Witam
Wena gdzieś odeszła a nasz premier Matołuszek zapowiada trzecią wojnę światową, więc postanowiłem że zaopatrzę się w broń. Ponoć człowiek na stare lata dziecinnieje, więc spełniam swoje marzenia z dzieciństwa związane z fascynacją dzikim zachodem.
Załączniki
Oto mój nowy nabytek. Moje „dwa złote” colty. Wiatrówki wyprodukowane przez niemiecką firmę UMAREX Z prawej strony rewolwer Colt Python 6, z lewej strony prawdziwa legenda westernów. Ciężka, sześciostrzałowa replika słynnego Colta Peacemakera. Obydwa zasilane gazem CO2 z 12 g kartusza umieszczanego w rękojeści.
Zabawiłem się w kaletnika i uszyłem sobie takie kabury.
Urządzamy sobie z wnukami zawody strzeleckie, oczywiście z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa. Super zabawa, frajda niesamowita. Mam dużo wolnego czasu, potrenowałem trochę strzelanie i wiem, że trafić w sylwetkę człowieka strzelając z colta z biodra z 20 metrów to żadna sztuka.
Wczoraj dotarła do mnie replika następnej legendy dzikiego zachodu 10 strzałowy Karabinek Walther Legends Cowboy, wzorowana na legendarnym karabinku Winchester. Jest zaje..sty.