Malowanie (Santissima i nie tylko)
- Rado
- Posty: 322
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Malowanie (Santissima i nie tylko)
Oprócz 3d dłubię sobie pomału różne "drewniaki"- między innymi Santissimę ze znanego wszystkim zestawu (fakt, zmodyfikowaną). Ostatnio kiedy zbierałem materiały referncyjne doszedłem do wniosku że tak naprawdę większość zestawów na rynku jest przy całej swojej dokładności i staraniach modelarzy już na starcie niehistoryczna. Santissima nigdy w ciągu trwania swojej historii nie miała pasów jasnego drewna (czy nawet żółtych z czarnymi- prawie że schemat Nelsona)- ba, jest wręcz najczęściej w literaturze przywoływanym przykładem hiszpańskiej jednostki pomalowanej na czerwono. Patrząc na zestawy i większość modeli- bęc,drewienka egzotyczne i politura jak na kredensach z późnego Gierka. O śladach użytkowania nie ma co wspominać- robiącym plastiki zdarza się je jeszcze wykonywać ale modele drewniane zwykle świecą świeżym, złociutkim drewnem. Czemu tak ?
http://erka.ovh.org/
- Emilius
- Posty: 417
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Malowanie (Santissima i nie tylko)
Rado wspominasz właśnie o tym co , być może zabrzmi dla niektórych drażliwie, ale odróżnia modelarza od składacza. Twierdzę, że zestaw to nic innego jak glina, jak ja ukształtujesz, taką będziesz mieć.
Całkiem słusznie mówisz, że niekonsekwencja historyczna Santisimy istnieje i to jak napisałeś w malowaniu. Musiałbym szukac dokładnie i trochę długo aby odnaleźć ten fragment zaleceń Admiralicji hiszpańskiej mówiący o malowaniu okrętów powyżej 120 dział na kolor czerwony. Nie mniej takie zalecenie istniało i Santisima tak właśnie została pomalowana w oryginale.
Nie chciałbym też skłamać czy przypadkiem również i Francja nie stosowała tego zalecenia, czy Anglia, ale mogę się mylić, że tak duże jednostki miały mieć właśnie czerwony kolor.
Co do budowy modelu, moja wersja taka właśnie będzie, i :D właśnie kilka dni temu pomalowałem pierwsze poszycie czerwoną bejcą. Oryginalna z butelki jest za ciemna i musiałem nieco rozcieńczać.
Całkiem słusznie mówisz, że niekonsekwencja historyczna Santisimy istnieje i to jak napisałeś w malowaniu. Musiałbym szukac dokładnie i trochę długo aby odnaleźć ten fragment zaleceń Admiralicji hiszpańskiej mówiący o malowaniu okrętów powyżej 120 dział na kolor czerwony. Nie mniej takie zalecenie istniało i Santisima tak właśnie została pomalowana w oryginale.
Nie chciałbym też skłamać czy przypadkiem również i Francja nie stosowała tego zalecenia, czy Anglia, ale mogę się mylić, że tak duże jednostki miały mieć właśnie czerwony kolor.
Co do budowy modelu, moja wersja taka właśnie będzie, i :D właśnie kilka dni temu pomalowałem pierwsze poszycie czerwoną bejcą. Oryginalna z butelki jest za ciemna i musiałem nieco rozcieńczać.
-
- Posty: 38
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Malowanie (Santissima i nie tylko)
Małe pytanko -
Czy zaglowce z tej epoki - jeżeli były malowane - to bejcą ?
Czy zaglowce z tej epoki - jeżeli były malowane - to bejcą ?
- goldie
- Posty: 128
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Malowanie (Santissima i nie tylko)
Bejca jest syntetycznym barwnikiem, watpie aby byla znana w tamtych czasach. Jesli juz to raczej pilitura szelakowa, wosk albo cos naturalnego. Mozliwe ze zamiast spirytusu i szelaku uzywano innych naturalnych barwnikow mieszanych z terpentyna lub olejami, ale to tylko moje domysly.
-
- Posty: 73
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Malowanie (Santissima i nie tylko)
Najprawdopodobnie w tych czasach bejca rustykalna była nieznana, natomiast żaglowce malowano farbami z dodatkiem ochry, bądź smołą lub wapnem, które traktowane było jako środek dezynfekcyjny, We wcześniejszych wiekach statki malowano dodając do wapna lub farby siarkę w celu dezynfekcji i odstraszenia wszelkiego rodzaju robactwa, zwłaszcza na zewnątrz, chroniąc takim sposobem częśc podwodną kadłuba od świdraków.
"W doborowej żeglarskiej kompanii
Smukły kliper mnie poniósł do gwiazd"
pozdrawiam Velonka
[img]http://santisimatrinidad.jun.pl/album_pic.php?pic_id=88[/img] [img]http://santisimatrinidad.jun.pl/album_pic.php?pic_id=88[/img][img]http://santisimatrinidad.jun.pl/album_pic.php?pic_id=88[/img][img]http://santisimatrinidad.jun.pl/album_pic.php?pic_id=88[/img][img]http://santisimatrinidad.jun.pl/album_pic.php?pic_id=88[/img]
www.Santisima Trinidad.jun.pl
Smukły kliper mnie poniósł do gwiazd"
pozdrawiam Velonka
[img]http://santisimatrinidad.jun.pl/album_pic.php?pic_id=88[/img] [img]http://santisimatrinidad.jun.pl/album_pic.php?pic_id=88[/img][img]http://santisimatrinidad.jun.pl/album_pic.php?pic_id=88[/img][img]http://santisimatrinidad.jun.pl/album_pic.php?pic_id=88[/img][img]http://santisimatrinidad.jun.pl/album_pic.php?pic_id=88[/img]
www.Santisima Trinidad.jun.pl
-
- Posty: 38
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Malowanie (Santissima i nie tylko)
Myślę, że malowano farbami olejnymi a więc kryjącymi\, politura szelakowa nie barwi - jest nakładana
na wyszlifowaną powierzchnię bejcowaną (w meblarstwie)
na wyszlifowaną powierzchnię bejcowaną (w meblarstwie)
- awas
- Posty: 434
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Malowanie (Santissima i nie tylko)
Witam
Malowano okrety naturalnymi pigmentami, jak ochra żółta lub czerwona, sadza (lampblack), biel ołowiowa rozmieszanymi w oleju lnianym. We Francji czasem dodawano olej orzechowy do niektórych kolorów (biały, niebieski).
Po oczyszczeniu powierzchni malowano na goraco dwukrotnie.
Pozdrawiam
Artur
Malowano okrety naturalnymi pigmentami, jak ochra żółta lub czerwona, sadza (lampblack), biel ołowiowa rozmieszanymi w oleju lnianym. We Francji czasem dodawano olej orzechowy do niektórych kolorów (biały, niebieski).
Po oczyszczeniu powierzchni malowano na goraco dwukrotnie.
Pozdrawiam
Artur
- mic
- Posty: 57
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Malowanie (Santissima i nie tylko)
wojteczekx
Myślisz, czy masz na to jakiś wycinek z literatury?
Myślisz, czy masz na to jakiś wycinek z literatury?
....lubię chodzić do pracy, ale czekanie 8 godzin na wyjście to już przesada....
W STOCZNI: Bismarck 1/200, ORP Górnik (karton, pcv) 1/100
w planach: Santisima Trinidad 1/90
W STOCZNI: Bismarck 1/200, ORP Górnik (karton, pcv) 1/100
w planach: Santisima Trinidad 1/90
- Rado
- Posty: 322
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Malowanie (Santissima i nie tylko)
Szelak pochodzi z Indii i był (do dziś jest) za drogi na to żeby malować nim całe okręty, zwłaszcza że używano farb tanich i powszechnie stosowanych już choćby z tej przyczyny, że kapitan płacił za nie ze swojej prywatnej kasy.
Moim zdaniem nie ma większego znaczenia czy stosujemy technikę/farbę/materiał oryginalny- dużo ważniejsze czy osiągamy efekt taki, jak w rzeczywistości. Nikt nie będzie skrobał modelu i poddawał farb analizie chemicznej.
Jeśli chodzi o "Santissimę"- dwa cytaty
"Some Spanish ships such as the San Justo and Santa Anna were painted almost all black and the Spanish Santissima Trinidad, a four deck ship-of-the-line, had a deep red hull and a narrow band of white under each of the four rows of gun ports. Other sources suggest that the S. Trinidad was painted red with white stripes, and another description gives it red stripes edged white on black, and yet, one other reference suggests that the ship was actually white, with red stripes!"
"The most conspicious example however of a red-sided ship was the santissima trinidad at trafalgar. Many notticed her, and several accounts of the manner of her painting have survived, but unfortunately no two of them agree. The most probable interpretation of the conflicting accounts is that she had four strakes of red, edged with white and black strakes between; but the mass of red seems to have had such an effect on the beholders that some forget to mention the black, though several nottice that there were narrow ribbands of white or yellow. One account even said that she was painted to represent a brick wall."
Po naszemu:
Niektóre hiszpańskie okręty, jak np. San Justo i Santa Anna były malowane prawie całe na czarno. Santissima Trinidad, czteropokładowy liniowiec, miała kadłub w kolorze głębokiej czerwieni i cienkie paski bieli pod każdym z czterech rzędów furt działowych. Inne źródła sugerują że S. Trinidad była pomalowana na czerwono z białymi pasami, inne opisy - że na czarno, z czerwonymi pasami obramowanymi bielą, a jeszcze inne- że okręt pomalowany był na biało, z czerwonymi pasami"
"Najbardziej osobliwym przykładem czerwono malowanego okrętu była santissima trinidad pod trafalgarem. Wielu zauważyło ją, mamy kilkanaście opisów jej malowania ale nie ma wśród nich dwóch, które byłyby ze sobą zgodne. Najbardziej prawdopodobną interpretacją sprzecznych informacji jest że nosiła cztery pasy czerwieni, obramowanej bielą, z czarnymi pasami pomiędzy nimi, ale wygląda na to że masa czerwieni wywierała takie wrażenie na świadkach, że kilku nie wspomina o czerni, choć kilkunastu zauważa wąskie paski bieli lub żółcienia. Jeden z opisów mówi że okręt pomalowany był tak, by wyglądać jak ściana z cegieł"
Moim zdaniem nie ma większego znaczenia czy stosujemy technikę/farbę/materiał oryginalny- dużo ważniejsze czy osiągamy efekt taki, jak w rzeczywistości. Nikt nie będzie skrobał modelu i poddawał farb analizie chemicznej.
Jeśli chodzi o "Santissimę"- dwa cytaty
"Some Spanish ships such as the San Justo and Santa Anna were painted almost all black and the Spanish Santissima Trinidad, a four deck ship-of-the-line, had a deep red hull and a narrow band of white under each of the four rows of gun ports. Other sources suggest that the S. Trinidad was painted red with white stripes, and another description gives it red stripes edged white on black, and yet, one other reference suggests that the ship was actually white, with red stripes!"
"The most conspicious example however of a red-sided ship was the santissima trinidad at trafalgar. Many notticed her, and several accounts of the manner of her painting have survived, but unfortunately no two of them agree. The most probable interpretation of the conflicting accounts is that she had four strakes of red, edged with white and black strakes between; but the mass of red seems to have had such an effect on the beholders that some forget to mention the black, though several nottice that there were narrow ribbands of white or yellow. One account even said that she was painted to represent a brick wall."

Po naszemu:
Niektóre hiszpańskie okręty, jak np. San Justo i Santa Anna były malowane prawie całe na czarno. Santissima Trinidad, czteropokładowy liniowiec, miała kadłub w kolorze głębokiej czerwieni i cienkie paski bieli pod każdym z czterech rzędów furt działowych. Inne źródła sugerują że S. Trinidad była pomalowana na czerwono z białymi pasami, inne opisy - że na czarno, z czerwonymi pasami obramowanymi bielą, a jeszcze inne- że okręt pomalowany był na biało, z czerwonymi pasami"
"Najbardziej osobliwym przykładem czerwono malowanego okrętu była santissima trinidad pod trafalgarem. Wielu zauważyło ją, mamy kilkanaście opisów jej malowania ale nie ma wśród nich dwóch, które byłyby ze sobą zgodne. Najbardziej prawdopodobną interpretacją sprzecznych informacji jest że nosiła cztery pasy czerwieni, obramowanej bielą, z czarnymi pasami pomiędzy nimi, ale wygląda na to że masa czerwieni wywierała takie wrażenie na świadkach, że kilku nie wspomina o czerni, choć kilkunastu zauważa wąskie paski bieli lub żółcienia. Jeden z opisów mówi że okręt pomalowany był tak, by wyglądać jak ściana z cegieł"
http://erka.ovh.org/
- Rado
- Posty: 322
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Malowanie (Santissima i nie tylko)
Fragment obrazu malowanego bezpośrednio po bitwie, pokazujący "Santissimę". Ciekawe że furty działowe ewidentnie nie są czerwone (od strony zewnętrznej- od środka oczywiście są)- wyglada jakby były w kolorze naturalnego drewna lub czarnym (jeśli ktoś sobie życzy mam ten obraz w 6 razy większej rozdzielczości).


http://erka.ovh.org/