HMS VICTORY 1:96 (Shipyard)

Dział poświęcony modelarstwu kartonowemu i kartonowo-fornirowemu plus inne techniki pokrewne
Awatar użytkownika
Art-UR
Posty: 30
Rejestracja: 25 wrz 2015, 20:24

Re: HMS VICTORY 1:96 (Shipyard)

Post autor: Art-UR »

No to ja będę pierwszym, niezobowiązującym i niereżimowym opiniotwórcą :D

Wg danych jakie wygrzebał dla nas niezastąpiony Jarcio, łeb gwoździa, którym przybijano arkusze blach miał średnicę 8 mm (dla skali 1:96 to 0,08 mm). Najlepszym byłaby więc igła 0,1mm (takiej pewnie nie ma), ale w tej skali i tak by nic poza "punktowym" wgnieceniem nie było widać. Igła 0,4mm jest więc grubo przeskalowana.

Teraz to sobie mogę Tobie radzić :) ale poradzę, że w takich dużych procesach, lepiej jest wykonać próbę na boku i... się z nią przespać. Odstawić, podpatrywać się przechadzając, popytać o opinie, znów się przespać. Pośpiech nie jest tutaj dobrym doradcą.
Teraz, to już mleczko porozlewane, tak musi zostać.
NIE JEST W KOŃCU TAK ŹLE. Musisz to polubić ;)
Ja w każdym razie daję Ci "lajka", jak to mówi moja córa.

Nauka jest przynajmniej dla mnie - i za to bardzo Ci dziękuję.
Miałem igłować, ale w końcu zdecyduję się na radełko.

Co do patynowania, chodzi mi o uzyskanie nie zieleni, a brązu. Znalazłem takie specyfiki:
http://santisimatrinidad.jun.pl/printvi ... 7656eac269
ale wolałbym gotowe preparaty. Będę szukał dalej.
Awatar użytkownika
lkemot
Posty: 156
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: HMS VICTORY 1:96 (Shipyard)

Post autor: lkemot »

Chociaż przeskalowane, ale mi się i tak bardzo podoba - szacun za pracę i szyyybkość...

A tak na marginesie, w tej skali co robimy wiele rzeczy jest przeskalowanych.
Pozdrawiam
Tomekl vel lkemot

W stoczni: Victory, Akagi
W porcie: Santa Leocadia, Yamato, Lexington, H.M.S Cleopatra, Le Coureur, Szebeka
Awatar użytkownika
Voyteque
Posty: 1
Rejestracja: 15 gru 2015, 13:21

Re: HMS VICTORY 1:96 (Shipyard)

Post autor: Voyteque »

Dziękuję Koledzy,

nie poddaję się i kontynuuję pracę. Na razie nie ma się specjalnie czym chwalić więc poniżej jedno, oszczędne zdjęcie. Wciąż trwają prace nad wykończeniami elementów konstrukcyjnych i zdobień poszycia. Pojawiły się już nawet ławy wantowe :)

DSCN2959.JPG


Dodatkowo, podjęta jest już decyzja dotycząca kolorów którymi malować będę poszycie. Próbki malowania możecie zobaczyć już na modelu. Moim skromnym zdaniem, pięknie się komponują czerń z tą konkretną żółcią.

DSCN2964.JPG


I jeszcze mam zaległą odpowiedź w temacie kul armatnich. Poniżej nie oksydowane i oksydowane (po wcześniejszym przeszlifowaniu). Zamieszczam też zdjęcie środka, którego użyłem. Sprawdzony w boju, działa.

DSCN2969.JPG


DSCN2970.JPG


Tymczasem serdecznie wszystkich pozdrawiam,
Wojtek
serdecznie pozdrawiam,
Wojtek
Awatar użytkownika
Art-UR
Posty: 30
Rejestracja: 25 wrz 2015, 20:24

Re: HMS VICTORY 1:96 (Shipyard)

Post autor: Art-UR »

Proponuję, abyś osłonił grubszym "brezentem" blaszane dno, nad którym się sporo napracowałeś.
(pomimo, że jest zabezpieczone lakierem). Chodzi mi nie tylko o konsekwencje prac malarskich ale przypadkowe uszkodzenia mechaniczne podczas dalszych, długich jeszcze przecież prac.

Nie chciałbyś pokombinować z innymi odcieniami żółci, tak dla próby? Oczywiście Tobie się musi podobać, jednak, czy ta nie jest za jaskrawa?

Ps.
Piszesz o kulkach ale jakoś nie mogę się ich doszukać ;)
Awatar użytkownika
Jarcio
Posty: 94
Rejestracja: 17 lut 2011, 13:43

Re: HMS VICTORY 1:96 (Shipyard)

Post autor: Jarcio »

Dołączę się do głosu Artura w kwestii farby. Wiem, że nie akceptujesz nowego łososiowego wybarwienia, ale ten odcień żółci, którym wstępnie pomalowałeś jest chyba zbyt intensywny. Proponowałbym pozostać przy dawnym, ciemnym odcieniu żółtej ochry, albo zmienić kolor na tzw. żółć neapolitańską, która była barwą bliższą tego, jak dawniej malowano owe żółte pasy. Tylko przy zakupie żółci neapolitańskiej musisz uważać, bo pod tą nazwą koloru występuje też odcień żółci o czerwonym zabarwieniu, co da właśnie efekt obecnej „różowawej” barwy.
Awatar użytkownika
lkemot
Posty: 156
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Re: HMS VICTORY 1:96 (Shipyard)

Post autor: lkemot »

Kulek nie widać, tylko ładny pojemnik oksydy
Pozdrawiam
Tomekl vel lkemot

W stoczni: Victory, Akagi
W porcie: Santa Leocadia, Yamato, Lexington, H.M.S Cleopatra, Le Coureur, Szebeka
Awatar użytkownika
Voyteque
Posty: 1
Rejestracja: 15 gru 2015, 13:21

Re: HMS VICTORY 1:96 (Shipyard)

Post autor: Voyteque »

A no właśnie, kule znikły. Zupełnie tak, jak i znikały, gdy próbowałem ustawiać je do zdjęcia. :lol:

Teraz już je zamieszczam poniżej

DSCN2968.JPG


Jeśli chodzi o kolor to robiłem próby łącznie czterech odcieni. Ten kolor z Amsterdamu, który wybrałem jest odpowiednikiem Pactry A78 RLM 04. Widziałem pomalowanego Victorka tą Pactrą w skali 1:84, na innym forum i wyglądał bardzo ładnie.

Jeszcze popróbuję. Warto dodać, że kolor widoczny na modelu to raptem dwie cienko położone warstwy na jasnej brzozie (bez podkładu i lakieru) stąd może i wybarwienie trochę blade... Zastanawiam się jakim kolorem trzeba byłoby podkład pomalować by zmienić ten odcień żółtego na bliższy pożądanemu. Macie jakieś propozycje?

miłego dnia Koledzy,
Wojtek
serdecznie pozdrawiam,
Wojtek
Awatar użytkownika
Jarcio
Posty: 94
Rejestracja: 17 lut 2011, 13:43

Re: HMS VICTORY 1:96 (Shipyard)

Post autor: Jarcio »

Wydaje mi się Wojtku, że to nie jest tylko kwestia koloru podkładu, ale samej farby. Jak widać na załączonej fotce, używasz farby o właściwościach półkryjących (półtransparentnej). Widoczne jest to na znaczku umieszczonym na farbie (mały kwadracik ukośnie zabarwiony na czarno - biało). Użycie takiej farby powoduje, że określony element musisz malować kilkoma warstwami, aby uzyskać jednolitą barwę. Lepsze w działaniu są farby kryjące (oznaczone kwadratem w całości zakolorowanym na czarno). Do uzyskania końcowego efektu malowania potrzebujesz wtedy mniej warstw. Taka w pełni kryjąca farba może być lepsza zwłaszcza, gdy chodzi o kolor żółty, który jest chyba jednym z najtrudniejszych kolorów do położenia. Ten kolor sam w sobie ma słabe właściwości kryjące; podobnie słabe właściwości kryjące wykazują farby o barwie pomarańczowej i czerwonej. Nie wiem czemu, ale tak jest.
A jeśli chodzi o kolor podkładu, to chyba najlepszy byłby szary matowy.
Awatar użytkownika
piter56
Posty: 5
Rejestracja: 11 mar 2013, 13:22

Re: HMS VICTORY 1:96 (Shipyard)

Post autor: piter56 »

czarny - tusz,

9918_1.jpg


żółty

9492043_500.jpg
9492043_500.jpg (52.19 KiB) Przejrzano 5930 razy


5979022_500.jpg
5979022_500.jpg (26.28 KiB) Przejrzano 5930 razy
Awatar użytkownika
Voyteque
Posty: 1
Rejestracja: 15 gru 2015, 13:21

Re: HMS VICTORY 1:96 (Shipyard)

Post autor: Voyteque »

Cenne uwagi Jarku, dziękuję. Ech, ta ochra średnio mi się podoba, jest taka przytłumiona, a ten żywy żółty kusi... Wiem, że to nie zgodne z ustaleniami historycznymi. Kupię tę ochrę i porobię jeszcze próby. Do czasu malowania zostało jeszcze trochę czasu i duuużo pracy.

Obecnie bawię się zdobionymi zawijasami i wykończeniami listew przy burtach. Kolejne nowe doświadczenie i przyjemność eksperymentowania, szczególnie jeśli wychodzi :)

miłego,
Wojtek
serdecznie pozdrawiam,
Wojtek
ODPOWIEDZ