Witam wszystkich
Jestem nowy na forum i jest to też mój pierwszy model który chciałbym zbudować.
chciałbym zrelacjonować budowę tego modelu szczególnie dla równie początkujących modelarzy jak ja, którzy nie znają się jeszcze na modelarstwie jak również nie znają fachowego słownictwa. Mam również nadzieje, że doświadczeni modelarze podzielą się swoim doświadczeniem wskazując moje błędy i podając sposoby jak można to zrobić lepiej co pozwoli innym jak i mnie w przyszłości nie popełnić tych samych błędów.
Po pierwsze krótko opisze jakich narzędzi i klei używam.
Jest to mój pierwszy model jak już pisałem więc nie chcę wydawać za dużo pieniędzy więc zaopatrzyłem się tylko w podstawowe narzędzia. i jak na razie to wystarcza.
1. Zestaw skalpeli
2. Młoteczek do wbijania gwoździ (wbijak nie jest konieczny).
3. Mini szlifierka (bardzo pomocna jak chce się coś podszlifować)
4. Zaciski (różne rozmiary)
5. Kleje. Ja używam uhu coll express do klejenia listewek i uhu hart do klejenia fornilu. te kleje mi pasują
Tyle na wstępie
W recenzji postaram się wrzucać fotki z krótkim opisem co robiłem i w jaki sposób
Z góry dzięki za rady jak również uwagi.
Pozdrawiam
Santa Maria 1:65 Artesania Latina
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 23 wrz 2015, 20:34
Re: Santa Maria 1:65 Artesania Latina
Etap 1 Klejenie wręg
Klejenie wszystkich wręg. Użyłem do tego kleju uhu coll express. Nie żałowałem kleju żeby było dobrze sklejone.
Nie wiem jak wrzucić fotkę żeby była widoczna na forum więc będę wrzucał linki.
zmniejszyć fotki do 72 dpi i 900 pix na dłuższym boku i wybrać opcję "dodaj załącznik"
Klejenie wszystkich wręg. Użyłem do tego kleju uhu coll express. Nie żałowałem kleju żeby było dobrze sklejone.
Nie wiem jak wrzucić fotkę żeby była widoczna na forum więc będę wrzucał linki.
zmniejszyć fotki do 72 dpi i 900 pix na dłuższym boku i wybrać opcję "dodaj załącznik"
Ostatnio zmieniony 11 paź 2015, 22:16 przez outlaw19821982, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 23 wrz 2015, 20:34
Re: Santa Maria 1:65 Artesania Latina
Teraz oklejam pokład fornirem. W instrukcji było żeby kleić całe pasy forniru ale ja wolałem pociąć na kawałki żeby imitowało deski. Na forum też widziałem że niektórzy malują markerem boki forniru ale mi się to mniej podoba. Do klejenia forniru używałem kleju uhu hart, ponieważ uhu coll nie kleił mi za dobrze. Jest ok i to jest najważniejsze.
Dzięki za pomoc z tymi zdjęciami.
Dzięki za pomoc z tymi zdjęciami.
Ostatnio zmieniony 12 paź 2015, 11:15 przez outlaw19821982, łącznie zmieniany 1 raz.
- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: Santa Maria 1:65 Artesania Latina
outlaw19821982 pisze:Teraz oklejam pokład fornilem. .... Na forum też widziałem że niektórzy malują markerem boki fornilu ale mi się to mniej podoba.
Malują, lub wstawiają nitki, lub kombinują jeszcze na inne sposoby, aby imitować w ten sposób uszczelnianie między deskami pokładu.
Model nie tylko powinien się nam podobać, ale także w miarę wiernie oddawać rzeczywistość... a uszczelnianie było (i jest do dziś) powszechnie stosowane na żaglowcach.
Zerknij np na te linki:
http://chopin2010.pl/uploads/pics/rejs32.jpg
http://pl.depositphotos.com/5954414/sto ... -ship.html
http://onestoparts.com/files/1097-5746- ... events.jpg
I jeszcze mała uwaga mamy fornir, a nie fornil
Pozdrawiam
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 23 wrz 2015, 20:34
Re: Santa Maria 1:65 Artesania Latina
może i masz racje ale już położyłem pokład, ale może w następnym modelu spróbuje z nitkami lub grafitem. I sorki za błędy w słownictwie.
A teraz czas na następny etap szlifowanie. Czynność tą trzeba przeprowadzić bardzo dokładnie. Na zdjęciu są jeszcze widoczne brązowe ranty wręg ale w późniejszych etapach zauważyłem że trzeba było jeszcze trochę zeszlifować. Na szczęście jest w miarę ok. Nie należy się śpieszyć z tą czynnością, jest ona bardzo ważna. Do szlifowania użyłem papieru ściernego 120 ale przeznaczonego do szlifierki dzięki czemu nie drze się tak szybko.
A teraz czas na następny etap szlifowanie. Czynność tą trzeba przeprowadzić bardzo dokładnie. Na zdjęciu są jeszcze widoczne brązowe ranty wręg ale w późniejszych etapach zauważyłem że trzeba było jeszcze trochę zeszlifować. Na szczęście jest w miarę ok. Nie należy się śpieszyć z tą czynnością, jest ona bardzo ważna. Do szlifowania użyłem papieru ściernego 120 ale przeznaczonego do szlifierki dzięki czemu nie drze się tak szybko.
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 23 wrz 2015, 20:34
Re: Santa Maria 1:65 Artesania Latina
Na razie moja recenzja idzie szybko, ponieważ już parę etapów mam za sobą więc jeszcze parę publikacji będzie w miarę szybko wystawiana potem pewnie tępo zwolni, gdyż nie mam za wiele czasu zaledwie parę godzin tygodniowo.
Przejdźmy do przyklejania burt i górnego pokładu. burty przybiłem gwoździkami i jednocześnie przykleiłem. Ta czynność nie jest skomplikowana więc nie będę o niej nic więcej pisał.
Przejdźmy do przyklejania burt i górnego pokładu. burty przybiłem gwoździkami i jednocześnie przykleiłem. Ta czynność nie jest skomplikowana więc nie będę o niej nic więcej pisał.
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 23 wrz 2015, 20:34
Re: Santa Maria 1:65 Artesania Latina
teraz czas na oklejanie kadłuba listewkami. Sprawiło mi to trochę problemu i zajęło całkiem sporo czasu. Na szczęście kadłub nie ma za dużych krzywizn i nie musiałem namaczać listewek by je wygiąć. Listewki najpierw przybijałem a potem jeszcze kleiłem od spodu. Przy kończeniu jak już nie mogłem dać kleju od spodu to kleiłem też listewki na boku przyklejając je do siebie.
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 23 wrz 2015, 20:34
Re: Santa Maria 1:65 Artesania Latina
Nadszedł czas na szlifowanie kadłuba. Czytałem na forum że niektórzy wyciągają gwoździki przed szlifowaniem ale ja zdecydowałem, że mniej czasu i zadowalający efekt da szlifowanie z gwoździkami. Wyszło naprawdę ok. Kadłub jest gładki i jak sądzę dobrze przygotowany do klejenia forniru. Użyłem do tego również papieru ściernego 120 od szlifierki.
Na tym etapie na razie jestem więc tempo wpisów od teraz spadnie.
Na tym etapie na razie jestem więc tempo wpisów od teraz spadnie.