Szelak pochodzi z Indii i był (do dziś jest) za drogi na to żeby malować nim całe okręty, zwłaszcza że używano farb tanich i powszechnie stosowanych już choćby z tej przyczyny, że kapitan płacił za nie ze swojej prywatnej kasy.
Moim zdaniem nie ma większego znaczenia czy stosujemy technikę/farbę/materiał oryginalny- dużo ważniejsze czy osiągamy efekt taki, jak w rzeczywistości. Nikt nie będzie skrobał modelu i poddawał farb analizie chemicznej.
Jeśli chodzi o "Santissimę"- dwa cytaty
"Some Spanish ships such as the San Justo and Santa Anna were painted almost all black and the Spanish Santissima Trinidad, a four deck ship-of-the-line, had a deep red hull and a narrow band of white under each of the four rows of gun ports. Other sources suggest that the S. Trinidad was painted red with white stripes, and another description gives it red stripes edged white on black, and yet, one other reference suggests that the ship was actually white, with red stripes!"
"The most conspicious example however of a red-sided ship was the santissima trinidad at trafalgar. Many notticed her, and several accounts of the manner of her painting have survived, but unfortunately no two of them agree. The most probable interpretation of the conflicting accounts is that she had four strakes of red, edged with white and black strakes between; but the mass of red seems to have had such an effect on the beholders that some forget to mention the black, though several nottice that there were narrow ribbands of white or yellow. One account even said that she was painted to represent a brick wall."
Po naszemu:
Niektóre hiszpańskie okręty, jak np. San Justo i Santa Anna były malowane prawie całe na czarno. Santissima Trinidad, czteropokładowy liniowiec, miała kadłub w kolorze głębokiej czerwieni i cienkie paski bieli pod każdym z czterech rzędów furt działowych. Inne źródła sugerują że S. Trinidad była pomalowana na czerwono z białymi pasami, inne opisy - że na czarno, z czerwonymi pasami obramowanymi bielą, a jeszcze inne- że okręt pomalowany był na biało, z czerwonymi pasami"
"Najbardziej osobliwym przykładem czerwono malowanego okrętu była santissima trinidad pod trafalgarem. Wielu zauważyło ją, mamy kilkanaście opisów jej malowania ale nie ma wśród nich dwóch, które byłyby ze sobą zgodne. Najbardziej prawdopodobną interpretacją sprzecznych informacji jest że nosiła cztery pasy czerwieni, obramowanej bielą, z czarnymi pasami pomiędzy nimi, ale wygląda na to że masa czerwieni wywierała takie wrażenie na świadkach, że kilku nie wspomina o czerni, choć kilkunastu zauważa wąskie paski bieli lub żółcienia. Jeden z opisów mówi że okręt pomalowany był tak, by wyglądać jak ściana z cegieł"