Witaj Andrzeju
Długo Sie nie odzywałem, ale wesele i takie tam sprawy związane z przeprowadzką.
Mam pytanie czy ty szukasz środek ciężkości kadłuba bez elementów w środku, czyli sama skorupa?? Bo jeśli tak to mogę wyrysować Ci twój kadłub w SolidWork-sie i wskazać środek ciężkości w trzech współrzędnych nawet z kioskiem.
Jak byś był ciekawy i chciał troszkę poczekać w celu sprawdzenia swoich obliczeń to po wyrysowaniu twojego kadłuba mogę dokładnie podać ci środek ciężkości.:evil:
Z poważaniem Paweł G.
SSN-688
- Andrzej1
- Posty: 1568
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}
O:SSN-688
O - był dobry ?
Wojtku (Budrys) dziękuję ślicznie, ale ten wzór budzi moją najwyższą nieufność. Otóż środek ciężkości normalnego stożka leży na wysokości h/3 (też niesprawdzone plotki, ale sprawdzę i będę wiedział i Wam powiem). A w tym wzorze gdy r będzie 0 (czyli zrobimy ze ściętego normalny stożek) wyjdzie h/4.
Przy tak małych odległościach duży błąd to nie jest, ale zawsze :) .
Może tak ma być, ale mam ogromne obawy co do poprawności jednego z tych dwóch wzorów.
Może to jest tak jak ze szpinakiem : ktoś kiedyś postawił przecinek nie tam gdzie trzeba i szpinak stał się lepszym źródłem żelaza niż magnetyt :).
Dziękuję Ci Wojtku pięknie, ale muszę to sprawdzić na własnej już nieco wygarbowanej skórze.
A gdybyś Pawle mógł, to byłbym wdzięczny.
Mogę przesłać dane : promienie i odległości, żeby było to mniej upierdliwe dla Ciebie.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
Wojtku (Budrys) dziękuję ślicznie, ale ten wzór budzi moją najwyższą nieufność. Otóż środek ciężkości normalnego stożka leży na wysokości h/3 (też niesprawdzone plotki, ale sprawdzę i będę wiedział i Wam powiem). A w tym wzorze gdy r będzie 0 (czyli zrobimy ze ściętego normalny stożek) wyjdzie h/4.
Przy tak małych odległościach duży błąd to nie jest, ale zawsze :) .
Może tak ma być, ale mam ogromne obawy co do poprawności jednego z tych dwóch wzorów.
Może to jest tak jak ze szpinakiem : ktoś kiedyś postawił przecinek nie tam gdzie trzeba i szpinak stał się lepszym źródłem żelaza niż magnetyt :).
Dziękuję Ci Wojtku pięknie, ale muszę to sprawdzić na własnej już nieco wygarbowanej skórze.
A gdybyś Pawle mógł, to byłbym wdzięczny.
Mogę przesłać dane : promienie i odległości, żeby było to mniej upierdliwe dla Ciebie.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
- Paliwiak1
- Posty: 243
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:SSN-688
Dobrze Andrzeju zrobię to dla Ciebie tylko wyślij mi dane takie jak ilość żeber odległości pomiędzy nimi ich średnice ewentualnie kształty, jeśli nie są okrągłe i grubość skorupy.
Acha i napisz mi czy wymiary żeber są po stronie wewnętrznej poszycia czy zewnętrznej jak podasz mi te dane to w poniedziałek do południa powinienem Ci to wyrysować i podać dane, bo niestety mogę zrobić to dopiero w poniedziałek rano.:)
Z poważaniem Paweł G.
Acha i napisz mi czy wymiary żeber są po stronie wewnętrznej poszycia czy zewnętrznej jak podasz mi te dane to w poniedziałek do południa powinienem Ci to wyrysować i podać dane, bo niestety mogę zrobić to dopiero w poniedziałek rano.:)
Z poważaniem Paweł G.
Z poważaniem Paliwiak
- Budrys
- Posty: 577
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:SSN-688
Andrzej1 napisał:
Andrzeju. Jest to wzór matematyczny, taki jak pole okręgu czy objętość kuli. Znajdziesz go w podstawowych publikacjach dot. reguł matematycznych (szkoła średnia). Nie wdając się w głębszą dyskusję matematyczną: zero jest specyficzną cyfrą w matematyce wymagającą bardzo często przekształcania wzorów w odmienny sposób niż bezpośrednie wstawienie do wzoru (np. w postaci granicy do jakiej dąży wyrażenie gdy jeden z jego elementów dąży do zera!)
Ale jest inna możliwość: podręcznik szkolny lub nowoczesny Internet - wpis: środek ciężkości (lub masy) oraz stożek ścięty!
To działa! Sprawdziłem!
PS. A jak wstawisz: r =R to dostaniesz środek ciężkości walca?
. . . Wojtku (Budrys) dziękuję ślicznie, ale ten wzór budzi moją najwyższą nieufność. Otóż środek ciężkości normalnego stożka leży na wysokości h/3 (też niesprawdzone plotki, ale sprawdzę i będę wiedział i Wam powiem). A w tym wzorze gdy r będzie 0 (czyli zrobimy ze ściętego normalny stożek) wyjdzie h/4.
Andrzeju. Jest to wzór matematyczny, taki jak pole okręgu czy objętość kuli. Znajdziesz go w podstawowych publikacjach dot. reguł matematycznych (szkoła średnia). Nie wdając się w głębszą dyskusję matematyczną: zero jest specyficzną cyfrą w matematyce wymagającą bardzo często przekształcania wzorów w odmienny sposób niż bezpośrednie wstawienie do wzoru (np. w postaci granicy do jakiej dąży wyrażenie gdy jeden z jego elementów dąży do zera!)
Ale jest inna możliwość: podręcznik szkolny lub nowoczesny Internet - wpis: środek ciężkości (lub masy) oraz stożek ścięty!
To działa! Sprawdziłem!
PS. A jak wstawisz: r =R to dostaniesz środek ciężkości walca?
Pozdrawiam
Wojciech [Budrys]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
"Where there is a will there is a way"
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Wojciech [Budrys]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
"Where there is a will there is a way"
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
- Andrzej1
- Posty: 1568
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}
O:SSN-688
A to Wojtku jest tak :
Czyli wzór na środek cięzkości stożka ma błąd. Ja jestem pełen niewiary jak coś wzbudzi moją nieufność. Ja najpierw szukałem a potem porównywałem różne wzory.
Teraz sprawdzę stożek ścięty.
Dzięki za wsparcie.
Pawile - oczywiście, że wyślę i dziękuję.
Z ukłonami
Andrzej Korycki

Czyli wzór na środek cięzkości stożka ma błąd. Ja jestem pełen niewiary jak coś wzbudzi moją nieufność. Ja najpierw szukałem a potem porównywałem różne wzory.
Teraz sprawdzę stożek ścięty.
Dzięki za wsparcie.
Pawile - oczywiście, że wyślę i dziękuję.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
O:SSN-688
Budrys napisał:
To jest niepoprawne (w przypadku łodzi Andrzeja) nawet teoretycznie.
Tak to można sobie obliczać masę loda w stożkowym waflu, albo stożek, może być "śnięty".
;) ;) ;)
Andrzej chyba pisaliśmy razem. Odpowiedź jest oczywiście
dla "superhipermegateoretyka" Wojtka Budrysa.
Ale jest inna możliwość: podręcznik szkolny lub nowoczesny Internet - wpis: środek ciężkości (lub masy) oraz stożek ścięty!
To działa! Sprawdziłem!
To jest niepoprawne (w przypadku łodzi Andrzeja) nawet teoretycznie.
Tak to można sobie obliczać masę loda w stożkowym waflu, albo stożek, może być "śnięty".
;) ;) ;)
Andrzej chyba pisaliśmy razem. Odpowiedź jest oczywiście
dla "superhipermegateoretyka" Wojtka Budrysa.
- Andrzej1
- Posty: 1568
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}
O:SSN-688
RomekS napisał:
Ano pisaliśmy razem. Jakoś myślałem, że ja coś narozrabiałem. Ale "zciągłem" sobie wykład z mechaniki teoretycznej, ze statyki i były tam dwa wzory. Ale przy przejściu granicznym jeden powinien dać drugi a nie chciał. No to drążę i szukam. A nawet znalazłem. Ten drugi wzór musi być poprawny (podany przez Wojtka) ale ja to sprawdzę.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
...
To jest niepoprawne nawet teoretycznie.
Tak to można sobie obliczać masę loda w stożkowym waflu, albo stożek, może być "śnięty".
;) ;) ;)
Andrzej chyba pisaliśmy razem. Odpowiedź jest oczywiście
dla "superhipermegateoretyka" Wojtak Budrysa.
Ano pisaliśmy razem. Jakoś myślałem, że ja coś narozrabiałem. Ale "zciągłem" sobie wykład z mechaniki teoretycznej, ze statyki i były tam dwa wzory. Ale przy przejściu granicznym jeden powinien dać drugi a nie chciał. No to drążę i szukam. A nawet znalazłem. Ten drugi wzór musi być poprawny (podany przez Wojtka) ale ja to sprawdzę.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
- RomekS
- Posty: 3211
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska Toru\u0144","desc":"","lat":"","lng":""}
O:SSN-688
Andrzej1 napisał:
Moim zdaniem (IMHO) powinien to sprawdzić Wojtek. Koniecznie.
To świetny teoretyk. Powinien się wykazać. Ma pole do popisu.
Wracam do swojej bukszprytostewy. Muszę też "cosik" poobliczać a potem "szlifnąć".
Ten drugi wzór musi być poprawny (podany przez Wojtka) ale ja to sprawdzę.
Moim zdaniem (IMHO) powinien to sprawdzić Wojtek. Koniecznie.
To świetny teoretyk. Powinien się wykazać. Ma pole do popisu.
Wracam do swojej bukszprytostewy. Muszę też "cosik" poobliczać a potem "szlifnąć".
- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:SSN-688
"A nie proście sobie jest wyskalować "akwarium" i ręcznie zatopić LA'lę. No wiem, że to prawie molestowanie "sumienia teoretycznego" ale "sumienie praktyczne" będzie w 100% zadowolone- wyporność będzie znana=gęstość cieczy razy objętość wypartej cieczy już ponoć jednego nago z wanny wygoniła;)
EDIt1: chyba coś Andrzej przeoczyłem- szukasz środka ciężkości?
EDIT2: co do siatki to proponuję na filtr skrzyżować dwa rozprostowane ekrany z przewodu antenowego jeżeli się nie dobierze pończochy itp. Choć gęste oczka utrudnią ssanie. Hm...łódka podwodna to trudna sprawa
EDIt1: chyba coś Andrzej przeoczyłem- szukasz środka ciężkości?
EDIT2: co do siatki to proponuję na filtr skrzyżować dwa rozprostowane ekrany z przewodu antenowego jeżeli się nie dobierze pończochy itp. Choć gęste oczka utrudnią ssanie. Hm...łódka podwodna to trudna sprawa
- Andrzej1
- Posty: 1568
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
- Lokalizacja: {"name":"Polska Szczecin","desc":"","lat":"","lng":""}
O:SSN-688
RomekS napisał:
Nie bądź okrutny. Ja wczoraj liczyłem z godzinę, i ciągle się gdzieś pieprzłem. Ale wzór podany przez Wojtka jest taki sam jak w tym wykładzie. Ale dopóki nie sprawdzę, nie będę liczył.
Z ukłonami
Andrzej Korycki
...
Moim zdaniem (IMHO) powinien to sprawdzić Wojtek. Koniecznie.
To świetny teoretyk. Powinien się wykazać. Ma pole do popisu.
Nie bądź okrutny. Ja wczoraj liczyłem z godzinę, i ciągle się gdzieś pieprzłem. Ale wzór podany przez Wojtka jest taki sam jak w tym wykładzie. Ale dopóki nie sprawdzę, nie będę liczył.
Z ukłonami
Andrzej Korycki