Kapon vel Capon

Tu mozna narzekać i pisać o sprawach nie związanych z tematami forów
Awatar użytkownika
Hadżi
Posty: 471
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska k\/Olkusza","desc":"","lat":"","lng":""}

Kapon vel Capon

Post autor: Hadżi »

Witam!

Aby nie zaśmiecać wątku LEOPARDA piszę tu!

Stanisław! Nikt z Ciebie się nie wyśmiewa i nie popełniłeś żadnej literówki. CAPON był nazwą zastrzeżona fabryki cieszyńskiej. Debicka fabryka produkowała również ten sam produkt ale pod inną nazwą KAPON i obie są poprawne. A, że ta pierwsza w j.angielskim odnosi się do kastrata to już problem fabryki cieszyńskiej.

W dawnych czasach w powszechnym użyciu modelarskim był klej nitrocelulozowy AK 20 i nitrocellon. Ja właśnie taki klej robiłem sobie sam. Połamaną ekierkę lub linijkę zcierałem tarnikiem do drewna na drobne wiórki. Te wiórki wsypywałem do rozcieńczalnika Nitro i po paru dobach miałem gotowy klej. Gęstość zależała od proporcji składników. Rzadki służył jako nitrocellon do papieru japońskiego. Gęsty do klejenia elementów drewnianych.

Kapon jest jednowarstwowym lakierem podkładowym do drewna . Głęboko penetruje drewno i zapobiega nadmiernemu wsiąkaniu farby nawierzchniowej. Uwydatnia również koloryt i strukturę drewna. Położenie drugiej warstwy Kaponu najczęściej powoduje późniejsze łuszczenie się warstwy nawierzchniowej. Można stosować dwie warstwy pod warunkiem, że pierwsza będzie 50% rozcieńczona, a druga normalną gęstością. Druga warstwa powinna być nałożona zaraz po uzyskaniu pyłosuchości pierwszej ale nie później.

Drugim klejem, który robię sam do tej pory jest klej ze styropianu niegasnącego rozpuszczanego w denaturacie. Można w innych rozcińczalnikach organiczych ale ja wolę zapach "dynksa" niż toluenu. Ten klej jest niczym innym jak sklepowym klejem polimerowym. Spoina jest dosyć elastyczna i pod wpływem światła po jakimś czasie staje się właśnie mleczna.

Trzecim klejem był Butapren własnego wyrobu. Głównym składnikiem była zużyta lateksowa podeszwa buta tz. "słoninka". Rozdrobnioną podeszwę wrzucałem do naczynia z TRI i po kilku dobach był klej [super mocny]. Obecnie TRI z wiadomych przyczyn został wycofany z oficjalnej sprzedaży i raczej jest nie osiągalny.

Mam jeszcze taką radę: wszystkie farby i kleje w puszkach lub słoikach przechowywać w pozycji do góry dnem. Oczywiście wszystkie pokrywki i zakrętki jak i krawędzie puszek oraz słoików powinny być czyste [bez zaschniętej farby] i mocno dociśnięte. Ja kłade taką puszkę do góry dnem na papierze i po paru minutach sprawdzam czy farba nie wycieka. Jeżeli nie to wporzadku. Gdy wycieka niewiele to pozostawiam, ona zaschnie i wiecej nie wycieknie. Przy sporym wypływie trzeba sprawdzić co jest przyczyną i ją usunąć. Rozpuszczalnik w tak ustawionej puszce czy słoiku odparowuje z powierzchni farby i pozostaje w puszcze. Z samej cieczy jest bardzo utrudnione odparowanie i pary nie wydostają się na zewnątrz opakowania. Z opakowania postawionego normalnie rozpuszczalnik ulotni się szybko nawet przez styk krawędzi puszki i wieczka. Analogicznie jest ze słoikami. Nawet domowe przetwory ustawiam w ten sposób na półkach w piwnicy i nigdy nie ma w nich pleśni nawet po paru latach.

To tyle moich wyjaśnień i porad. Może się komuś przydadzą.

Pozdrawiam

"Hadżi"
Na pochylni strajk zakończony: ok. podwod. SIEWIERJANKA, budowa wznowiona.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
Awatar użytkownika
marekk
Posty: 67
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Kapon vel Capon

Post autor: marekk »

Dodam swoje trzy grosze na temat tej substancji. Wydaje mi się, że w najbliższym czasie będzie ona historią. dwa miesiące wstecz męczyłem się nad parkietem i miałem problem z zakupem Kaponu czy Caponu. Otrzymywałem od sprzedawców odpowiedź, że jego produkcja jest wstrzymana, bądź zaprzestana i na jego miejsce ma wstąpić na rynek twór, który bedzie skondensowany do rozcieńczenia w zależności od celu jego użycia. proszę nie brać mojej informacji tak całkiem poważnie, gdyż nie jest ona potwierdzona przez producentów.
Pozdrawiam - Marek

marek.kijew@op.pl
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 975
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Kapon vel Capon

Post autor: krzysztof »

w Castoramie jest jeszcze do dostania - CAPON
pozdrawiam Krzysztof

krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
langustier
Posty: 101
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Kapon vel Capon

Post autor: langustier »

Witam
Bezbarwne lakiery nitrocelulozowe takie jak Kapon czy Capon mają tę dobrą cechę, że spełniają rolę filtrów UV i zapobiegają ciemnieniu drewna pod wpływem promieniowania słonecznego. Takiego filtra nie ma większość lakierów poliuretanowych, dlatego drewno polakierowane samym poliuretanem z czasem ciemnieje. Aktualnie pojawł się na rynku produkt o nazwie: Kapon Super Aqua jest to lakier akrylowy spełniający podobne zadanie jak Kapon ale nadaje sie wyłącznie do wnętrz. Trzeba będzie sprawdzić jak zachowuje się w kontakcie z lakierami na bazie innych rozpuszczalników [ czy się nie będą "ważyć"] bo to jest dyspersja wodna i może czasami narobić z racji obecności wody więcej szkód [ zwłaszcza w małych drewnianych elementach] niż będzie z tego pożytku.
Pozdrawiam
Michał
tinker7
Posty: 4
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Kapon vel Capon

Post autor: tinker7 »

hej!
dopiero zaczynam zabawę z modelarstwem i mam pytanie...
co to jest ten styropian niegasnący???:) czy może to zwykły styropian???
Awatar użytkownika
Hadżi
Posty: 471
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"Polska k\/Olkusza","desc":"","lat":"","lng":""}

O:Kapon vel Capon

Post autor: Hadżi »

Witam!

tinker7 napisał:
co to jest ten styropian niegasnący???:) czy może to zwykły styropian???


To jest zwykły polistyren spieniony, który po przyłożeniu płomienia się pali samoczynnie nie gasnąc.
Obecnie są produkowane styropiany zwykłe z odpowiednim dodatkiem, który przy płomieniu się pali ale po jego osunięciu samoczynnie gaśnie. To jest styropian samogasnący i w handlu jest oznaczany symbolem FS.

Pozdrawiam

"Hadżi"
Na pochylni strajk zakończony: ok. podwod. SIEWIERJANKA, budowa wznowiona.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
tinker7
Posty: 4
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Kapon vel Capon

Post autor: tinker7 »

to jak zrobić ten klej??? bo ja wrzuciłem styropian ten zwykły do denaturatu i nic:( może jakiś denaturat kiepawy???
artur
Posty: 214
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

O:Kapon vel Capon

Post autor: artur »

Bo to musi być denaturat na kościach robiony tak zwany "Jagodowy na kościach" i wtedy wiesz odsącz go sobie i spróbuj daje niezłego kopa u jazda bez trzymanki a o styropianie zapomnij szkoda się bawić lepiej spożyj go.:laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh: :laugh:
Kocham Laubzegę
Awatar użytkownika
mirek
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Kapon vel Capon

Post autor: mirek »

tinker7 napisał:
to jak zrobić ten klej??? bo ja wrzuciłem styropian ten zwykły do denaturatu i nic:( może jakiś denaturat kiepawy???


To już zakrawa na kpiny ze wszystkich !
Co ty człowieku wypisujesz !!! ??
Poczytaj dokładnie o czym się pisze.
Jak na początek ( dwa posty ) to kiepską opinie sobie wystawiasz.
Jeszcze jeden taki wpis i dam ci czerwona kartkę!!!!!!!!
Pozdrawiam Mirek Rybus
Awatar użytkownika
Budrys
Posty: 577
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

O:Kapon vel Capon

Post autor: Budrys »

tinker7 napisał:
to jak zrobić ten klej??? bo ja wrzuciłem styropian ten zwykły do denaturatu i nic:( może jakiś denaturat kiepawy???

Styropian kiepsko lub wcale nie rozpuszcza się w spirytusie etylowym.:ohmy: Klej robiło się rozpuszczając polistyren w tzw tri (trójchloroetylen) lub toluenie. Nie pamiętam już czy i w ksylenie (a jest on łatwo osiągalnym w handlu rozpuszczalnikiem do farb i lakierów). :huh:
Pozdrawiam
Wojciech [Budrys]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
"Where there is a will there is a way"
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
ODPOWIEDZ