Robiąc odlewy wolut, odlałem również płaskie aplikacje (jako "ornamentyka do zasłaniania"

Jednak po przymiarkach ta płaska aplikacji nijak mi nie pasowała, więc powrócę do pierwotnego planu.
Pierwsze cięcie robiłem dość asekuracyjnie (w dość dużym oddaleniu od krawędzi kasztelu), teraz mając dużo więcej pewności siebie, zdecydowałem się przesunąć jak najbliżej kasztelu - kolejne wiercenie i doszlifowanie do detalu.
Detale pomalowałem czerwonym podkładem.
Przymiarki
cdn.