To co napisał Antosiek ja się z tym zgadzam i dodałbym od siebie to że po jakimś czasie te blaszki utleniają się i masz corez mniejszy kontakt, w pewnym momencie tracisz go zupełnie.
Jak masz regulator z BEC i tracisz kontakt prądowy to niemasz prądu na odbiorniku, a co się z tym wiąże to chyba jasne.
Vliestroom
- SlawekOkrojek
- Posty: 40
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Odp:Vliestroom
Z modelarskim pozdrowieniem
Sławek Okrojek
Sławek Okrojek
- grzegorz75
- Posty: 674
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Odp:Vliestroom
http://www.iik.suzuki.pl/
- rychenko
- Posty: 681
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- grzegorz75
- Posty: 674
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- grzegorz75
- Posty: 674
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- rychenko
- Posty: 681
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- grzegorz75
- Posty: 674
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Odp:Vliestroom
No można by Ryśku tak rzec :) .Wydrukowała mi tylko profesjonalan firma . Projekt zerżnąłem z innego modelu :) Ale to jest nic ! To jest dopiero urządzenie które mnie poprostu rozbawia . Rewelacja , tylko nie wiem ile popracuje :) Na zdjęciach oryginału wypatrzyłem gdzie są rury wydechowe , więc dobrze będzie jak jakiś dym będzie z nich się wydobywał .



http://www.iik.suzuki.pl/
- grzegorz75
- Posty: 674
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Odp:Vliestroom
Z tych rur będę dymił jak na zdjęciu bliźniaczka mojego paparucha :
Ostatni tydzień spędziłem na wycinaniu ram okiennych . Od wewnątrz pomalowałem na brązowo- fioletowo ( Karol lat dwadzieścia ... ;-) ) , od zewnątrz na szaro :
Następnie wkleiłem pancerną pleksi 1mm . Wszystkie operacje z nią wykonywałem z folią ochronną , dzięki temu nie ma na niej paprochów i kurzu .Odkeliłem ją przed samym przyklejeniem , po czym znowu zakleiłem z obu stron . Wolałem zabezpieczyć się , by paluchami umazanymi w kleju nie dotknąć szybek. Szybki kleiłem do ram klejem epoksydowym dwuskładnikowym "epoxy 5min" . Nigdzie mi nie wypłynął i nie żre szybek tak jak potrafi to zrobić klej typu CA . Mając ramkę okienną na stole wkleiłem od razu "wirujące szyby " i ich silniczki :
By zobrazować zainteresowanym o sowogólechosii przykleiłem taśmą do wewnątrz nadbudówki cały ten panel nie przykładając się specjalnie czy jest równo . Zaznaczam że oczywiście nadbudówka jest niepomalowana ( będzie biała na tej wysokości ) i daszek jest tylko przyłożony i wogóle nieobrobiony - stąd farfocle i szpara między nim a nadbudówką :lol: . Wszystkie okna wykonane są analogicznie . Okna są stosunkowo duże i przejrzyste , więc warto było męczyć się wcześniej z wykonaniem wnętrza sterówki. Dwie fotki :


Ostatni tydzień spędziłem na wycinaniu ram okiennych . Od wewnątrz pomalowałem na brązowo- fioletowo ( Karol lat dwadzieścia ... ;-) ) , od zewnątrz na szaro :

Następnie wkleiłem pancerną pleksi 1mm . Wszystkie operacje z nią wykonywałem z folią ochronną , dzięki temu nie ma na niej paprochów i kurzu .Odkeliłem ją przed samym przyklejeniem , po czym znowu zakleiłem z obu stron . Wolałem zabezpieczyć się , by paluchami umazanymi w kleju nie dotknąć szybek. Szybki kleiłem do ram klejem epoksydowym dwuskładnikowym "epoxy 5min" . Nigdzie mi nie wypłynął i nie żre szybek tak jak potrafi to zrobić klej typu CA . Mając ramkę okienną na stole wkleiłem od razu "wirujące szyby " i ich silniczki :

By zobrazować zainteresowanym o sowogólechosii przykleiłem taśmą do wewnątrz nadbudówki cały ten panel nie przykładając się specjalnie czy jest równo . Zaznaczam że oczywiście nadbudówka jest niepomalowana ( będzie biała na tej wysokości ) i daszek jest tylko przyłożony i wogóle nieobrobiony - stąd farfocle i szpara między nim a nadbudówką :lol: . Wszystkie okna wykonane są analogicznie . Okna są stosunkowo duże i przejrzyste , więc warto było męczyć się wcześniej z wykonaniem wnętrza sterówki. Dwie fotki :


http://www.iik.suzuki.pl/
- grzegorz75
- Posty: 674
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Odp:Vliestroom
elo ziomy jestem zajefaeny i foróm jest zajefajne wiec napisze troche co dzis zrobiłem ale regulamin jest do bani wiec o nim nie bede pisał . poszukuje planów vliestroomów i jak ktos ma to niech wżóci jakies foty i rysónki pliiizzzzzzz help i czy ktos wie gdzie moge sciagnac palny drzonki bo terz ich poszókóje bo jest zajefana taka drzonka to jak ktos ma plany i gdzie morzna znależć to nieh terz muwi gdzie . eleo ziomy cze elo pozdro 600 siadam w pierwszym żędzie kupiłem se popkorn i swietnie ci wychodzi oby tak dalej . Aha , gdzie sie kupuje polistyren i spienione pcv bo nie moge znalezc . No to tyle pozdro dla wszystkih ziomuw . P.S mam zdlniesterowany samochud i wpadł mi do kałórzy i czas bez niego mi sie dłurzy , co ja mam teraz zrobić pomocy pliz help koledze no to jurz nara ziomki
Parę dni temu wziąłem się za wsporniki nadbudówki - po cztery z każdej strony .Przyznam , że mordęgi trochę z tym było , wbrew pozorom . Wszystko jest w stanie surowym , będzie dopiero szpachlowane i równane. Te elementy blokowały mnie przed malowaniem całości . Powycinałem części z arkusza polistyrenu .
Do krawędzi nadburcia przymocowałem sobie za pomocą taśmy kawałki plastikowej rurki do których będą przyklejone dolne końce wsporników . Rzecz polega na tym , że nadbudówka będzie ściągana tylko z tymi fragmentami rurek . Oczywiście całe nadburcie będzie zwieńczone taką rurką . W bocznych płaszczyznach pokładu łodziowego zrobiłem podłużne otwory i pod kątem 63 stopni wkleiłem profile wsporników . Za pomocą tak skomplikowanego narzędzia jak kątomierz naryowałem i wyciąłem sobie szablon , według którego przyklejałem wsporniki .
Jak ściągnę nadbudówkę to właśnie wywlekam ją z tym całym mandżurem :)
Pozdrowienia dla Konrada od Czaka Norisa i jego partnera :
I ogólny rzut z daleka . Mam całą lodówkę takiego towaru jak ten w przedniej części . Zabieram się za opróżnianie , a przy tym będę szlifował i szpachlował , aż do skutku , by otrzymać równe powierzchnie i krawędzie .

Parę dni temu wziąłem się za wsporniki nadbudówki - po cztery z każdej strony .Przyznam , że mordęgi trochę z tym było , wbrew pozorom . Wszystko jest w stanie surowym , będzie dopiero szpachlowane i równane. Te elementy blokowały mnie przed malowaniem całości . Powycinałem części z arkusza polistyrenu .

Do krawędzi nadburcia przymocowałem sobie za pomocą taśmy kawałki plastikowej rurki do których będą przyklejone dolne końce wsporników . Rzecz polega na tym , że nadbudówka będzie ściągana tylko z tymi fragmentami rurek . Oczywiście całe nadburcie będzie zwieńczone taką rurką . W bocznych płaszczyznach pokładu łodziowego zrobiłem podłużne otwory i pod kątem 63 stopni wkleiłem profile wsporników . Za pomocą tak skomplikowanego narzędzia jak kątomierz naryowałem i wyciąłem sobie szablon , według którego przyklejałem wsporniki .

Jak ściągnę nadbudówkę to właśnie wywlekam ją z tym całym mandżurem :)

Pozdrowienia dla Konrada od Czaka Norisa i jego partnera :


I ogólny rzut z daleka . Mam całą lodówkę takiego towaru jak ten w przedniej części . Zabieram się za opróżnianie , a przy tym będę szlifował i szpachlował , aż do skutku , by otrzymać równe powierzchnie i krawędzie .

http://www.iik.suzuki.pl/
- grzegorz75
- Posty: 674
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Odp:Vliestroom
Hellloołłłł !
Na nie wiem której stronie mojej wielkiej relacyji złożyłem hds do podnoszenia pontonu z pokładu łodziowgo . Zrobiony był z odlewów zawartych w zestawie , które delikatnie poprawiłem i dodałem coś od siebie . Nie byłem z tego zbyt zadowolony . Podczas mojego "urlopowania" modelarskiego owy hds uległ dewastacji - chyba źli ludzie mi go zepsuli . Był to jeden z elementów ,który musiałem zreperować. Każda próba naprawy doprowadzała mnie do szału , więc zbudowałem hds-a od nowa całkowicie od podstaw , podpierając się fotkami , wprowadzając moje własne modyfikacje . Z tego jestem bardzo zadowolony .Prezentuję Wam surówkę tego , co żem zaprojektował i zbudował . Przewody wiem że są nierówno , bo wetknąłem je tylko tak do fotki , będę też zaraz to rozmontowywał do malowania . Całość jest jeszcze do oszlifowania papierkiem ściernym , bo widać gdzie niegdzie zadziorki i opiłki polistyrenowe . Wszystko zrobiłem z polistyrenu , drucików , patyczków do uszu- za pomocą ekierki , nożyka , ołówka , wiertarki i wybijaków szewskich . Modelik tego maluśkiego dźwigu liczy 144 części !!! Model w zestawie składał się chyba z siedmiu .Aha - jest ruchomy :cool:
Resztki starego :
Nowy PROJEKT :lol:
Jaki dźwiguś jest każdy widzi - jak na dłoni :

Na nie wiem której stronie mojej wielkiej relacyji złożyłem hds do podnoszenia pontonu z pokładu łodziowgo . Zrobiony był z odlewów zawartych w zestawie , które delikatnie poprawiłem i dodałem coś od siebie . Nie byłem z tego zbyt zadowolony . Podczas mojego "urlopowania" modelarskiego owy hds uległ dewastacji - chyba źli ludzie mi go zepsuli . Był to jeden z elementów ,który musiałem zreperować. Każda próba naprawy doprowadzała mnie do szału , więc zbudowałem hds-a od nowa całkowicie od podstaw , podpierając się fotkami , wprowadzając moje własne modyfikacje . Z tego jestem bardzo zadowolony .Prezentuję Wam surówkę tego , co żem zaprojektował i zbudował . Przewody wiem że są nierówno , bo wetknąłem je tylko tak do fotki , będę też zaraz to rozmontowywał do malowania . Całość jest jeszcze do oszlifowania papierkiem ściernym , bo widać gdzie niegdzie zadziorki i opiłki polistyrenowe . Wszystko zrobiłem z polistyrenu , drucików , patyczków do uszu- za pomocą ekierki , nożyka , ołówka , wiertarki i wybijaków szewskich . Modelik tego maluśkiego dźwigu liczy 144 części !!! Model w zestawie składał się chyba z siedmiu .Aha - jest ruchomy :cool:
Resztki starego :

Nowy PROJEKT :lol:



Jaki dźwiguś jest każdy widzi - jak na dłoni :



http://www.iik.suzuki.pl/