SSN-688

Relacje z budowy tych jednostek
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
komand0s040
Posty: 102
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:SSN-688

Post autor: komand0s040 »

Witam.
U nas chyba nie, ale w Stanach z pewnością.
Jest sporo takich filmów pokazane na You Tube, szczególnie pancerniki, i inne fregaty.
To się nazywa RC-Combat, tak jak to jest w lotniczym RC (Spitfire, Hurricane, lub inne)
Lata się za wstążką aż do utrącenia przez przeciwnika.
W tych okrętach, mają fajne rozwiązania w artylerii głównej.
Działa są na CO2, walczą, aż do momentu zatopienia jednostki.
Pozdrawiam.;)
Stopy wody pod kilem! :(
Stocznia :
DKM "BISMARCK" 1:200 - kolekcja Hachette 85%
W przygotowaniu: ESKORTOWIEC TOBRUK 1:100 2%
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

O:SSN-688

Post autor: Andrzej1 »

Witam Szanownych Oglądaczy

Po przerwie spowodowanej brakiem serw HS125MG i próbami wciśnięcia do kadłuba serw standardowych
- nie wiem co z tego wyniknie, zająłem się zbiornikiem balastowym. Ponieważ do końca nie jest pewna średnica rury (okaże się po próbach szczelności), to wykonana została przekładnia zębata (możliwie od średnicy niezależna).
Kolega mój Zdzisław P. zgodził się wykonać przekładnię do napędu śruby tłoka w zbiornikach balastowych.
Zdecydowałem się na dwa zbiorniki ( z powodu trym) i przekładnię jednostopniową. Małe zębatki pochodzą
z wibratorów - duże zostały do nich dopasowane. W wibratorach występują przynajmniej dwa rodzaje małych kółek : po 11 i 12 zębów o module 0.3. Koła wciśnięte na tuleje i zaklepane. Łożyska tylko wciśnięte. Gwint w tulei tylko w części, na której nie ma dużego koła zębatego. Obracająca się tuleja na
śrubie będzie powodowała przesuwanie śruby a co za tym idzie i przesuwanie tłoka. Dziury w kołach
umożliwiają zablokowanie łożyska w gnieździe. łożysko będzie blokowane trzema śrubkami M3 z jakimiś
bliżej nie określonymi podkładkami.

Całość wygląda tak oto :

Obrazek
Obrazek

Z ukłonami
Andrzej Korycki
P.S.
Na zdjęciu śruba się "wygła", ale tylko na zdjęciu. :)
Awatar użytkownika
rychenko
Posty: 681
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:SSN-688

Post autor: rychenko »

Andrzejku mógłbyś to bardziej zrozumiałym językiem napisać ;) ,dla większości pływających na powierzchni to brzmi jak czarna magia , a do tego te wibratory:P
Pozdrawiam Ryszard
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

O:SSN-688

Post autor: Andrzej1 »

Czy ten rysunek coś wyjaśnia ?

Obrazek

Z ukłonami
Andrzej Korycki
Awatar użytkownika
Cezar65
Posty: 116
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:SSN-688

Post autor: Cezar65 »

Witam!
Wielką uwagą śledzę zmagania kolegi Andrzeja z "Lalą". Podziwiam i kibicuję...
Chcąc nieco Andrzejowi ułatwić, bo w podwodniakach jest trochę ciasno na urządzenia mechaniczne, a "Lala" to prototyp jeśli chodzi o sposób np. poruszania się steru czy napełnianie zbiornika balastowego wodą - widzę, że potrzeba matką wynalazku (wibrator), a może Andrzejowi nadałoby się coś takiego:

Długość z osią ok. 64 mm, średnica - 24 mm, masa 100 g. Przekładnia, jak widać, osłonięta - 1:20. To coś na wyjściu generuje duży moment obrotowy już przy zasilaniu 3,6 V, niemniej, podłączyłem to na 6 V i 12 V. Obroty - P i L. Produkcja szwajcarska. Wymontowałem to z jakiegoś urządzenia medycznego, leży to u mnie dość długo w pudełku z moimi skarbami. Gdyby Ci się to mogło przydać, to pisz na priv. Chętnie się z Tobą podzielę.
Obrazek
http://budowa-modelu-atlas-ll.blog.onet.pl
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

O:SSN-688

Post autor: Andrzej1 »

Cezar65 napisał:
...Chętnie się z Tobą podzielę.

Witam

Ależ pięknie dziękuję. Na razie nie widzę zastosowania w LAluni.

Z ukłonami
Andrzej Korycki
Awatar użytkownika
Jakub_RC
Posty: 33
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"","lat":"","lng":""}
Kontakt:

O:SSN-688

Post autor: Jakub_RC »

Witam!

Wygląda to naprawdę dobrze. Jestem bardzo spokojny o losy tego projektu, mimo iż jeszcze wiele mil morskich przed Tobą Andrzeju.

Dla osób, które mają problem z wyobrażeniem jak ma działać ten mechanizm proponuje ten krótki filmik na Youtube:
http://www.youtube.com/watch?v=Wo_bDYCzMUA&feature=related
powinien sporo wyjaśnić.

Andrzeju, weź pod uwagę umieszczenie wyłączników krańcowych przy budowie tłoka, muszą one odłączać prąd przy skrajnych jego pozycjach. Bez nich takie zbiorniki, bardzo często potrafią same się rozrywać.

Posiadam takie dwa, o pojemności 875 ml każdy, jeszcze nie zamontowane w Typhonie, więc w razie potrzeby mogę coś podpowiedzieć/przesłać fotki itp.

Pozdrawiam Ciepło i powracam w głębiny :)
Jakub_RC
modelepodwodne.pl
Pozdrawiam ciepło :)
Jakub z
rcshipyard.com
modelepodwodne.pl
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

O:SSN-688

Post autor: Andrzej1 »

Witam Ciebie Jakubie (jak się wynurzysz) i Was Kogowicze.

Dzięki za słowa wiary we mnie i otuchy. Wyłączniki krańcowe a jakże, być muszą, a liczenie obrotów na hallotronach zamontowanych w obudowie. Magnesy wkleję w wielkie koła.
No to może poproszę o fotki zbiorników. Może coś zmałpuję.

Z ukłonami
Andrzej Korycki
Awatar użytkownika
Andrzej1
Posty: 1568
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}

O:SSN-688

Post autor: Andrzej1 »

Witam

Jak mi się udało, to śpieszę "uprzejmnie donieść" .
Otóż od pewnego czasu walczyłem łącznikami, które miały połączyć nieobecne jeszcze serwa z obecnymi cięgnami z włókna węglowego. Ten łącznik miał być również regulacją, czyli miał pozwolić na zmianę długości cięgna i łącznika jako całości.
W pierwszej iteracji użyłem śrub rzymskich nabytych w firmie RB Model. Lutowanie drutu sprężynowego do śruby na srebro. Do drugiej śruby na cynę. Ale druga strona była wykonana z trzech rurek zachodzących na siebie. Oczywiście szło to wytoczyć, ale rurki już miałem w domu.
Efekt na fotce po lewej stronie, centralnie różne skutki uboczne twardego lutowania.
Te łączniki chyba nazywają się snapy. Jeżeli nie to, proszę jakąś Dobrą Duszę o sprostowanie.
Wszystkie widoczne gwinty to M2. Przy okazji próbowałem kupić lewy gwintownik i narzynkę M2.
Na razie cena 90 euro mnie odstraszyła.

Obrazek

Pierwsze snapy wyszły zdecydowanie da długie. Obniżyłem nieco loty i wymagania : zrezygnowałem z rzymskiej śruby i wykonałem następny komplet. Tym razem z pręta 3mm. Lutowanie twarde, w pręcie 2mm wywiercony otwór na drut sprężynowy. Udało się to zrobić bez tokarki. I tu chciałem pokazać jak można to zrobić. Na zdjęciu poniżej są otwory w pręcie 3mm wykonane tą technologią (być może znowu wynalazłem koło). Oczywiście, gdy trzeba zrobić więcej nż dwie sztuki, to tokarka jest lepsza. Ale jeżeli dwie, to czas poświęcony na wykonanie rysunku dla tokarza, dojazdu itp. jest zdecydowanie dłuższy niż wykonanie tego w domu. Zresztą Wy nie takie rzeczy ... .
Podstawowym kłopotem jest znalezienie środka pręta, aby móc go napunktować. Jeżeli włożymy ów pręt w wiertarkę na statywie i (umiarkowanie) przyciśniemy do papieru ściernego 600 kilka razy, to efekt będzie jak na zdjęciu. Teraz napunktować i osiowo przewiercić. Ze dwie sztuki zmarnowałem. Punktowanie i wiercenie pod lupą bo już nie te oczy.

Obrazek

Z lewej pręt przecięty niechlujnie piłą, z prawej po wygładzeniu.


Z ukłonami
Andrzej Korycki
Awatar użytkownika
rychenko
Posty: 681
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:SSN-688

Post autor: rychenko »

Andrzeju a może zamiast tych wygiętych końcówek w kształcie haczyka (: do łączenie użyjesz właśnie snapy na nich możesz też wyregulować długość łącznika wkręcając lub wykręcając ze snapu.

Obrazek

a tu masz jeszcze łącznik do nich.

http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=909&osCsid=086306d83bcda03d714811286c38f53d
Pozdrawiam Ryszard
ODPOWIEDZ