No to po zeskanowaniu kartonówki pojawiają się schody - jak wyskalować, żeby ze skali 1:40 osiągnąć 1:25 ? Oczywiście temat pojawiał się pewnie na Kodze niejednokrotnie - teraz przyszło mi się z nim zmierzyć. Oczywiście będę szukał pośród relacji Szanownych kolegów, ale postaram się to rozwiązać też samemu. Z żadnych programów typu PhotoShop, czy Corel nie korzystam (tylko legal, ble, ble, ble...), więc sobie pogłówkuję. Myślałem już nawet o epidiaskopie ;) ale skąd go wziąć - przecież nie zrobię go sam (raczej).
Najprościej!? Kserograficznie w wyspecjalizowanym zakładzie - z dokładnością do 1% (np. COPY GENERAL)
Coraz częściej pojawia się temat jak "kartonówkę" przekształcić w plany modelu wykonywanego z elementów drewnianych!
Już sam materiał narzuca odmienne podejście do zagadnienia planów. Zostaje jedno rozrysować od nowa! Ale czy to pozostanie redukcją sensu stricto?
jaxa napisał:
Z materiałem też nie jest super. Chciałbym pobawić się na maxa i dobrać odpowiednie kawałki drewna,(za www.zaglowce.ow.pl )
ale jest to chyba niewykonalne. Nikt nie mówił, że modelarstwo jest dla niecierpliwych, więc z czasem może coś wymyślę w obu tych kwestiach - czasem trzeba iść na kompromis (niestety). Mam kawałki dębu na elementy konstrukcyjne, ale układ słojów jest inny (niby nic, ale...)
Żeby było naturalnie można, wzorem prekursorów, dobierać gałązki dębowe i odpowiednio rozcinać! Do wytrwałych świat należy - podobno!? Ale czy efekt końcowy będzie adekwatny do podjętych wysiłków.:huh: