Dziękuje Adamie za podpowiedź. Skorzystałem i muszę przyznać, że przy "placku" na bakburtę spędziłem dwa razy mniej czasu niż przy poprzednim. Metoda świetna.
Prace pomalutku idą na przód. Zostały mi jeszcze do przygotowania trzy "placki", które widać na poniższym zdjęciu. Są najtrudniejsze, ale też najbardziej pociągające. Na razie wszystko jest płaskie, ale gdy powycinam kontury wszystkich rzeźb, nadam im trochę dodatkowej przestrzeni i rysunku.
Ciąg dalszy nastąpi...
Pozdrawiam i do rychłego zobaczenia!

Bartek