Prins Willem

[Kon_Bar]

halny55 napisał:

Witaj Andrzeju,
tak po prawdzie,to nawet nie miałem zielonego pojęcia o tym,że gretingi buduje się tak,żeby wierzchnie listwy były wzdłuż pokładu.

Temat wraca co parę lat ;)
Nieskromnie wskażę ten artykuł

[halny55]

Konradzie,
łyso mi...:blush:

[mirek]

ryszardw napisał:

Gretingi wyglądają bardzo ładnie tylko ze wykonałeś je trochę nie tak.Patrząc od góry pełne listwy gretingu powinny biec wzdłuż pokładu a u ciebie biegną w poprzek.Wykonałeś kupę pracy czy zdecydujesz się na robotę od nowa.R.

Właściwie to Ryśku ty też powinieneś raczej zrobić swoje gretingi od nowa



To jest fotka z Twojej relacji



A to zdjęcie z relacji Andrzeja który wzorował się na Twojej relacji i tym sposobem popełnił błąd

[awas]

Andrzej
Rysunki gratingów z Prinsa W.
Z tej samej ksiązki co poprzednio.
Artur

[myszor]

Dziękuje Arturze . Stało się i nie będę już psuł tego co zrobiłem . Na pewno budowę gretingu to już zapamiętam po kres swojego życia . Tylko zastanawia mnie ten rysunek gretingu składającego się z trzech części . Na planie jest trochę inaczej . Jest z trzech części ale nie są one identycznej długości . Może ten rysunek jest tylko taki poglądowy? Trudno . Trzymam się planów i nie będę cudował .Teraz wychodzi moje nie przygotowanie do budowy (brak materiałów pomocniczych ) . Kolega z modelarni obiecał mi ze ma dojście do tej książki . Więc może i ja będę miał ją niedługo . Jeszcze raz dziękuje za uwagi i pomoc .:)

[ryszardw]

Ja to się zorientowałem po wykonaniu zdjęcia.Jeden z segmentów odwróciłem .A teraz jest tak.R

[myszor]

Panowie ! Ja już zgłupiałem z tymi gretingami . Zaciągałem informacji na temat budowy gretingu w nie jednym źródle . Te osoby i te artykuły mówiły że listwy biegnące wzdłuż pokładu były o połowę cieńsze od tych które biegną prostopadle do pokładu (te co mają wycięcia ). I jak to jest naprawdę ? Ja mam zrobione tak jak napisałem – cieńsze i grubsze . Też bym odwrócił i po problemie . Ale tak chyba nie było . Pan Aleksiński też pokazuje że obie strony mają jedna powierzchnie . Czy to się zgadza czy jest to tylko ułatwienie dla Nas modelarzy i na zawodach nie zwracają na to uwagi ? Pytałem o te ramki . Ja zrobiłem greting w ramce i to dopiero wsadziłem w ramkę która otacza otwór w pokładzie . Czy listwy gretingu tworzyły już ramkę ? Dużo jeszcze nauki przede mną .Pozdrawiam :) .

[Tomek Aleksinski]

Ciesze sie, ze powrociles do swej relacji na Kodze z budowy tego arcyciekawego modelu! :)

Staram sie nie wtracac zbyt czesto w Wasze relacje, ale skoro juz zostalem 'wyciagniety do tablicy', to pozwole sobie tu dodac swoje "trzy grosze" na temat gretingow:

Ponizej jest skan z ksiazki Briana Lavery pt. "The Arming And Fitting Of English Ships Of War 1600-1815", pokazujacy ten detal. Podkreslam, ze chodzi tu o okrety ANGIELSKIE wspomnianego okresu.
Czy bylo identycznie na jednostkach holenderskich, tego nie potrafie powiedziec na 100%.

http://img255.imageshack.us/img255/3803/gratingsexplained.jpg

Nalezy zauwazyc, ze prawidlowo wykonany greting sklada sie z dwoch typow listewek biegnacych prostopadle wzgledem siebie.
Typ pierwszy to tzw. ledges (z braku znajomosci nazw polskich uzywam oryginalnych terminow angielskich), biegnace w kierunku POPRZECZNYM do dlugiej osi kadluba i o przekroju KWADRATOWYM. Wymiar boku owego kwadratu byl taki sam, jak kazda z kwadratowych "dziur" w gretingu.
Prostopadle do nich, w DLUGIEJ osi kadluba, biegly inne listewki zwane battens - te o przekroju CZWOROKATNYM, z wymiarem dluzszym identycznym do wymiaru kazdego z ledges, ale plytsze od tamtych o ok. polowe.
Caly greting byl obramowany w ramce z listewek o podobnych wymiarach co w/w ledges.
Nastepnie calosc byla wmontowana wewnatrz wlazu.
Niektore gretingi byly plaskie, inne doprofilowane do poprzecznej krzywizny pokladu tak, aby calosc nie wystawala nazbyt ponad poklad.
Czesto wlazy w ciagu dnia byly otwarte (greting usuniety) - dla szybszego wchodzenia czy wychodzenia przez wlaz. W ciagu nocy z reguly zamykano wlaz gretingiem dla bezpieczenstwa dla marynarzy.

Na w/w skanie widac na fotografii z lewej greting widziany od gory, tj. od strony pokladu, natomiast na fotografii z prawej ten sam greting widziany spod spodu, pod pokladem.

Jedna z metod wykonania miniaturowego gretingu do modelu jest pokazana na stronie kol. Mareckiego, tutaj:
http://www.marecki.user.icpnet.pl/
Ja ta metoda wykonalem kiedys greting o grubosci listewek (a co za tym idzie wymiarow czworokatnych "dziur") o wymiarze pol milimetra, pod warunkiem jednak ze drewno uzyte jest najlepszej jakosci (w mym przypadku byl to bukszpan) a pilka stolowa miala szrank tarczy pol milimetra i pozwalala na precyzyjne wysuwanie i obnizanie tarczy do odpowiedniej glebokosci naciec w listewkach ledges, w ktore potem wchodzily battens.

Jesli chodzi o Twe gretingi na zdjeciach, to IMO niewlasciwy przebieg listewek w nich nie jest jakims kardynalnym bledem (tylko niewiele osob jest w stanie to zauwazyc), natomiast trzeba zwracac uwage na grubosc listeweczek, a co za tym idzie, kwadratowe otwory w gretingach, zeby byly wykonane w skali calego modelu. Niestety, wiele nawet dobrych modeli posiada gretingi o zbyt duzych "oczkach", co optycznie psuje koncowy efekt wielkiego czesto nakladu pracy.
Decyzja wiec, czy jeszcze raz zmienic te gretingi, czy tez zostawic je, jakimi sa, nalezy do Ciebie.

Gratulacje z dotychczasowej budowy swietnego modelu!!!

Tomek (i nie "pan" Tomek, please!)

[myszor]

Dziękuje Tomku . Znaczy się mój greting konstrukcyjnie jest prawidłowo wykonany ( dzięki Mirku ) . Nie można go obracać na drugą stronę . Tylko ja źle ułożyłem przebieg listew i dałem o jedną ramkę za dużo :( .Pozdrawiam :) .

[Tomek Aleksinski]

Zamiesciles swoj wpis jeszcze przed moim dopiskiem. Przeczytaj wiec calosc mych uwag jeszcze raz!