Temat z blogu Marka D. na stronie DeAgostini. Właścicielem praw autorskich jest DeAgostini.

Powielanie w celach komercyjnych we fragmentach lub w całości, bez zgody właściciela zabronione.

Zeszyt nr 41

DSCN4530

 

Ambrazury – czas na rysowanie furt działowych.

 

DSCN4531

DSCN4532

 

Szablony umiejscawiają otwory działowe równolegle do wręg. W oryginale jest trochę inaczej, furty są ułożone równolegle do pokładów. Trudno jednak modyfikować cokolwiek nie znając zamierzeń konstrukcyjnych modelu.

 

DSCN4533

DSCN4534

 

Myślę, że trzeba dokonać dodatkowych pomiarów w kwestii umieszczenia konturu furty nr 1 na dziobie. Głównie zwracamy uwagę na symetryczność ich położenia.

Niektóre ambrazury są wręcz styczne z wręgami. Modelarze mający pecha połamać wręgi mają nadzieję, że wkleili wzmocnienia po drugiej stronie ambrazur.

 

DSCN4535

DSCN4536

 

Zbliżają się wreszcie końcowe prace z klejeniem pierwszego poszycia. To ostatni czas na kontrolę położenia ramion wręg, szczególnie w części rufowej, gdzie pokładniki – rozpórki np. wręgi nr 19 to trochę „radosna twórczość” niemająca nic wspólnego z rozmiarem pokładu, który mają podtrzymywać.

 

DSCN4537

DSCN4538

 

DSCN4540

DSCN4541

zdjęcia Marek

___________________________________________________________________

Zeszyt nr 42

DSCN4542

 

W zmaganiach z pierwszą warstwą poszycia na burtach jeden do zera dla mnie! Po przyklejeniu prawie trzystu listewek można się pochwalić zakończeniem działań przy układaniu pierwszego poszycia na burtach modelu.

Wydaje się, że pomimo pewnych komplikacji związanych z kształtem wręg nr 9, później 10 i w ostatnich etapach prac z wręgami w strefie rufowej, kształt kadłuba mojego modelu jest zgodny z założeniem konstrukcyjnym projektanta kolekcji i w dużej mierze z kształtem oryginału.

Utrudnieniem w pracy z modelem, biorąc pod uwagę prawidłowość wykonania owrężenia jest brak pokładów dolnego i środkowego, to znaczy niejako pozbawienie możliwości kontroli właściwego ustawienia wręg. Gdy dodatkowo do tego dochodzi błąd konstrukcyjny budowy wręgi dla mało doświadczonego modelarza rodzi się problem.

Po zakończeniu prac nad poszyciem burt tym, którzy odkładają budowę, czekają na większą ilość elementów kolekcji i możliwość oglądu instrukcji budowy zawartych w zeszytach  z perspektywy czasu mogę udzielić rady:

Oryginalnie wycięte gniazda pod ramiona wręg w elementach pokładu górnego i nadbudówkach są idealnym wyznacznikiem kształtu poszczególnych wręg oczywiście na wysokości  ich wzajemnego styku

 

DSCN4543

DSCN4544

DSCN4545

DSCN4546

DSCN4547

DSCN4548

 

Ułożyłem kolejne cztery pasy listewek podłogi. Deseczki szlifuję i maluję bejcą wodną przed przyklejeniem do pokładów. Ewentualne wycieki kleju usuwam zwilżoną szmatką. Tak klejona podłoga nie wymaga już szlifowania i jedynie zabezpiecza się ją w stosownym czasie lakierem bezbarwnym.

 

DSCN4550

DSCN4551

DSCN4552

DSCN4554

DSCN4555

 

Figurka ozdobna C24


DSCN4573

DSCN4572

Zdjęcia Marek

_________________________________________________________________________

Zeszyt nr 43

DSCN4574

 

Szlifowanie burt w części rufowej wymaga dokładności. Zbyt mocno lub pod kątem oszlifowane zakończenia listewek będą powodować powstawanie szczelin w miejscach styku z poszyciem pawęży.

 

DSCN4576

DSCN4577

DSCN4575

DSCN4578

 

Konstrukcja pawęży tworzy wypukłość. Listewki z kolekcji mają w tym wypadku dobrą właściwość łatwego gięcia i zapamiętywania kształtu. Spokojnie więc można wykonywać poszywanie pawęży bez użycia giętarki. Aby uzyskać prawidłowy docisk przyklejanych deseczek  zastosowałem gumowe naciągi mocowane w części dziobowej okrętu. Znacznie ułatwiły pracę, tym bardziej, że użyłem w tym miejscu kleju do drewna, który musi mieć odpowiednio dłuższy czas na skuteczne połączenie.

Pewno się powtarzam, ale uważam za podstawowy kanon stosowanie kleju akrylowego w drewnianym modelarstwie szkutniczym tam gdzie jest to tylko możliwe. A szczególnie już, gdy klejone elementy stykają się prostopadle ze sobą.

 

DSCN4579

DSCN4580

DSCN4581

DSCN4582

DSCN4583

DSCN4584

DSCN4585

 

Wklejenie poniższych czterech listewek zdecydowanie ułatwi odwrócenie modelu pokładem w dół.

 

DSCN4586

DSCN4587

DSCN4588

DSCN4589

DSCN4590

 

Załączone do bieżącego zeszytu listewki poszycia mają szerokość 5 mm. Trzeba zwrócić uwagę aby nie pomylić ich podczas układania podłogi pokładu głównego, gdzie przyklejamy listewki szerokości 4 mm.

 

DSCN4591

DSCN4592

DSCN4593

zdjęcia Marek

______________________________________________________________________________

Zeszyt nr 44

DSCN4624

 

Dalszy ciąg poszywania pawęży może sprawić trochę kłopotu. Koledzy modelarze, którzy dotarli z pracami do tego etapu, myślę spokojnie sobie poradzą. Wydaje się, że szczególnie trudne jest położenie listewek opisane w 6 i 7 punkcie instrukcji zawartej w tym zeszycie. Listewki w tym miejscu pawęży wymagają albo gięcia w dwóch płaszczyznach lub w jednej pod warunkiem dokładnego ich  szlifowania dla uzyskania odpowiedniego kształtu.

Mnie udało się tak je podginać, że prawie zupełnie pominąłem konieczność szlifowania. Jest to oczywiście możliwe do wykonania z listewkami pierwszego poszycia. Drugie poszycie będzie już wymagało precyzyjnych szlifów dla osiągnięcia idealnych dopasowań w tym trudniejszym miejscu.

 

DSCN4617

DSCN4618

DSCN4619

DSCN4620

DSCN4621

DSCN4622

DSCN4623

 

Figurka ozdobna C13a


DSCN4626

DSCN4630

DSCN4627

DSCN4629

zdjęcia Marek

______________________________________________________________________________

Zeszyt nr 45

DSCN4639

 

Nadanie ostatecznego kształtu burtom na wysokości pokładu głównego i nadbudówek wymaga dużej precyzji. Cięcia pionowe wykonywałem piłeczką modelarską natomiast wszystkie prace na krawędziach wzdłużnych ostrym nożykiem. Wcześniej od strony wewnętrznej burt rysowałem linie równoległe do pokładu wyznaczające wysokość cięcia. Całość oczywiście wyrównałem papierem ściernym.

 

DSCN4640

DSCN4647

DSCN4648

DSCN4649

DSCN4650

 

Wprawa w operowaniu nożem  podczas wcześniejszych prac będzie teraz procentowała przy wycinaniu ambrazur. To żmudna i ciężka praca, a materiał w postaci listewek zastosowanych do wykonania poszycia bardzo trudny. Dla efektywnego wykonania pięćdziesięciu otworów armatnich wg. mnie  wystarczą: bardzo ostry nóż (najlepiej dwa ostrza wymienne), kilka listewek szerokości ok. 10 – 11 mm oklejonych papierem ściernym (80) i szablon do dokonywania pomiarów o wymiarach boków 12 mm.  Wcześniej wycinaną powierzchnię ambrazury nawiercałem pięcioma otworami Ø 3 mm.

 

DSCN4651

DSCN4652

DSCN4653

DSCN4654

DSCN4655

DSCN4656

DSCN4657

DSCN4658

DSCN4659

 

Opierając się na mojej zasadzie, iż buduję model z kolekcji na podstawie zawartej w niej instrukcji, wykonałem wycięcia ambrazur zgodnie z załączonym szablonem. Piszę o tym, gdyż ułożenie furt działowych pokazane np. na plakacie tej kolekcji jest inne niż zilustrowane w zeszycie nr 45, rysunek 14. Część modelarzy będzie miała w tym miejscu dylemat i pokuszą się o wycięcie ambrazur ułożonych równolegle do wklęsłości pokładów.

Wbrew pozorom „instrukcyjna” propozycja ułożenia ambrazur równolegle do linii wody jest trudniejsza do wykonania, gdyż poziome krawędzie okienek muszą być skośnie wycinane wbrew słojom na listewkach.

 

Figurka C56

DSCN4641

DSCN4643

DSCN4644

DSCN4645

zdjęcia Marek
______________________________________________________________________________

Zeszyt nr 46

DSCN4660

 

Operowanie nożykiem opanowane, więc praca z ambrazurami na pawęży nie sprawia problemów. Aby sobie ułatwić stawiam kadłub okrętu pionowo dziobem do dołu.

DSCN4661

DSCN4662

DSCN4663

 

W pozycji jak poprzednio wyciąłem w poszyciu pawęży a później dziobu kanał na tylnicę i dziobnicę.  Na końcu po położeniu kadłuba dnem do góry (uwaga na kruche elementy pokładów) przygotowałem wycięcie pod stępkę. Dobrze jest posiadać pilnik do metalu o grubości ok. 4 mm. Przesuwając go wzdłuż w wyciętym nożem rowku można sobie znacznie ułatwić i przyspieszyć opisane wcześniej prace.

 

DSCN4665

DSCN4667

DSCN4666

DSCN4668

DSCN4669

 

Przy okazji wyjaśniło się stawiane na początku prac konstrukcyjnych modelu pytanie związane z wypukłością stępki. Teraz tę wypukłość niwelują odpowiednio ukształtowane wklejane elementy powodując, że krawędź dolna stępki na całej długości tworzy linię prostą.

 

DSCN4670

DSCN4671

DSCN4672

DSCN4673

DSCN4674

DSCN4675

Po dokonaniu przymiarki stępki na kadłubie odstąpiłem od jej sklejenia w całość (pomimo podpowiedzi w instrukcji) i uznałem, że wkleję ją kolejno elementami w kadłub na dalszym etapie prac.  Myślę, że będzie to ułatwienie, a sam proces klejenia bardziej skuteczny.

 

Figurka C55

DSCN4676

DSCN4680

DSCN4681

DSCN4682

zdjęcia Marek

__________________________________________________________

Zeszyt nr 47

DSCN4684

 

Szlifowanie pierwszego poszycia kadłuba to praca bardzo wymagająca. Trudność szlifowania bloczkiem z papierem ściernym polega nie tylko na wyrównaniu listewek poszycia, ale też w miarę możliwości na usunięciu warstewki kleju winylowego, który ma właściwość elastyczności i nie poddaje się łatwo obróbce. Osobiście nie tyle ułatwiam sobie pracę przy szlifowaniu, co przyspieszam stosując szlifierkę kątową z regulacją obrotów. Pracuję na najniższych obrotach stosując krążki papieru ściernego o gradacji 40 – 60 dodatkowo często je wymieniając. Dopiero po wyrównaniu powierzchni tą maszyną używam do ostatecznego wygładzenia powierzchni gumowego bloczka z papierem 80 i później 100. Operowanie szlifierką musi być bardzo delikatne, gdyż każde mocniejsze oddziaływanie na szlifowane listewki dużą gradacją krążka spowoduje zbyt mocną ingerencję i problem. Ciężar maszyny wymaga dodatkowej czujności i skupienia na wykonywanych czynnościach, które niestety trwają kilka godzin.

 

DSCN4685

DSCN4688

DSCN4686

DSCN4689

 

Zdobyte wcześniej doświadczenie plus w sumie zadowalająca konstrukcja modelu pozwoliły na takie wyszlifowanie i wygładzenie kadłuba, że praktycznie jedynie symbolicznie użyłem szpachli wyrównującej. Używam szpachli ogólnodostępnej w sklepach z artykułami lakierniczymi. Nie szpachluję ewentualnie występujących mikropar pomiędzy listewkami uznając, że zostaną wypełnione klejem podczas układania drugiego poszycia.sz

Gładki, o odpowiednim kształcie kadłub modelu po szlifowaniu pierwszego poszycia to dla każdego modelarza nagroda za dokładność i staranność włożone w dotychczasowe zmagania z okrętem.

 

DSCN4690

DSCN4691

DSCN4692

DSCN4693

DSCN4694

 

Dobrze wycięte kanały pod dziobnicę, tylnicę i stępkę czynią wklejenie tych elementów formalnością. Wcześniej zdecydowałem o pojedynczym przyklejaniu poszczególnych części. Montaż rozpocząłem kolejno od tylnicy i następnie rufowej części stępki. Sklejone w miejscu wzajemnego połączenia wyznaczają miejsce położenia drugiej części stępki i dziobnicy bez konieczności pomiarów.

Nie posiadam wiedzy o charakterze wykończenia właśnie wklejonych elementów, choć sposób połączenia dwóch profili stępki może świadczyć, iż tak już zostanie. Dlatego należy się zastanowić czy przed wklejeniem ich nie pomalować.  Osobiście chyba je okleję listewkami, więc tym czasem zostawiam, jakie są.

 

DSCN4695

DSCN4702

DSCN4703

DSCN4704

DSCN4706

DSCN4708

DSCN4705

 

Reling rufowy C28

DSCN4697

DSCN4698

DSCN4701

zdjęcia Marek

__________________________________________________________

Zeszyt nr 48

Następne wyzwanie, czyli drugie poszycie.

Listewki drugiego poszycia muszą dokładnie przylegać całą powierzchnią do podłoża. Inaczej niż w wypadku pierwszego poszycia klej nie może przedostawać się na wierzch listewek. No i stosując moją technikę uzyskiwania kolorystyki modelu teraz należy podjąć właśnie, co do tego decyzję.

Nie natrafiłem w dotychczas wydanych zeszytach na wskazówki dotyczące zastosowania koloru poszycia. Po wielu „przymiarkach” wybrałem kolor w odcieniu zbliżony do pokazanego na plakacie tej kolekcji (zamieszczone zdjęcia nie oddają koloru rzeczywistego). Później pewnie uwypuklę innym odcieniem deski odbojowe itp.

Moja metoda kolorowania polega na szlifowaniu listewek i barwieniu ich bejcą wodną przed przyklejeniem. Później po ewentualnym symbolicznym szlifowaniu tą samą bejcą pomaluję poszycie jeszcze raz.  Zastosowanie takiej  kolejności wymusza właściwość bejcy, która nie pokrywa listewek w miejscach klejonych. Listewki przyklejam klejem winylowym i przecieram wilgotną szmatką.

 

DSCN4713

DSCN4714

DSCN4715

DSCN4716

DSCN4717

DSCN4718

DSCN4719

 

Działo

DSCN4720

DSCN4723

 

Korona pawęży C29

DSCN4728

DSCN4732

zdjęcia Marek

__________________________________________________________________

Zeszyt nr 49

DSCN4734

 

Zewnętrzne poszycie pawęży wymaga precyzji i dokładności. Etap pracochłonny z racji wielu „docinek” materiału i związanej z tym konieczności wielokrotnych przymiarek. Jednak okazanie należytej cierpliwości i idealne dopasowanie poszczególnych listewek poszycia pawęży daje efekt godny przyszłej „wizytówki” okrętu.

Moja pawęż jest robiona „na gotowo” łącznie z doborem koloru. Dlatego wymaga doskonale czystego wykonania. Na listewki nakładam taką ilość kleju, aby w trakcie klejenia nie wypływał na zewnątrz. Ewentualny nadmiar natychmiast wycieram mokrą szmatką. Do klejenia używam kleju winylowego.

Nadrzędną zasadą jest posiadanie czystych rąk w trakcie klejenia. Po każdym nałożeniu kleju na listewkę wycieram palce mokrą szmatką i dopiero po tym przystępuję do klejenia.

 

DSCN4735

DSCN4737

DSCN4738

DSCN4739

DSCN4740

DSCN4741

DSCN4742

DSCN4743

DSCN4744

DSCN4745

 

Pierwszy pas listewek poszycia zewnętrznego kadłuba. Zasada przyklejania listewek jak wyżej opisana.

Wcześniej należy sobie narysować linię względem, której później listewki należy przykleić. Osobiście przy wyznaczaniu tej linii pomagam sobie listewkami grubszymi, które łatwiej układają się w pożądaną „krzywą” i po przymocowaniu gwoździkami stanowią swoisty szablon do naniesienia linii.

Miejsca połączenia poszczególnych listewek mają wyznaczać przedłużenia krawędzi ambrazur. Wydaje się jednak, że instrukcja z Zeszytu nr 49, rysunek 13 C jest błędna i właściwą krawędzią będzie ta z drugiej ambrazury od strony rufy w lewo.

 

DSCN4746

DSCN4747

DSCN4748

 

Bardzo ważną informacją dla mniej doświadczonych modelarzy jest, aby się nie bali, że przymierzanych na sucho do krzywej linii listewek nie da się przykleić bez pofalowania. Otóż zastosowanie kleju winylowego powoduje wystarczającą wilgotność listewki, aby ją uplastycznić i przykleić wzdłuż wyznaczonej krzywizny. Oczywiście trzeba przyklejaną listewkę chwilę dociskać na całej jej długości do podłoża, ale zastosowanie kleju „szybkiego” da pożądany efekt!

Prawidłowe przyklejenie pierwszego pasa listewek poszycia jest gwarantem późniejszego komfortu układania następnych. Tak, więc czas poświęcony na ten etap pracy zostanie nam szybko zwrócony w działaniach z resztą poszywanej powierzchni kadłuba.

 

DSCN4749

DSCN4750

DSCN4751

DSCN4752

 

Dekoracja pawęży C32

DSCN4754

DSCN4753

DSCN4760

zdjęcia Marek

____________________________________________________________

Zeszyt nr 50

DSCN4762

 

Zeszyt trochę jubileuszowy (50). Z tej okazji dziesięć pasów drugiego poszycia po obu stronach kadłuba. Sześćdziesiąt listewek.

Dokładność w docinaniu i cierpliwość w przymierzaniu deseczek zewnętrznego poszycia to czynniki, które będą decydować o ostatecznym wyglądzie kadłuba.  O wielokrotnym przymierzaniu zeszlifowanych listewek piszę, dlatego że moim zdaniem kształt i wymiary podawane w instrukcji mają charakter poglądowy i mogą odbiegać (czasem mocno) od potrzeb rzeczywistego modelu nad którym pracujemy. Tak, więc układając drugie poszycie musimy bardziej polegać na swoich przymiarkach, a podstawowym warunkiem jest, aby przyklejana, docięta wcześniej listewka dokładnie przylegała do podłoża i na całej długości stykała się krawędzią ściśle z listewką wcześniej przyklejoną. Piszę o docinaniu listewki. I tak to trzeba rozumieć, ponieważ pożądany kształt nadaję listewce docinając odpowiednie skosy nożem, a szlifuję listewkę jedynie dla wygładzenia uzyskanej przez cięcie krawędzi. Etap czasochłonny i pracochłonny, przy tym trudny. No ale, na tym polega zabawa w modelarstwo. Można się trochę pocieszać, że praca przy tym poszyciu wypada w sezonie grzewczym i mocno teraz wysuszone listewki nie będą w okresie późniejszym tworzyć widocznych szpar w kadłubie.

 

DSCN4763

DSCN4764

DSCN4765

DSCN4766

DSCN4767

DSCN4768

DSCN4769

DSCN4770

DSCN4771

DSCN4772

DSCN4773

DSCN4774

 

Dekoracje pawęży C35

DSCN4776

zdjęcia Marek

________________________________

Temat z blogu Marka D. na stronie DeAgostini. Właścicielem praw autorskich jest DeAgostini.

Powielanie w celach komercyjnych we fragmentach lub w całości, bez zgody właściciela zabronione.