Jeszcze jeden Halny
- Borek
- Posty: 379
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Polska Wroc\u0142aw","desc":"","lat":"","lng":""}
O:Odp:Jeszcze jeden Halny
Andrzej najlepiej zmontuj krótki filmik dokumentalny:P o trechnikach modelarskich:) bo to co robisz to cudo po prostu:) :)
Pozdrawiam serdecznie Piotr
- antosiek
- Posty: 468
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Odp:Jeszcze jeden Halny
Pomalowałem wszystko to co miałem przygotowane. Niestety natrysk w domu lakierem nitro wywołał lekkie poruszenie w domownikach. A to tylko aerograf. Co prawda ruski ale maluje. Humbrole chyba mniej śmierdzą (pachną inaczej), ale jest różnica w odcieniach. Biały satin 130 wpada lekko w kość słoniową. Dodrze, że zostawiłem trochę farby po malowaniu sterówki. Pod włazami awaryjnymi zainstalowałem dalszy ciąg oświetlenia z ledów. Klamki pomalowałem czarnym Humbrolem satin 85, a pokrętła we włazach szarym
127 też półmat. Tak to się wszystko prezentuje już na modelu.
Żeby zrobić jakiś ład w elektryce zrobiłem na płytce uniwersalnej coś w rodzaju rozdzielnicy. Zaplanowałem sześć obwodów, które będzie można niezależnie załączać. Na razie jest wszystko zwarte tymi pojedyńczymi zworkami, a co dalej zobaczymy.

127 też półmat. Tak to się wszystko prezentuje już na modelu.






Żeby zrobić jakiś ład w elektryce zrobiłem na płytce uniwersalnej coś w rodzaju rozdzielnicy. Zaplanowałem sześć obwodów, które będzie można niezależnie załączać. Na razie jest wszystko zwarte tymi pojedyńczymi zworkami, a co dalej zobaczymy.

- Bartek_W
- Posty: 245
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Odp:Jeszcze jeden Halny
Przepiękny...
Kiedyś składałem takiego z MM...;)
Chylę czoła
Kiedyś składałem takiego z MM...;)
Chylę czoła
- antosiek
- Posty: 468
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Odp:Jeszcze jeden Halny
Przyszła pora na wyposażenie przeciwpożarowe. Na pierwszy ogień dwa zawory lub hydranty. Jak kto woli. Zastanawiałem się z czego zrobić, ale skoro docelowo Halny ma pływać to te wszystkie wystające drobiazgi nie mogą być delikatne. Czyli mosiądz. Pierwsze zdjęcie przedstawia przygotowane części. Znowu w ruch poszła tokarka, pilniki iglaki i piłka włosowa. Najtrudniejszym do wykonania elementem są same pokrętła. Tu pomaga prosty przyrząd wykonany z materiału, który się nie lutuje. W moim przypadku wałek aluminiowy średnicy 5mm. Już tak robiłem pokrętła na dziobie Halnego i się sprawdziło.
Czubek podtoczony jest na stożek o takim mniej więcej kącie jak międzu żeberkami a obręczą.
Mamy tu jeszcze podcięcie na obręcz (średnica 3.5mm), trzy nacięcia na żebra i osiowo przewiercony otwór na oś.
W przyrządzie układamy wszystkie części składowe. Materiał to drut miedziany 0.5mm. Na zdjęciu to wszystko jest trochę krzywo, ale jak się dociska przy lutowaniu to wskakują na swoje miejsca. Pomaga cieniutka pęseta, igła jednorazowa, wykałaczka itp.
Teraz trochę cierpliwości i lutownica z cienkim grotem. Dla ułatwienia lutowania stosuje przegotowany kwas solny. Z pastą jakoś mi nie wychodzi. Na koniec wszystko jeszcze raz zalewam kroplą kwasu i podgrzewam mikropalnikem na propan-butan. Cyna ładnie się rozpływa. Po takim lutowaniu trzeba wszystko umyć w wodzie z dodatkiem płynu do zmywania. Tak wygląda umyte, gotowe pokrętło. Zostało trochę opiłować iglakami.
Prawie gotowe zawory. Kilka drobiazgów z polistyrenu 0.25, doklejonych na cjanoakryl, żeby troszkę upodobnić mufy do oryginałów. Imitacje śrub zrobiłem z drutu miedzianego 0,8 też wklejonego na cjanoakryl. Jeszcze trochę piłowania i można malować. Pewnie znowu natryskiem, ale to jak dorobię jeszcze łom i topór.


Czubek podtoczony jest na stożek o takim mniej więcej kącie jak międzu żeberkami a obręczą.
Mamy tu jeszcze podcięcie na obręcz (średnica 3.5mm), trzy nacięcia na żebra i osiowo przewiercony otwór na oś.

W przyrządzie układamy wszystkie części składowe. Materiał to drut miedziany 0.5mm. Na zdjęciu to wszystko jest trochę krzywo, ale jak się dociska przy lutowaniu to wskakują na swoje miejsca. Pomaga cieniutka pęseta, igła jednorazowa, wykałaczka itp.

Teraz trochę cierpliwości i lutownica z cienkim grotem. Dla ułatwienia lutowania stosuje przegotowany kwas solny. Z pastą jakoś mi nie wychodzi. Na koniec wszystko jeszcze raz zalewam kroplą kwasu i podgrzewam mikropalnikem na propan-butan. Cyna ładnie się rozpływa. Po takim lutowaniu trzeba wszystko umyć w wodzie z dodatkiem płynu do zmywania. Tak wygląda umyte, gotowe pokrętło. Zostało trochę opiłować iglakami.

Prawie gotowe zawory. Kilka drobiazgów z polistyrenu 0.25, doklejonych na cjanoakryl, żeby troszkę upodobnić mufy do oryginałów. Imitacje śrub zrobiłem z drutu miedzianego 0,8 też wklejonego na cjanoakryl. Jeszcze trochę piłowania i można malować. Pewnie znowu natryskiem, ale to jak dorobię jeszcze łom i topór.

- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
O:Odp:Jeszcze jeden Halny
:blink: :blink: :blink: :blink: :whistle: :whistle: :whistle: :whistle: :whistle: :blink: :blink: :woohoo: :woohoo: :huh: :huh: :huh: :huh: :huh: :huh: :huh:
nie mogę śliny dobrze przełknąć z wrażenia.
nie mogę śliny dobrze przełknąć z wrażenia.
- lesiu117
- Posty: 220
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Odp:Jeszcze jeden Halny
JurekBin napisał:
jak wyzej... :woohoo:
:blink: :blink: :blink: :blink: :whistle: :whistle: :whistle: :whistle: :whistle: :blink: :blink: :woohoo: :woohoo: :huh: :huh: :huh: :huh: :huh: :huh: :huh:
nie mogę śliny dobrze przełknąć z wrażenia.
jak wyzej... :woohoo:
w stoczni:
Bismarck
Bismarck
- antosiek
- Posty: 468
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Odp:Jeszcze jeden Halny
Ciąg dalszy wyposażenia przeciwpożarowego. Topór i łom z mocowaniami. Niby nie wiele ale zawsze do przodu. Materiał to mosiądz i bambusowy patyczek.
Po pomalowaniu Humbrolem 174. Przy okazji stojak z wiadrami doczekał się pomalowania.
I już zamontowane na modelu.
Stojak z wiadrami postawiłem na razie tylko do zdjęcia. Zabieram bo będzie przeszkadzał.


Po pomalowaniu Humbrolem 174. Przy okazji stojak z wiadrami doczekał się pomalowania.

I już zamontowane na modelu.



Stojak z wiadrami postawiłem na razie tylko do zdjęcia. Zabieram bo będzie przeszkadzał.

- rczarnec
- Posty: 283
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Odp:Jeszcze jeden Halny
O matko :whistle: , będziesz musiał nam wszystkim pokazać to osobiście. A swoją drogą, cyrograf za takie umiejętności to ile kosztuje?
Pozdrowienia
Robert Czarnecki
Robert Czarnecki
- antosiek
- Posty: 468
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Odp:Jeszcze jeden Halny
Robert. Cyrograf na umiejętności? I kto to mówi.
Tu raczej chodzi o święty spokój w domu i kawałek miejsca na stole w kuchni. Cały to nawet mi się nie śni.
Teraz zabieram się za wnętrze sterówki. Na pierwszy ogień idzie wyklejenie ścian fornirem.
Mam tylko problem dotyczący oświetlenia wnętrza sterówki. Jest co prawda zdjęcie przedstawiające sufit współczesnego Halnego (po przebudowie na wycieczkowy) gdzie są umieszczone dwa plafony, ale na starszych zdjęciach jednostek typu R-14 w tych miejscach są wloty wywietrzników. Tak mi się zdaje. Jedyne pewne oświetlenie to lampka przy stanowisku nawigatora. Może ktoś coś wie na ten temat? Przed oklejeniem ścian wypadało by położyć okablowanie.
Bardzo chętnie. Nawet myślałem, żeby popływać na wiosnę takim nie wykończonym. Tak z ciekawości. Z lotniska robi mam się spore rozlewisko i tam spokojnie nawet dłuższe dystanse. Ja co prawda pływam tam modelami co roku, ale to troszkę inne pływanie. Powiedział bym raczej, odbijanie i dobijanie. Przepraszam, że nie w temacie.

Tu raczej chodzi o święty spokój w domu i kawałek miejsca na stole w kuchni. Cały to nawet mi się nie śni.
Teraz zabieram się za wnętrze sterówki. Na pierwszy ogień idzie wyklejenie ścian fornirem.
Mam tylko problem dotyczący oświetlenia wnętrza sterówki. Jest co prawda zdjęcie przedstawiające sufit współczesnego Halnego (po przebudowie na wycieczkowy) gdzie są umieszczone dwa plafony, ale na starszych zdjęciach jednostek typu R-14 w tych miejscach są wloty wywietrzników. Tak mi się zdaje. Jedyne pewne oświetlenie to lampka przy stanowisku nawigatora. Może ktoś coś wie na ten temat? Przed oklejeniem ścian wypadało by położyć okablowanie.
będziesz musiał nam wszystkim pokazać to osobiście
Bardzo chętnie. Nawet myślałem, żeby popływać na wiosnę takim nie wykończonym. Tak z ciekawości. Z lotniska robi mam się spore rozlewisko i tam spokojnie nawet dłuższe dystanse. Ja co prawda pływam tam modelami co roku, ale to troszkę inne pływanie. Powiedział bym raczej, odbijanie i dobijanie. Przepraszam, że nie w temacie.

-
- Posty: 2
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Odp:Jeszcze jeden Halny
Witam, model piekny, a ja mam takie pytanie... Wie ktos czy istnieje szansa gdzies kupic model halnego ? Ewentualnie czy ktos w polsce wykonuje tego typu uslugi.? ... Moj ojciec ma statek, to jest przerobiony w stoczni Kozle R-17 , Szkwał, dawniej Arkona, obecnie pod nazwą Kwazar, dodana jest większa mesa, kuchnia oraz kajuty i ubikacje, kilka zdjęć do oglądnięcia tutaj: http://msr-okartowo.pl/index.php?a=galeria_view&id=2 , marzy o tym zeby miec go wlasnie jako model :) (skala 1:1 mu nie starcza... :P)