
Jacht Szwedzki-waloryzacja
- dularek
- Posty: 14
- Rejestracja: 02 kwie 2011, 12:29
Jacht Szwedzki-waloryzacja
Słowo się rzekło więc zaczynam relację z budowy - wręgi i poszycie lity karton ,następnie szpachlówka i fornir (który notabene powinienem dziś lub jutro otrzymać kurierem buk i meranti w ilości 4m2 ) Niestety zdjęcia robione telefonem bo aparat w naprawie gwarancyjnej 

- mati
- Posty: 554
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"Sosnowiec,G\u00f3rno\u015bl\u0105sko-Zag\u0142\u0119biowska Metropolia,wojew\u00f3dztwo \u015bl\u0105skie,Polska,pl","lat":"50.2780834&am
Re: Jacht Szwedzki-waloryzacja
Witam,
Widzę, że skali nie zmieniłeś, czyli budujesz w 1:48
Okręcik niewielki, etap budowy jeszcze nie zaawansowany więc pomyśl jeszcze nad zmianą skali
może 1:24
Będę obserwował bacznie bo lubię tego typu jednostki
Pozdrawiam
Mateusz
Widzę, że skali nie zmieniłeś, czyli budujesz w 1:48


Będę obserwował bacznie bo lubię tego typu jednostki

Pozdrawiam
Mateusz
The world is yours...
- safari28
- Posty: 189
- Rejestracja: 14 gru 2010, 20:58
Re: Jacht Szwedzki-waloryzacja
Witaj Mati dobrze ci radzi z tą skalą , zobaczysz jakie cuda wyjdą przy bloczkach i innych pierdółkach, łatwiej do rąk się przykleja niż na właściwe miejsce. Nie wspomnę już o wykonaniu.
ps
ps
- dularek
- Posty: 14
- Rejestracja: 02 kwie 2011, 12:29
Re: Jacht Szwedzki-waloryzacja
Witam. Niestety skali nie zmieniłem bo nie posiadam cyrkla redukcyjnego ani nie wiem gdzie można kupić takie ustrojstwo (przeszukałem net i wszystkie papiernicze w moim mieście ) Naprawdę chciałem to zrobić ponieważ w pierwszym podejściu próbowałem wręgi wykonać ze sklejki 4mm ,lecz w tej skali jest to niewykonalne i wyszło tak jak zwykle 

- bartes123
- Posty: 784
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Jacht Szwedzki-waloryzacja
dularek pisze:Witam. Niestety skali nie zmieniłem bo nie posiadam cyrkla redukcyjnego ani nie wiem gdzie można kupić takie ustrojstwo
hę, to od kiedy do zmiany skali jest potrzebny cyrkiel redukcyjny??? Prędzej bym powiedział skaner-corel-drukarka, albo zwykłe xero...
Napisz asertywnie, że dzięki za rady ale robisz tak jak jest w planach i każdemu wystarczy. Nie trzeba ściemniać niepotrzebnie...
Zaś od siebie dodam tylko tyle, że coprawda zdjęcia są robione jakąś komórką i mocno niewyraźne, ale jak już na takich zdjęciach widać, że karton wyhamrany, to myślę, że wyraźne, wykadrowane zdjęcia robione aparatem ujawniły by to i owo.
Czego używasz do cięcia? Tniesz tak jak RomekS opisywał wielokrotnie? Mata i nożyk Olfa, linijka metalowa, spokojne cięcia itd?
Piszę tak ostro, dlatego że kiepskie wykonanie na początku może zaoowocować niepotrzebnym stresem w dalszej części budowy, a szkoda by było.
Ze wszystkich narzędzi cyrkiel redukcyjny kolego jest Ci najmniej potrzebny. Ba, znam takich z tego forum co i po 10 modeli zrobili, cyrkiel redukcyjny widząc tylko na zdjęciach.
- dularek
- Posty: 14
- Rejestracja: 02 kwie 2011, 12:29
Re: Jacht Szwedzki-waloryzacja
5]hę, to od kiedy do zmiany skali jest potrzebny cyrkiel redukcyjny??? Prędzej bym powiedział skaner-
corel-drukarka, albo zwykłe xero...
Napisz asertywnie, że dzięki za rady ale robisz tak jak jest w planach i każdemu wystarczy. Nie trzeba ściemniać niepotrzebnie...[/size]
Zakładasz że ściemniam a z czego to wywnioskowałeś

bartes123 pisze:Zaś od siebie dodam tylko tyle,
uff ,ulżyło mi ! a sądziłem że to co wcześniej pisałeś o ściemnianiu to było twoje zdanie -ale do rzeczy napisałem że więcej takich zdjęć już nie dołącze a co do "wyhamrany" to być może, ale mozesz być spokojny pod poszyciem nie będzie tego widać a o mój stres tym bardziej jestem spokojny -więc możesz sobie używać twoje doświadczenie pozwala ci na to !

- bartes123
- Posty: 784
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Jacht Szwedzki-waloryzacja
No to widzę że doskonale wiesz czego chcesz.
Zatem, nie pozostaje mi nic innego jak zasiąść w pierwszym rzędzie z popkorem i poszukać szczęki.
Powodzenia.
Zatem, nie pozostaje mi nic innego jak zasiąść w pierwszym rzędzie z popkorem i poszukać szczęki.
Powodzenia.
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Jacht Szwedzki-waloryzacja
dularek pisze:.....a co do ksero to oczywiście można powiększać elementy tym bardziej że mam dostęp do ksero z formatem A3 ale jakoś głupie mi się to wydało..........
A co w tym głupiego.

dularek pisze:...a co do "wyhamrany" to być może, ale możesz być spokojny pod poszyciem nie będzie tego widać........
A tu, to Ci się tylko tak wydaje. Wierzaj mi, że dalej to będzie tylko powielanie "wyhamranych" błędów. Kręgosłup to podstawa.
Moja rada.
Skseruj wszystko 2 razy powiększone (całą wycinankę, nie tylko wręgi, bo elementy też będą potrzebne) , naklej na karton raz jeszcze
i wytnij porządnie z naciskiem na słowo porządnie.
Z tego co widać... raczej .... No nie zniechęcam, ale ja bym to wywalił i zrobił nowe.
To tylko szkielet czyli to co najbardziej działa na wyobraźnie, i powoduje, że nasze błędy
ignorujemy myśląc sobie "jakoś to będzie".
Ale niestety tak nie jest.
Szkielet obecny zostaw sobie na pamiątkę, sam zobaczysz, że drugi wyjdzie lepiej.
Ten (mimo niewyraźnych fotek) się nie nadaje do dalszej budowy.
I żadne szpachle, ukrywanie pod poszyciem i inne wynalazki tu nie pomogą.
- mati
- Posty: 554
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"Sosnowiec,G\u00f3rno\u015bl\u0105sko-Zag\u0142\u0119biowska Metropolia,wojew\u00f3dztwo \u015bl\u0105skie,Polska,pl","lat":"50.2780834&am
Re: Jacht Szwedzki-waloryzacja
Popieram postulat Romka
Udaj się do jakiegoś punktu ksero bądź podobnych tworów i zeskanuj wycinankę... niech ci powiększą 2x i będziesz miał jachcik jak talala 
Co do szkieletu to niestety i ja cię zmartwię ale nie nadaję się do dalszej budowy
Nie wiem dlaczego wielu bagatelizuje ten etap... przecież od staranności jego wykonania będzie zależała symetria, sztywność całego modelu... oraz wiele innych elementów... wręgi muszą być równe, bez niespodzianek
bo później ta niestaranność się na Tobie zemści...
ZRÓB RAZ A PORZĄDNIE, NIE WYJDZIE? ZRÓB DRUGI RAZ... AŻ DO SKUTKU, IDEALNIE
Tak to bywa w naszym hobby, że nieraz trzeba poprawiać coś kilka razy...
I oczywiście cały czas namawiam na większą skale bo ten jachcik jest bardzo ładny a przy skali 1:24 będziesz mógł wykonać odwzorować więcej szczegółów...
Czekam na decyzję bo będę śledził ten temat
Pozdrawiam
Mateusz


Co do szkieletu to niestety i ja cię zmartwię ale nie nadaję się do dalszej budowy

Nie wiem dlaczego wielu bagatelizuje ten etap... przecież od staranności jego wykonania będzie zależała symetria, sztywność całego modelu... oraz wiele innych elementów... wręgi muszą być równe, bez niespodzianek

ZRÓB RAZ A PORZĄDNIE, NIE WYJDZIE? ZRÓB DRUGI RAZ... AŻ DO SKUTKU, IDEALNIE

Tak to bywa w naszym hobby, że nieraz trzeba poprawiać coś kilka razy...
I oczywiście cały czas namawiam na większą skale bo ten jachcik jest bardzo ładny a przy skali 1:24 będziesz mógł wykonać odwzorować więcej szczegółów...
Czekam na decyzję bo będę śledził ten temat

Pozdrawiam
Mateusz
The world is yours...
- safari28
- Posty: 189
- Rejestracja: 14 gru 2010, 20:58
Re: Jacht Szwedzki-waloryzacja
Witaj niestety i ja muszę dołączyć się do kolegów z nowym szkieletem. Wychemranie to nie sedno sprawy.
Takie rzeczy można wyszlifować, nawet zostawić 0,3mm przed linią i papier ścierny w łapę. Ja tu widzę błąd w spasowaniu poszczególnych elementów, wręgi nie schodzą się z poziomymi i pionowymi elementami, a tego niczym nie spasujesz bo na jednym żeberku wyjdzie na + a na drugim -. Więc zrób szkielet odnowa, to nie ważne z czego ale musisz zachować sztywność symetrię i wszystko musi się tak zejść że jak oszlifujesz wszystkie zaokrąglenia do poszycia nie powinno nic wystawać i żadnych ubytków. Szkielet to tak jak fudament pod dom.
ps
Takie rzeczy można wyszlifować, nawet zostawić 0,3mm przed linią i papier ścierny w łapę. Ja tu widzę błąd w spasowaniu poszczególnych elementów, wręgi nie schodzą się z poziomymi i pionowymi elementami, a tego niczym nie spasujesz bo na jednym żeberku wyjdzie na + a na drugim -. Więc zrób szkielet odnowa, to nie ważne z czego ale musisz zachować sztywność symetrię i wszystko musi się tak zejść że jak oszlifujesz wszystkie zaokrąglenia do poszycia nie powinno nic wystawać i żadnych ubytków. Szkielet to tak jak fudament pod dom.
ps