
La Belle
-
- Posty: 1061
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: La Belle
Niesamowite ! Gratulacje dla Zbyszka i Mirka za wykonanie a dla Ciebie Piotrek słowa uznania że nie wciskasz modeliny tylko drewienko . Będzie piękny model 

Pozdrawiam . Andrzej :)
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
Drewno to surowiec , który od niepamiętnych czasów odgrywał wielką role w życiu człowieka , dlatego też powinno być traktowane z należytą atencją .
- ryszardw
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: La Belle
Dekoracja niesamowita i warta tego modelu.Super.R
- PiotrekM
- Posty: 47
- Rejestracja: 01 kwie 2011, 21:41
Re: La Belle
Witam,
Zgodnie z obietnica, ciag dalszy dekorow. Zbyszek i Mirek przeszli znowu samych siebie. Przy wycinaniu elementow dotarlem do granic moich mozliwosci (miedzy innymi jakosc wzroku), ale jakos to w koncu wyszlo. Zreszta zobaczcie sami:
Pozdrawiam Serdecznie
Piotrek
Zgodnie z obietnica, ciag dalszy dekorow. Zbyszek i Mirek przeszli znowu samych siebie. Przy wycinaniu elementow dotarlem do granic moich mozliwosci (miedzy innymi jakosc wzroku), ale jakos to w koncu wyszlo. Zreszta zobaczcie sami:
Pozdrawiam Serdecznie
Piotrek
- ryka1
- Posty: 0
- Rejestracja: 20 lis 2013, 20:57
Re: La Belle
Cudeńka.
Czy niedługo, żeby budować modele trzeba będzie być programistą??????????? 


Pozdrawiam Rysiek
- PiotrekM
- Posty: 47
- Rejestracja: 01 kwie 2011, 21:41
Re: La Belle
Witam,
Pytanie jest retoryczne, nie mniej przeto postaram Ci na nie odpowiedziec:
nie, nie trzeba, ja nie mam zielonego pojecia o programowaniu. Kazdy indywidualnie decyduje, z jakich technologii kozysta przy budowie. Mozna budowac przy pomocy siekiery, pily i pilnika, z drugiej strony mozna kupic gotowy model. Pomiedzy tymi dwoma rozwiazaniami porusza sie 99,9% modelarzy. Ilosc elementow wykonanych wlasnorecznie oraz wybor technologii jest decyzja ktora kazdy podejmuje sam dla siebie. Poniewaz nie jestem purysta, ktory wszystko chce/musi zrobic sam, kozystam z szeregu gotowych elementow, ktore kto inny wykonal o wiele lepiej, niz ja bym byl w stanie zrobic. Mysle ze w modelu jest jeszcze wystarczajaco duzo elementow wykonanych w 100% przeze mnie, na podstawie planow (ktore tez trzeba umiec czytac-maly zart), tak ze moge twierdzic, ze model jest mojego autorstwa. Przed 20-30 laty nikt nie slyszal o CNC, dzisiej to jest standard. Zamiast kupowac bardzo drogie narzedzie i probowac uczyc sie jego obslugi, korzystam z mozliwosci zlecenia wykonania pewnych robot osobom, ktore sie na tym znaja.
Probowalem te same elementy zdobnicze zrobic we wlasnym zakresie (pokazywane w relacji) i musze obiektywnie przyznac, ze niestety nie umywaja sie do tych wykonanych przez Zbyszka i Mirka.
Reasumujac, kazdy robi co chce i jak chce trzymajac sie mniej lub wiecej ogolnie znanych regul. Najwazniejsze jest zeby to hobby frajde sprawialo, i gotowe modele podobaly sie autorowi. A jak jeszcze przypadkowo podobaja sie innym kolegom/kolezankom to juz jest szczyt szczescia.
Wyszla z tego troche przydluga, pseudo filozoficzna wypowiedz, ale tak ja mniej wiecej widze ten problem.
Serdecznie Pozdrawiam
Piotrek
ryka1 pisze:Czy niedługo, żeby budować modele trzeba będzie być programistą???????????
Pytanie jest retoryczne, nie mniej przeto postaram Ci na nie odpowiedziec:
nie, nie trzeba, ja nie mam zielonego pojecia o programowaniu. Kazdy indywidualnie decyduje, z jakich technologii kozysta przy budowie. Mozna budowac przy pomocy siekiery, pily i pilnika, z drugiej strony mozna kupic gotowy model. Pomiedzy tymi dwoma rozwiazaniami porusza sie 99,9% modelarzy. Ilosc elementow wykonanych wlasnorecznie oraz wybor technologii jest decyzja ktora kazdy podejmuje sam dla siebie. Poniewaz nie jestem purysta, ktory wszystko chce/musi zrobic sam, kozystam z szeregu gotowych elementow, ktore kto inny wykonal o wiele lepiej, niz ja bym byl w stanie zrobic. Mysle ze w modelu jest jeszcze wystarczajaco duzo elementow wykonanych w 100% przeze mnie, na podstawie planow (ktore tez trzeba umiec czytac-maly zart), tak ze moge twierdzic, ze model jest mojego autorstwa. Przed 20-30 laty nikt nie slyszal o CNC, dzisiej to jest standard. Zamiast kupowac bardzo drogie narzedzie i probowac uczyc sie jego obslugi, korzystam z mozliwosci zlecenia wykonania pewnych robot osobom, ktore sie na tym znaja.
Probowalem te same elementy zdobnicze zrobic we wlasnym zakresie (pokazywane w relacji) i musze obiektywnie przyznac, ze niestety nie umywaja sie do tych wykonanych przez Zbyszka i Mirka.
Reasumujac, kazdy robi co chce i jak chce trzymajac sie mniej lub wiecej ogolnie znanych regul. Najwazniejsze jest zeby to hobby frajde sprawialo, i gotowe modele podobaly sie autorowi. A jak jeszcze przypadkowo podobaja sie innym kolegom/kolezankom to juz jest szczyt szczescia.
Wyszla z tego troche przydluga, pseudo filozoficzna wypowiedz, ale tak ja mniej wiecej widze ten problem.
Serdecznie Pozdrawiam
Piotrek
- misza999
- Posty: 11
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: La Belle
Jak najbardziej się zgadzam z przedmówcą
podzielam ten pogląd mimo mojego znikomego doświadczenia i bardzo powolnego tempa prac (więcej nauki technik niż pracy) ale najważniejsze, żeby to co się robi w wolnym czasie sprawiało przyjemność
. Podziwiam waszą ogromną pracę i sam dążę do tego poziomu.


- mjk
- Posty: 55
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: La Belle
W 100% zgadzam się z Piotrem.
Można próbować wszystko dziergać samemu, albo korzystać z gotowych detali/półproduktów. Nikogo przecież nie bulwersuje fakt, że w swoich modelach powszechnie korzystamy z gotowych bloków, jufersów, linek czy elementów fototrawionych. Na pytanie gdzie postawić granicę każdy odpowiada sobie indywidualnie (np. czy nieudolnie odlać samodzielnie krzywą, kostropatą lufę działa, czy kupić gotową ze wspaniałymi ornamentami). Że nie wspomnę o wydłużaniu czasu budowy modelu. Bez wątpienia elementy kupowane (lub zlecane komuś) są zwykle dużo bardziej "estetyczne" (lepiej, bardziej profesjonalnie wykonane, często z wykorzystaniem profesjonalnego oprzyrządowania niedostępnego zwykłym zjadaczom chleba). Z drugiej strony satysfakcja z samodzielnego wykonania jakiegoś detalu - ogromna. Oczywiście pozostaje jeszcze kwestia zasobności kieszeni.
Słowem to kwestia indywidualnej decyzji.
Pozdrawiam
Marek Kasprzak
Można próbować wszystko dziergać samemu, albo korzystać z gotowych detali/półproduktów. Nikogo przecież nie bulwersuje fakt, że w swoich modelach powszechnie korzystamy z gotowych bloków, jufersów, linek czy elementów fototrawionych. Na pytanie gdzie postawić granicę każdy odpowiada sobie indywidualnie (np. czy nieudolnie odlać samodzielnie krzywą, kostropatą lufę działa, czy kupić gotową ze wspaniałymi ornamentami). Że nie wspomnę o wydłużaniu czasu budowy modelu. Bez wątpienia elementy kupowane (lub zlecane komuś) są zwykle dużo bardziej "estetyczne" (lepiej, bardziej profesjonalnie wykonane, często z wykorzystaniem profesjonalnego oprzyrządowania niedostępnego zwykłym zjadaczom chleba). Z drugiej strony satysfakcja z samodzielnego wykonania jakiegoś detalu - ogromna. Oczywiście pozostaje jeszcze kwestia zasobności kieszeni.
Słowem to kwestia indywidualnej decyzji.
Pozdrawiam
Marek Kasprzak
- woj195
- Posty: 95
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
Re: La Belle
Witam, zgadzam się całkowicie z Wami, Koledzy Mistrzowie. Jako budujący modele, też miewam często rozterki typu: kupić, czy zrobić. Na początku mojej budowy USS Constitution pokupowałem parę drobiazgów, lecz po pewnym czasie i nabywając doświadczenia wiem, że lepiej wyglądać będą i lepiej pasować do skali, te wykonane samemu. Niestety nie wszystko da się zrobić dobrze, bazując na własnych umiejętnościach i własnym warsztacie. Częste podglądanie relacji na tym forum daje wiele dowiedzieć się o sposobach i „sztuczkach”. Niestety nie wszystko da się podejrzeć. I tu moja prośba do Marka, który wzorcowo wykonał Ironsides’a. Marku, w swojej fotorelacji z 7 maja 2012r. i 27 maja 2013r. pokazałeś pięknie pomalowane białe obrzeża żeber pionowych i listew poziomych tworzących kosz dziobowy. Czy możesz zdradzić sposób, w jaki to pomalowałeś, równymi kreskami? Czy może przykleiłeś coś cienkiego; co to jest i skąd to wziąć?
A dekorki – rewelacja! Gratuluję. Jak „dorosnę” do nich, to zapytam, jak to się robi.
Pozdrawiam
Wojciech Łączyński
A dekorki – rewelacja! Gratuluję. Jak „dorosnę” do nich, to zapytam, jak to się robi.
Pozdrawiam
Wojciech Łączyński
- ryka1
- Posty: 0
- Rejestracja: 20 lis 2013, 20:57
Re: La Belle
Panowie, czy nie zauważyliście, że przemawiała przeze mnie zazdrość
. A swoja drogą w jakim drewnie tak pięknie się frezuje?

Pozdrawiam Rysiek
- mirek
- Posty: 1879
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Re: La Belle
ryka1 pisze:Panowie, czy nie zauważyliście, że przemawiała przeze mnie zazdrość. A swoja drogą w jakim drewnie tak pięknie się frezuje?
Zazdrość to bardzo brzydka cecha

Frezowałem te elementy z Pau Marfin ( Klon Patagoński) , twardością i wyglądem przypomina Bukszpan
Pozdrawiam Mirek Rybus