Witam
Ciąg dalszy stawiania murów. Inaczej się składa na zewnątrz a inaczej wewnątrz butelki. Nie jest to takie proste, ale jak widać na zdjęciach jest możliwe do wykonania. Na razie jestem zadowolony z tej murarki. Niestety nie mogę tego powiedzieć o dachach. Ani wikol ani farba malarska nie zakryła mi połączeń. Dzisiaj kupiłem śnieżkę biały mat i będę dalej walczył z tym problemem. Robota nie posunie się więc do przodu dopóki nie będę zadowolony z ich wykończenia.
Pozdrawiam Artur
Żuraw Gdański
- Agrest4
- Posty: 0
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:27
Re: Żuraw Gdański
Witam
Chciałem zlikwidować połączenia na dachach zalewając je farbą. Niestety musiałem je całe malować w butelce,żeby to jakoś wyglądało. To był koszmar. To jeszcze nie koniec problemów. Stwierdziłem że lewy dach nie wchodzi mi na otwory. Musiałem zle go złożyć. Udało mi się jakoś je rozwiercić. Ciekawe ile jeszcze czeka mnie niespodzianek. Dzisiaj zamontowałem środkową część oraz dachy.
Pozdrawiam Artur
Chciałem zlikwidować połączenia na dachach zalewając je farbą. Niestety musiałem je całe malować w butelce,żeby to jakoś wyglądało. To był koszmar. To jeszcze nie koniec problemów. Stwierdziłem że lewy dach nie wchodzi mi na otwory. Musiałem zle go złożyć. Udało mi się jakoś je rozwiercić. Ciekawe ile jeszcze czeka mnie niespodzianek. Dzisiaj zamontowałem środkową część oraz dachy.
Pozdrawiam Artur
- taganc
- Posty: 40
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Agrest4
- Posty: 0
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:27
Re: Żuraw Gdański
Witam
Nie pękam, ale czasami brakuje mi nerwów i cierpliwości. Jak nic nie sknocę to go skończę i pojadę na urlop.
Pozdrawiam Artur
Nie pękam, ale czasami brakuje mi nerwów i cierpliwości. Jak nic nie sknocę to go skończę i pojadę na urlop.
Pozdrawiam Artur
- Agrest4
- Posty: 0
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:27
Re: Żuraw Gdański
Witam
Następny etap pokonany. Tym razem nie było problemów. Poszło gładko. Oby tak dalej.
Pozdrawiam Artur
Następny etap pokonany. Tym razem nie było problemów. Poszło gładko. Oby tak dalej.
Pozdrawiam Artur
- Agrest4
- Posty: 0
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:27
Re: Żuraw Gdański
Witam.
Zamontowałem ostatni dach. Żuraw ukończony i zakotwiczony na swoim miejscu. Chyba najtrudniejsza robota jest już za mną. Pozostały do wciśnięcia kamieniczki, stateczki i beczki.
Pozdrawiam Artur
Zamontowałem ostatni dach. Żuraw ukończony i zakotwiczony na swoim miejscu. Chyba najtrudniejsza robota jest już za mną. Pozostały do wciśnięcia kamieniczki, stateczki i beczki.
Pozdrawiam Artur
- Agrest4
- Posty: 0
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:27
Re: Żuraw Gdański
Witam.
Doszły kamieniczki. I tu zaczęły się małe schody. Z prawej strony zamontowałem je bez problemu, natomiast z lewej było już trudniej. Musiałem wykonać następny przyrząd. Zrobiłem go z cyrkla. Ma ruchome ramie, które pozwoliło mi docisnąć kamieniczki do żurawia. Spasowało się bardzo ładnie. Koniec coraz bliżej.
Pozdrawiam Artur
Doszły kamieniczki. I tu zaczęły się małe schody. Z prawej strony zamontowałem je bez problemu, natomiast z lewej było już trudniej. Musiałem wykonać następny przyrząd. Zrobiłem go z cyrkla. Ma ruchome ramie, które pozwoliło mi docisnąć kamieniczki do żurawia. Spasowało się bardzo ładnie. Koniec coraz bliżej.
Pozdrawiam Artur
- marek1
- Posty: 57
- Rejestracja: 30 sty 2012, 16:34
Re: Żuraw Gdański
Witam,uprawiasz swego rodzaju masochizm,wziąłbyś zbudował model włożył do gablotki,no słoika,ale żeby pchać to we flaszkę z taką małą szyjką ,szczerze podziwiam pozdrawiam Marek
- Agrest4
- Posty: 0
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:27
Re: Żuraw Gdański
Witam
Dzięki Marek. Moje modelarstwo nie jest niczym szczególnym. Jak oglądam Wasze relacje to naprawdę niektóre prace można porównać do masochizmu.
Pozdrawiam Artur
Dzięki Marek. Moje modelarstwo nie jest niczym szczególnym. Jak oglądam Wasze relacje to naprawdę niektóre prace można porównać do masochizmu.
Pozdrawiam Artur
- Agrest4
- Posty: 0
- Rejestracja: 23 mar 2012, 16:27
Re: Żuraw Gdański
Witam
Doszły stateczki. Powolutku dobijam do brzegu. Patrząc na butelkę czegoś mi brakowało i wymyśliłem sobie, że zrobię niebo. Pomalowałem tylną ściankę na niebiesko. Według mnie jest lepiej.
Pozdrawiam Artur
Doszły stateczki. Powolutku dobijam do brzegu. Patrząc na butelkę czegoś mi brakowało i wymyśliłem sobie, że zrobię niebo. Pomalowałem tylną ściankę na niebiesko. Według mnie jest lepiej.
Pozdrawiam Artur