Dzięki Piotrek jakoś trzeba sobie radzić. Poprzyklejałem na rufie brakujące wzmocnienia i listwy ozdobne, półkę galerii rufowej i drzwiczki. Powoli całość zaczyna nabierać kształtów.
Słupki relingów osadzałem dodatkowo na szpilkę dla zapewnienia solidnego mocowania. Pokazany również sposóba na docinanie i szlifowanie większej ilości sztuk jednocześnie.
Konstrukcja kosza dziobowego gotowa. Do wygięcia listewek użyłem rozciętych deseczek zgodnie z ich kształtem. Namoczone i ściśnięte wysuszyłem suszarką i pozostawiłem do następnego dnia.
Knagi wykonane z odlewów żywicy + talku. Odciski kolejnych szt w plastelinie i formy posmarowne olejkiem, żeby łatwo się je wyjmowało i nie przywierała plastelina. Pierwszy raz malowałem czarnym akrylem rembrandt, niestety farba po kilku dniach miała tendencję do zcierania. Nie wiem czy to kwestia pdłoża żywicznego. Zeskrobałem i pomalowałem czarnym matem ze spraya. I efekt o niebo lepszy i czas schnięcia kilkanaście minut.
WOW! Bardzo misternie wykonana kratowniczka dziobowa! I pasuje jak ulal! A z tym talkiem to uwazaj! Tutaj udowodniono, ze talk powoduje raka jajnikow! (Zartuje oczywiscie, Tobie to nie grozi! ) Ale z tym rakiem jajnikow to prawda...
Cześć Fajna ta Twoja Papuga Witek. Kosz dziobowy wyszedł super. Trzymaj tak dalej. Małe ale zgadzam się z Piotrkiem jeżeli chodzi o knagi, też nie wiem czemu zdecydowałeś się na odlewy. Pozdrawiam Zdzisław
Dzięki Panowie Knagi zrobiłem z odlewów dlatego, że w wycinance mają czarny kolor, więc czy pod farbą drewno czy żywica uznałem, że nie ma znaczenia. No i trenuje trochę z odlewami, bo muszę obczaić najlepszą metodę na te wszystkie ornamenty i figurki do zrobienia. A drewienek też nie zabraknie Przy okazji urobek z ostatnich dni : Ławy wantowe i co nieco malowania.