloru oraz drewan, wnętrza furt zacząłem robić z gruszy i takie zostaną. Grusza ma ten właśnie czerwonawy kolorek i będzie na pewno ok.
Więc dociąłem gruszę, porobiłem furty i wkleiłem i czas zleciał :S

Mam nadzieję, że jutro już naprawdę zacznę oklejać
Pozdrawiam
Jurek
- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Odp:Wodnik 1:50
Nadszedł ten dzień.
Z klocka orzechowego wyciąłem listwy 5x3mm o długości 14 cm. 14 cm mi wyszło na podstawie Mondfelda. Jeśli chodzi o szerokość listew to powinny według Mondfelda nawet około 7 mm, ale mi to według planów wogóle nie pasuje, więc poszedłem na kompromis - 5mm :unsure:
Metodą gotowania w wrzątku jakieś 10 minut, następnie naginania, doginania ala lutownicą z Amati wygiąłem pierwszego wales'a (odbijacza?)...
i cóż jak na razie jestem z niego dumny, jakby nie było to 3mm orzecha!
Jutro dokleję z drugiej strony
Z klocka orzechowego wyciąłem listwy 5x3mm o długości 14 cm. 14 cm mi wyszło na podstawie Mondfelda. Jeśli chodzi o szerokość listew to powinny według Mondfelda nawet około 7 mm, ale mi to według planów wogóle nie pasuje, więc poszedłem na kompromis - 5mm :unsure:
Metodą gotowania w wrzątku jakieś 10 minut, następnie naginania, doginania ala lutownicą z Amati wygiąłem pierwszego wales'a (odbijacza?)...
i cóż jak na razie jestem z niego dumny, jakby nie było to 3mm orzecha!


Jutro dokleję z drugiej strony
- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Wodnik 1:50
A nie prościej byłoby od razu listwe na calej dlugosci przypasowac? Napisz proszę konkretniej, co ten Wolfram na ten temat wypisuje..? Ja tak robilem przy Zlotej Łani i Smoku..
Pozdrawiam