Tirpitz/Bismarck

[Smok_740]

Hejka Luk :)

Dzieki za linka... ale ja bym na twoim miejscu nie sugerowal sie tym co tamten pan zrobil .. dlaczego ?

1. Z tego co widze ten Pan korzysta ze schematu malowania dolaczonego do zeszytow jest to powazny blad. Przedstawiono tam tylko rzuty z lewej i prawej burty .. a co z widokiem od dziobu i rufy. Pasy zachodza na przod i tyl nadbudowki.

2. Pokazana zostala metoda malowania pasow na rufowej nadbudowce. Jest to w miare proste gdyz nie ma tam powaznieszych zalaman i uskokow.

3. Posiadasz juz (z tego co widzialem w twojej relacji) prawie calkowicie sklejona wiezyczke dowodzenia. Dostep do niektorych miejsc ktore beda musialy byc pomalowane na czarno i bialo (jak bedziesz mial widok od dziobu to zobaczysz) bedzie bardzo utrudniony (wrecz niemozliwy). To samo tyczy sie czesci kominowej.

Decyzja co do wzoru maskowania calego okretu powinna byc podjeta znacznie wczesniej (co powinno byc podkreslone w instrukcji:angry: ) przed sklejaniem elementow nadbudowek w calosc :(:( Ja niestety tego nie wiedzialem, tak jak wiekszosc zbieraczy sklejaczy:(. Majac oddzielne elementy wykonanie najladniejszego maskowania (wersja 3) byloby latwiejsze.

Popelnilem juz w zyciu pare modeli plastikowych, zywicznych i kartonowych i trochu malowalem to szprajem to pedzelkiem, ale boje sie malowac nadbudowke przednia aby nie spierniczyc calego efektu. Dlatego pozostane przy wersji 2 (zaprezentowanej post wczesniej).

Oczywiscie nie chce Cie zniechecic oraz bron Boze nie neguje twojej decyzji. Przedstawiam tylko wlasny amatorski poglad.

Wersja 3 jest technicznie baaardzo trudna (wedlug mnie) jesli posiadasz odpowiednie zaplecze i umiejetnosci ... to nie wachaj sie :)


NIECH MOC BEDZIE Z TOBA :D

Smoku

[komand0s040]

Cześć Smoczku.:)
I jak tam z nr.140?
Ja wciąż otrzymuję kolejne numery. Obecnie stanąłem na 81.
W marcu dostanę kolejne (82-85), potem 86-89, z tymże od nr.:87-aż do 119, mam już od Macka.
Więc od tej pory będą mi się dublowały.
Zastanawiam się czy nie zerwać prenumeratury, i ciągnąć dalej do 140.
A potem to sprzedać tu kolegom, bądź na Allegro.
Pozdrawiam.:)
Leszek

[Smok_740]

Dobry wieczorek

Leszku nr 140 ponoc ma na mnie czekac w domu :) ( zobaczymy )

A co sie dzialo w stoczni w ten weekend ?? Ano w sobote rozpocząłem przyklejanie pokładu .



A na chwile obecna calosc wygląda o tak.

Z góry


Z lewa


Z prawa


Mając już pokład moge zacząc bawic sie w jego wyposażanie i uzbrajanie.

Problematyczne jest malowanie samego pokladu :(. Zadecydowalem o malowaniu Bosmarcka w wersje 2. Na pokładzie widnieja 2 biale kółka ze swastykami. Swastyk nie chce malowac a same białe kółka wyglądają nie teges. Zastanawiam sie czy aby nie lepiej pozostawic pokład bez "upiększeń".

POzdrawiam serdecznie

Smokul

Edit:

Ta ciemna plama widoczna na pokładzie w czesci rufowej to efekt grubszej warstwy lakieru bezbarwnego. Juz delikatnie to przytarlem i jest ok :).

[Smok_740]

Witam

Tak sie zastanawialem i stwierdzilem ze popelnilem babola nie instalujac oswietlenia, jak to zrobil Msaar w swoim Bismarczku. No niestety na elektryke w moim przypadku jest juz lekko za pozno, ale zastanawiam sie nad czyms takim:

http://www.glonation.com/pigmented-glow-paint.html

Jak myslicie zdaloby to egzamin ??

Pozdrawiam

Smoku

[msaar]

Wydaje mi się , że nie planujemy długotrwałych rejsów nocnychi i użycie takiej flouortoscencyjnej farby sprawę zalatwi. Przynajmniej na kilka minut po zgaszeniu światła. Gdybym miał dostęp do takich farb nie barował bym się z diodami.
Po doświadczeniach z instalacją stwierdzam, że diody luminescencyjne (opiłowane) stosunkowo łatwo zamontować odklejając trapezowy dzaszek przedniej nadbudówki.
Reflektory to już inna historia. Kabelki żeby niewiem co to i tak widać.

[Andrzej1]

Cienkie kabelki występują w przewodach telefonicznych. Tylko przy lutowaniu trza uważać, bo one są naprawdę cienkie i pomieszane z jakimś oplotem.
Izolację trzeba zdejmować lutownicą (a przynajmniej na ciepło). Każda inna metoda spowoduje urwanie częsci drucików, których i tak wiele tam nie ma.

Z ukłonami
Andrzej Korycki

[grzegorz75]

Andrzejku Pierwszy mój Ty jedyny :) i inni koledzy .

Jeżeli chodzi o kable , to telefoniczne mimo wszystko są stosunkowo sztywne i walka z umieszczeniem malutkiej żarówki z przylutowanymi kabelkami na jej miejscu , może się skończyć oberwaniem kablka . Polecam kabelki te które sprzedaje Krzyś Bosak w swoim sklepiku , są bardzo elastyczne i świetnie się nadają do kładzenia w przeróżnych zakamrkach i po zlutowaniu z żarówką nie odpadają tak łatwo . Nadają się świetnie do wszelakiej imitacji przewodów hydraulicznych :) . Najmniejszy kabelek ma 0,4 mm średnicy ( na dole strony) . Być może są takie w handlu w sklepach elektronicznych , ale nie szukałem . Przy okazji są też tu żarówki o średnicy 1,4mm .

http://www.modelarstwo-ns.com/zarowkiprzewody.htm

[komand0s040]

grzegorz75 napisał:

Andrzejku Pierwszy mój Ty jedyny :) i inni koledzy .

Jeżeli chodzi o kable , to telefoniczne mimo wszystko są stosunkowo sztywne i walka z umieszczeniem malutkiej żarówki z przylutowanymi kabelkami na jej miejscu , może się skończyć oberwaniem kablka . Polecam kabelki te które sprzedaje Krzyś Bosak w swoim sklepiku , są bardzo elastyczne i świetnie się nadają do kładzenia w przeróżnych zakamrkach i po zlutowaniu z żarówką nie odpadają tak łatwo . Nadają się świetnie do wszelakiej imitacji przewodów hydraulicznych :) . Najmniejszy kabelek ma 0,4 mm średnicy ( na dole strony) . Być może są takie w handlu w sklepach elektronicznych , ale nie szukałem . Przy okazji są też tu żarówki o średnicy 1,4mm .

http://www.modelarstwo-ns.com/zarowkiprzewody.htm

Dokładnie tak.
Mam takie kabelki od Pana Krzysia Bosaka, załatwiał mi też śruby 3szt. holenderskie.(mosiądz)
Więc mam już wszystko do uzbrajania diód i oprzewodowania calej lini ukladu oświetlenia na Bismarku.
Zamierzam oświetlić :GSD, topowe, rufowe i dziobowe,pozycyjne:L,P, oraz reflektory przy sterburcie szperacze.

Miłego dzionka.:)
Pozdrawiam.

[Smok_740]

Dobry :)

Dlubanine na pokladzie czas zaczac :)

Na samym poczatku na dziobie pojawilo sie ladne biale kólko i pare pokryw wlazow + podstawa pod wieze.



Potem pojawil sie kabestan falochron i reszta :)



Od razu sie wytlumacze ze biale paprochy poza przepisowym "bialym kólkiem" zostaly juz usuniete drobnym papierem sciernym ( dziwi mnie tylko fakt ze dopiero na zdjeciu te paprochy zauwazylem :D)

Na rufie narazie spokojnie :) kólko pojawi sie jak przykleje wszystkie pokrywy wlazów.



A tak dla rozluznienia :) Przechadzajac sie po okolicy pewnego snieznego dnia stwierdzilem ze duzo tu takich jest :D:D



Mnie sie na szczescie trafila sie inna rejestracja (uff) strach sie bac z taka blacha do domu jezdzic :D:D:D

Pozdrawiam

Smokulec

[myszor]

Grzesiek to będzie sfastyka?