Powoli, bez pośpiechu, byle do przodu. Te uproszczone lawety będą pod działa 16 funtowe.
Elżbietański galeon Revenge 1:69
- Piatnik81
- Posty: 88
- Rejestracja: 09 lut 2012, 22:19
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Elżbietański galeon Revenge 1:69
Pozdrawiam serdecznie! Piotr
-------------------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Elżbietański galeon Revenge
-------------------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Elżbietański galeon Revenge
- Piatnik81
- Posty: 88
- Rejestracja: 09 lut 2012, 22:19
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Elżbietański galeon Revenge 1:69
Wkleiłem lawety na swoje miejsca i dorobiłem konstrukcje ambrazur. Pod lawety wkleiłem kawałki listewki aby uzyskać ich wymaganą wysokość i poziom. Praca z kartonem powoli dobiega końca.
Ostatnio zmieniony 20 sty 2013, 01:51 przez Piatnik81, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam serdecznie! Piotr
-------------------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Elżbietański galeon Revenge
-------------------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Elżbietański galeon Revenge
- Piatnik81
- Posty: 88
- Rejestracja: 09 lut 2012, 22:19
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Elżbietański galeon Revenge 1:69
Jeszcze jedna ciekawą fotkę znalazłem

Pozdrawiam serdecznie! Piotr
-------------------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Elżbietański galeon Revenge
-------------------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Elżbietański galeon Revenge
- Piatnik81
- Posty: 88
- Rejestracja: 09 lut 2012, 22:19
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Elżbietański galeon Revenge 1:69
Nadejszla wiekopomna chwila
Obciąłem nadmiar pianki, lekko przeszlifowałem, i przygotowałem kadłub do szpachlowania i szlifowania. Zanim jednak to zrobiłem, wkleiłem pokład główny i dorobiłem przednią ściankę kasztelu dziobowego.
Szkielet z tektury 3mm plus dość gęsto rozmieszczone wręgi i pianka nie narobiła żadnych szkód, tzn. nie powykrzywiała szkieletu. Lekko wypaczyły się pokłady podklejone cienkim brystolem, ale za to mam nauczkę na przyszłość aby wklejać je później lub użyć szablonu zamiast nich.
Jeszcze apropos szkieletu. Ważnym elementem przed piankowaniem było częściowe wypełnienie przestrzeni między wręgami pomiętym papierem z gazety. Należy pamiętać żeby papier nie był pomięty zbyt ciasno. Pod naporem pianki się podda i zamortyzuje nacisk, przez co na szkielet będą oddziaływać mniejsze siły. Powtarzam się po RomekSie ale myślę że nie zaszkodzi.

Szkielet z tektury 3mm plus dość gęsto rozmieszczone wręgi i pianka nie narobiła żadnych szkód, tzn. nie powykrzywiała szkieletu. Lekko wypaczyły się pokłady podklejone cienkim brystolem, ale za to mam nauczkę na przyszłość aby wklejać je później lub użyć szablonu zamiast nich.
Jeszcze apropos szkieletu. Ważnym elementem przed piankowaniem było częściowe wypełnienie przestrzeni między wręgami pomiętym papierem z gazety. Należy pamiętać żeby papier nie był pomięty zbyt ciasno. Pod naporem pianki się podda i zamortyzuje nacisk, przez co na szkielet będą oddziaływać mniejsze siły. Powtarzam się po RomekSie ale myślę że nie zaszkodzi.
Pozdrawiam serdecznie! Piotr
-------------------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Elżbietański galeon Revenge
-------------------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Elżbietański galeon Revenge
- Piatnik81
- Posty: 88
- Rejestracja: 09 lut 2012, 22:19
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Elżbietański galeon Revenge 1:69
Wygospodarowałem kilka minut i zarzuciłem kadłub szpachlą akrylową.
Pozdrawiam serdecznie! Piotr
-------------------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Elżbietański galeon Revenge
-------------------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Elżbietański galeon Revenge
- Piatnik81
- Posty: 88
- Rejestracja: 09 lut 2012, 22:19
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Elżbietański galeon Revenge 1:69
Przeszlifowałem. W niektórych miejscach musiałem jeszcze kilka razy doszpachlować aby kadłub miał smukłą linię bez wgłębień i dołków, a gdzieniegdzie nawet doszlifować wręgi. Ale nie było tak źle. Poza tym mizianie kadłuba w łapkach, w poszukiwaniu niedoskonałości do doszlifowania, było całkiem przyjemne
Revenge ma rewelacyjną linię kadłuba. Smukłą i płynną. Najwięcej problemu sprawiły mi okolice rufy i tam poświęciłem najwięcej czasu. Efekty poniżej.
Całość szlifowałem papierem ściernym przyklejonym na 15cm listewkę. Okolice rufy samym papierem na palcu. Szpachla akrylowa szlifuje się bardzo fajnie i przyjemnie, jednakże strasznie się kurzy i jest potem masa sprzątania.

Całość szlifowałem papierem ściernym przyklejonym na 15cm listewkę. Okolice rufy samym papierem na palcu. Szpachla akrylowa szlifuje się bardzo fajnie i przyjemnie, jednakże strasznie się kurzy i jest potem masa sprzątania.
Pozdrawiam serdecznie! Piotr
-------------------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Elżbietański galeon Revenge
-------------------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Elżbietański galeon Revenge
- Piatnik81
- Posty: 88
- Rejestracja: 09 lut 2012, 22:19
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Elżbietański galeon Revenge 1:69
I znowu troszeczkę do przodu. Pierwsze poszycie burt, narazie częściowe, reszta później. Materiał to fornir mahoniowy niewiadomego mi gatunku. Na kasztelu dziobowym zamontowałem na razie wyjmowalny pokład z grubszego brystolu. Mam też nadzieję że tym razem od oglądania zdjęć nikogo oczy nie rozbolą, jak mogło się zdarzyć wcześniej
Fotografii też się ciągle uczę, tak jak i modelarstwa.

Pozdrawiam serdecznie! Piotr
-------------------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Elżbietański galeon Revenge
-------------------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Elżbietański galeon Revenge
-
- Posty: 1061
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Elżbietański galeon Revenge 1:69
Witaj.
Piszesz ze uczysz się modelarstwa.No to sluchaj.
Zerwij to co nakleileś na kadlub!
To nie jest mebloscianka.
Musisz fornir pociać na paski szerokosci odpowiadajacej w skali szerokoscią desek .
Olkejanie kadluba fornirem jest bardzo trudna sztuka.Fornir nie chce sie wyginac w poprzek sloji.Listewkami juz jest latwiej.Kazda planke powinienes wycinac z szablonu(karton).Robisz szablon jak powinna lezec planka,przenosisz na fornir wycinasz i wtedy masz juz o niebo latwiej.
Zobacz ile ty masz tam oblosci.Bedzi ciezko.
Bedxie dazyl do wyprostowania i bedzie odklejal sie.
Mahon nie zabardzo nadaje sie na model a juz na poszycie to calkiem.
Na Allegro mozna zakupic bardzo duzo fajnych fornirow np olchy brzozy czy gruszy.
Nie spiesz się .Warto poczekac i zrobic to tak aby przynioslo ci satysfakcje.
Szkoda zeby Ci nie wyszlo i zebys sie zniechecil.
Powodzenia.
Piszesz ze uczysz się modelarstwa.No to sluchaj.
Zerwij to co nakleileś na kadlub!
To nie jest mebloscianka.
Musisz fornir pociać na paski szerokosci odpowiadajacej w skali szerokoscią desek .
Olkejanie kadluba fornirem jest bardzo trudna sztuka.Fornir nie chce sie wyginac w poprzek sloji.Listewkami juz jest latwiej.Kazda planke powinienes wycinac z szablonu(karton).Robisz szablon jak powinna lezec planka,przenosisz na fornir wycinasz i wtedy masz juz o niebo latwiej.
Zobacz ile ty masz tam oblosci.Bedzi ciezko.
Bedxie dazyl do wyprostowania i bedzie odklejal sie.
Mahon nie zabardzo nadaje sie na model a juz na poszycie to calkiem.
Na Allegro mozna zakupic bardzo duzo fajnych fornirow np olchy brzozy czy gruszy.
Nie spiesz się .Warto poczekac i zrobic to tak aby przynioslo ci satysfakcje.
Szkoda zeby Ci nie wyszlo i zebys sie zniechecil.
Powodzenia.
Pozdrawiam . Andrzej :)
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
- Piatnik81
- Posty: 88
- Rejestracja: 09 lut 2012, 22:19
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Re: Elżbietański galeon Revenge 1:69
Dzięki Andrzeju że trzymasz rękę na pulsie. To co przykleiłem na burty ma służyć jako podkład pod poszycie właściwe, które oczywiście będzie zrobione z indywidualnie wyciętych i przyklejonych planek. To metoda podpatrzona na forum i stosowana powszechnie w modelach kartonowo fornirowych. Ja tylko zamiast brystolu użyłem forniru tak jak Mati086 w swojej papudze
viewtopic.php?f=7&t=40583&start=210
Naklejanie planek z forniru bezpośrednio na wręgi... no to dopiero było by wyzwanie
A mahoń dlatego, że kolorystycznie pasuje do tego co później mam w planach zrobic, no i mam go sporo. Poszycie denne też będzie na dwa razy. Najpierw fornir bukowy, bo mam go jeszcze więcej, a potem dopiero poszycie właściwe. Przepraszam, że nie wyjaśniłem tego wcześniej.
viewtopic.php?f=7&t=40583&start=210
Naklejanie planek z forniru bezpośrednio na wręgi... no to dopiero było by wyzwanie

Pozdrawiam serdecznie! Piotr
-------------------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Elżbietański galeon Revenge
-------------------------------------------
W porcie: Dżonka
W stoczni: Elżbietański galeon Revenge
-
- Posty: 1061
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: Elżbietański galeon Revenge 1:69
Nie ma tego zlego aby na dobre nie wyszło jak mawiaja starzy Polacy 
Ja Ci zasmiecilem relację a Ty przy okazji wyjasniles Nam jak to będziesz budowal.
Troche się wystraszylem że to ostateczne poszycie.Widocznie czegos nie doczytalem.
Wybacz staremu:-(

Ja Ci zasmiecilem relację a Ty przy okazji wyjasniles Nam jak to będziesz budowal.
Troche się wystraszylem że to ostateczne poszycie.Widocznie czegos nie doczytalem.
Wybacz staremu:-(
Pozdrawiam . Andrzej :)
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .