Na wesoło

[JHJT]

Kogowicze i Shipmanowcy prześcigali się w coraz to nowych i bardziej zaawansowanych technologiach wykonywania coraz mniejszych elementów.

Nadeszła pora na opracowanie technologii wykonania mikroskopijnego drucika...
Po miesiącach zmagać, do Shipmanowców przychodzi elegancko zapakowana przesyła - szkiełko mikroskopijne z dokładną instrukcją gdzie i pod jakim powiększeniem patrzeć by obejrzeć wyprodukowany mikroskopijny drucik drucik... "obejrzycie sobie dokładnie - zrobiliśmy dla Was mikroskopijny drucik..."

Shipmanowcy zamontowali szkiełko w podstawie mikroskopu i podążając za instrukcją odnaleźli i obejrzeli dokładnie wyrób Kogowiczów...

Po kilku miesiącach Do Kogowiczów dotarła przesyłka zwrotna z informacją iż „… powinniście jeszcze bardziej przyjrzeć się swojemu drucikowi bo Wam go przewierciliśmy i ma teraz otworek...
Poszukiwania otworku nie trwały długo - faktycznie był... elegancko przewiercony...

Po kolejnych miesiącach Kogowicze odesłali drucik z otworkiem Shipmanowcom wraz z treśią... „uważnie się przyjrzycie temu swojemu otworkowi ... bo teraz jest nagwintowany.”


/jeżeli ktoś poczuł się dotknięty - przepraszam/ Oryginał zasłyszanego kawału był o Amerykanach i Rosjanach, jednak wg mnie branżowo w miarę pasuje toteż go lekko podrasowałem

[myszor]

Życie

[Kazek]

W piątkowy wieczór poszedł wojak do knajpy, aby napić się piwka. Gdy zaczął sączyć browar, do knajpy wpadł zziajany mężczyzna i z przerażeniem w głosie zawołał:

-Spierdalamy!!! Czarny Rycerz się zbliża!!!

Wszyscy ludzie uciekli z baru. "Nasz" wojak też uciekł. Poszedł do drugiego baru i zamówił kolejne piwko. Sytuacja się jednak powtórzyła. Do knajpy wpada zdyszany gostek i krzyczy:

-Ludzie, spierdalać! Idzie tu Czarny Rycerz!

Ludziska znów zmykają. Wojak wkurwiony coraz bardziej też opuścił lokal. Poszedł to następnego. Probuje pić kolejne piwko, a tu wpada jakiś gostek i znów ostrzega przed Czarnym Rycerzem.

-O, nie! - myśli wojak - Jest piątek wieczór, chcę wypocząć, pierdolę... zostaję!

Wszyscy ludzie zwiali, a facet został w barze sam. Nagle wpada potężny, 2-metrowy Murzyn w skórach i z wielkim pejczem i mówi:

-Nawet się kur** nie namyślaj tylko rób mi laskę!!!

Koleś wystraszony obrabia Murzynowi pałę, a ten napierdala go pejczem po plecach i popędza.

-Kurwa robie Ci pałę, a Ty mnie jeszcze po plecach napierdalasz, o co Ci chodzi? - pyta facet.

- Szybciej, kurwa, szybciej, bo Czarny Rycerz się zbliża! - odpowiada Murzyn.

[Karrex]

...

Po kolejnych miesiącach Kogowicze odesłali drucik z otworkiem Shipmanowcom wraz z treścią... „uważnie się przyjrzycie temu swojemu otworkowi ... bo teraz jest nagwintowany.”


/jeżeli ktoś poczuł się dotknięty - przepraszam/ Oryginał zasłyszanego kawału był o Amerykanach i Rosjanach, jednak wg mnie branżowo w miarę pasuje toteż go lekko podrasowałem
...

Po kolejnych 6 miesiącach Rosjanie (Shipmanowcy ) odesłali drucik z taką adnotacją...
„uważnie się przyjrzycie temu swojemu nagwintowanemu otworkowi ... bo teraz w otworku jest model HMS Victory, a przy dokładnych oględzinach to i figurkę Nelsona znajdziecie na pokładzie. Musimy przyznać, że największą trudność sprawił nam diament-pióro na kapeluszu Nelsona (dar sułtana Imperium Osmańskiego, którym wyraził wdzięczność za zniszczenie floty francuskiej w bitwie przy ujściu Nilu.)”

Czy to możliwe? Hmmm...


Zobacz temat:
Muzeum miniatur Andora
viewtopic.php?p=35269#p35269
Pozdrawiam Romka.

[RomekS]

Dzięki Karol. Również pozdrawiam.
A co do tego drucika to przewiercili go wzdłuż ...

[PanLipazMiodem]

091575fc1efa.jpg (8.75 KiB) Przejrzano 4587 razy

[rychenko]

Myszorku nie wiedziałem ze masz takie studio !! prawdziwy DJ Myszor

[myszor]

Rysiu , od czegoś trzeba zacząć .
Parafia biedna .

No ale że Tobie się chce tak żartować podczas montażu to nie wiedziałem .
Masz talent.

[rychenko]

Myszor tez ma inne talenty miedzy innymi kulinarne a ze jest zaradny to na dożynkach na grillowaniu zarabiał

[rychenko]

Myszor ale tak się nie zostawia kolegów z którymi się imprezuje!!!