Amen !
Banderas przepraszam za śmieci w Twoim temacie ! :)
Odp:Golden Hind-Kontrnatarcie
- Marecki
- Posty: 377
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- banderas
- Posty: 339
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Golden Hind-Kontrnatarcie
:blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: CO TU SIĘ K-ROI PANOWIE NO NIE SPODZIEWAŁEM SIĘ CZEGOŚ TAKIEGO PO WAS.Moderatora proszę o wyrzucenie tych demagogii z mojej relacji razem z tą,a jak chcecie się pokłucić to załóżcie sobie osobny wątek Temat "co kto komu i kto co o kim" i tam do bulu rzucajcie mięsem.
Tak apropos to zawiodłem się na Was do tej pory panowała tu miła rodzinna atmosfera a po przeczytaniu postów jeszcze z mięsem dochodze do wniosku że się pomyliłem.:blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink:
Tak apropos to zawiodłem się na Was do tej pory panowała tu miła rodzinna atmosfera a po przeczytaniu postów jeszcze z mięsem dochodze do wniosku że się pomyliłem.:blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink: :blink:
POZDRAWIAM antoniignas@wp.eu
W stoczni Golden Hind,kontenerowiec w firmie,Opty w szkole córki
W hangarze SPITFIRE
W stoczni Golden Hind,kontenerowiec w firmie,Opty w szkole córki
W hangarze SPITFIRE
- Tomek Aleksinski
- Posty: 410
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Golden Hind-Kontrnatarcie
Drodzy Koledzy!
Ta cala sytuacja na KODZE jest dla mnie wysoce bulwersujaca, zwlaszcza, ze, przyznaje, jest w tym czesc mojej winy!
Dlaczego?
Otoz, od poczatku istnienia KOGI, zdawalem sobie sprawe, ze jest to takie troche modelarskie przedszkole (jesli chodzi o historyczne modelarstwo szkutnicze, tj. redukcyjne) i ze jednym z zalozen KOGI bylo odciagniecie pewnej czesci ludzi z forum PWM (z rzekomej przyczyny iz tam panuje "niezdrowa atmosfera") i dalsze uekskuzywnienie tej nowej platformy dla tak pozyskanych nowych czlonkow (innymi slowy, kolejne zamkniecie sie w sobie)...
Dziwie sie przeto sobie, ze, mimo wszystko zabieralem tam glos i wtracalem sie, chcac pomoc co niektorym, ktorzy wysuwali swoje pytania, szczegolnie w sytuacji kiedy samowyznaczony instruktor nie odzywal sie przez czas dluzszy i nie raczyl nikomu coskolwiek doradzic. Wyraznie tez staralem sie nie zabierac glosu na tematy nie zwiazane z modelarstwem.
Tak wiec, dobrze mi...!
Dziekuje jednak wszystkim, ktorzy staneli w mojej obronie, a raczej w obronie zdrowego rozsadku i wywazonej sytuacji! Modelarstwo szkutnicze, pamietajmy o tym, jest w koncu tylko hobby i jako takie, powinno nim pozostac. Powinno dostarczyc nam zadowolenia i satysfakcji z wlasnej pracy i poznawania tajnikow historycznych technik szkutniczych i przenoszenia ich na skale naszych modeli.
Dla jednych, budowanie modeli jest jak dla naszych babc haftowanie obrusow, dla innych jest to medium ktore pozwala na praktyczne, trojwymiarowe poznawanie historii na przykladzie tych prawie juz nieistniejacych wspanialych plywajacych ozaglowanych wiezowcow i nie wolno tu niczego uogolniac i narzucac nikomu zadnych standardow!
Kiedys jeden z doswiadczonych modelarzy szkutniczych z wielka duma zaprezentowal w biurze w ktorym pracowal, z wielka starannoscia i dokladnoscia wykonany model kabestanu do swego modelu zaglowca. Sekretarka pracujaca obok z fascynacja w glosie wykrzyknela: "Co za wspanialy magazynek dla wykalaczek!" skadinad nie majac zadnej zlej intencji.
Podobnie, ja nie mam zadnej pretensji do kolegi Stefana i nie ganie go za to, ze jest gornikiem czy innym hutnikiem (bo coz ma z tym wspolnego jego wyuczony zawod!), mimo ze on sam nie wyraza sie o sobie zbyt pochlebnie. Glowa do gory, Stefanie, Twoj zawod jest bardzo nam, Polakom, potrzebny i szanowany!
Nie mam tez za zle kol. Stefanowi o to, ze wtracil sie w temat nie zwiazany przeciez z jego modelem (przypominam, ze pytanie odnosnie montowania wantow bylo postawione przez kolege Romka i dotyczylo jego modelu Wodnika, a moja odpowiedz tyczyla sie tandetnie wykonywanych wantow na trojkatnym krosnie przez niektorych modelarzy, zamiast bezposrednio na modelu i nie miala nic wspolnego z zadnym modelem kol. Stefana, ktorego nota bene, nie mialem przyjemnosci dotad widziec. Nie miala tez nic wspolnego z Wodnikiem kol. Romka! Po prostu, w ogolnosci tyczyla sie [jakichs tam] wantow montowanych poza modelem i dopiero potem nanoszonych nan).
Jesli wolno mi byc rozczarowanym co do kol. Stefana, to moze tylko o to, ze zgryzliwie nazwal mnie "amerykanskim Polakiem, czy tez polskim Amerykancem". Przepraszam, ale co ma to wspolnego z naszym hobby, czy ja pisze z tej Hameryki czy z Antarktydy? Czy jestem Polakiem czy Pigmejem z Afryki rownikowej?
Moje uwagi, ktore osmielalem sie podawac na KODZE odzwierciedlaly nie tylko moje osobiste doswiadczenie w temacie, ale, przede wszystkim, doswiadczenia innych, bardziej zaawansowanych modelarzy z szerszego kregu, nie tylko polskiej braci. Jesli ktos zamierza celowo je ignorowac, to przeciez ja z tego powodu nie dostane zawalu serca!
Nie oglaszam sie tez zadnym autorytetem, czy 'specjalista", bo do takiego tytulu mi ogromnie daleko i najpewniej nigdy go nie osiagne, majac przywilej ogladania wielu najlepszych na swiecie modeli szkutniczych w rozlicznych muzeach!
Na koniec, pragne wszystkich przeprosic za nazbyt obszerne i nudne posty z mej strony (wlaczajac w to obecny wpis) i obiecuje poprawe w tym wzgledzie!
Zycze duzo satysfakcji z budowania wielu wspanialych modeli!
Tomasz Aleksinski
Ta cala sytuacja na KODZE jest dla mnie wysoce bulwersujaca, zwlaszcza, ze, przyznaje, jest w tym czesc mojej winy!
Dlaczego?
Otoz, od poczatku istnienia KOGI, zdawalem sobie sprawe, ze jest to takie troche modelarskie przedszkole (jesli chodzi o historyczne modelarstwo szkutnicze, tj. redukcyjne) i ze jednym z zalozen KOGI bylo odciagniecie pewnej czesci ludzi z forum PWM (z rzekomej przyczyny iz tam panuje "niezdrowa atmosfera") i dalsze uekskuzywnienie tej nowej platformy dla tak pozyskanych nowych czlonkow (innymi slowy, kolejne zamkniecie sie w sobie)...
Dziwie sie przeto sobie, ze, mimo wszystko zabieralem tam glos i wtracalem sie, chcac pomoc co niektorym, ktorzy wysuwali swoje pytania, szczegolnie w sytuacji kiedy samowyznaczony instruktor nie odzywal sie przez czas dluzszy i nie raczyl nikomu coskolwiek doradzic. Wyraznie tez staralem sie nie zabierac glosu na tematy nie zwiazane z modelarstwem.
Tak wiec, dobrze mi...!
Dziekuje jednak wszystkim, ktorzy staneli w mojej obronie, a raczej w obronie zdrowego rozsadku i wywazonej sytuacji! Modelarstwo szkutnicze, pamietajmy o tym, jest w koncu tylko hobby i jako takie, powinno nim pozostac. Powinno dostarczyc nam zadowolenia i satysfakcji z wlasnej pracy i poznawania tajnikow historycznych technik szkutniczych i przenoszenia ich na skale naszych modeli.
Dla jednych, budowanie modeli jest jak dla naszych babc haftowanie obrusow, dla innych jest to medium ktore pozwala na praktyczne, trojwymiarowe poznawanie historii na przykladzie tych prawie juz nieistniejacych wspanialych plywajacych ozaglowanych wiezowcow i nie wolno tu niczego uogolniac i narzucac nikomu zadnych standardow!
Kiedys jeden z doswiadczonych modelarzy szkutniczych z wielka duma zaprezentowal w biurze w ktorym pracowal, z wielka starannoscia i dokladnoscia wykonany model kabestanu do swego modelu zaglowca. Sekretarka pracujaca obok z fascynacja w glosie wykrzyknela: "Co za wspanialy magazynek dla wykalaczek!" skadinad nie majac zadnej zlej intencji.
Podobnie, ja nie mam zadnej pretensji do kolegi Stefana i nie ganie go za to, ze jest gornikiem czy innym hutnikiem (bo coz ma z tym wspolnego jego wyuczony zawod!), mimo ze on sam nie wyraza sie o sobie zbyt pochlebnie. Glowa do gory, Stefanie, Twoj zawod jest bardzo nam, Polakom, potrzebny i szanowany!
Nie mam tez za zle kol. Stefanowi o to, ze wtracil sie w temat nie zwiazany przeciez z jego modelem (przypominam, ze pytanie odnosnie montowania wantow bylo postawione przez kolege Romka i dotyczylo jego modelu Wodnika, a moja odpowiedz tyczyla sie tandetnie wykonywanych wantow na trojkatnym krosnie przez niektorych modelarzy, zamiast bezposrednio na modelu i nie miala nic wspolnego z zadnym modelem kol. Stefana, ktorego nota bene, nie mialem przyjemnosci dotad widziec. Nie miala tez nic wspolnego z Wodnikiem kol. Romka! Po prostu, w ogolnosci tyczyla sie [jakichs tam] wantow montowanych poza modelem i dopiero potem nanoszonych nan).
Jesli wolno mi byc rozczarowanym co do kol. Stefana, to moze tylko o to, ze zgryzliwie nazwal mnie "amerykanskim Polakiem, czy tez polskim Amerykancem". Przepraszam, ale co ma to wspolnego z naszym hobby, czy ja pisze z tej Hameryki czy z Antarktydy? Czy jestem Polakiem czy Pigmejem z Afryki rownikowej?
Moje uwagi, ktore osmielalem sie podawac na KODZE odzwierciedlaly nie tylko moje osobiste doswiadczenie w temacie, ale, przede wszystkim, doswiadczenia innych, bardziej zaawansowanych modelarzy z szerszego kregu, nie tylko polskiej braci. Jesli ktos zamierza celowo je ignorowac, to przeciez ja z tego powodu nie dostane zawalu serca!
Nie oglaszam sie tez zadnym autorytetem, czy 'specjalista", bo do takiego tytulu mi ogromnie daleko i najpewniej nigdy go nie osiagne, majac przywilej ogladania wielu najlepszych na swiecie modeli szkutniczych w rozlicznych muzeach!
Na koniec, pragne wszystkich przeprosic za nazbyt obszerne i nudne posty z mej strony (wlaczajac w to obecny wpis) i obiecuje poprawe w tym wzgledzie!
Zycze duzo satysfakcji z budowania wielu wspanialych modeli!
Tomasz Aleksinski
- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Odp:Golden Hind-Kontrnatarcie
siedziałem cicho, i już nie miałem nic nie mówić...
jednak może coś dodam jako stosunkowo nowy członek obydwu organizacji tzn. Kogi i PWN'u.
1. Po pierwsze wszyscy jesteśmy POLAKAMI!!! No i jak Polacy "po cieniutkim" czasami sobie pogadamy... to już za nami ;) Mieszkając rózwnież za granicą mam kontakt z róznymi maściami POLAKÓW. Z własnej autposji wiem jak ważny jest kontakt w rodowitym języku! I jestem szczęśliwy że mamy PWM i KOGĘ!
2. szkoda, że się stało jak stało, ale się stało, i zajmimy się modelami teraz.
3. Tomek wspominiał o Kodze - przedszkolu...czy ja wiem... za "młody" jestem w tej kwestji i nie chcę się wypowiadać. Skomentuję to inaczej. Szukając, googlując, informacji o budowie żaglowców dla początkujących trafiłem właśnie na KOGĘ, więc skoro ja (i pwenie innie też) szukałem, to jest coś takiego potrzebne.
4. PWM - ma za to inne rzeczy czego nie ma na Kodze! Wiem, nie wiem o co chodzi z tymi różnymi historiami. I zostawcie, zostawmy to! Ja chcę budować coraz lepsze modele i sie uczyć od Was wszytskich. Przez ostatnie parę mięsięcy sobie zrobiłem Zenita, potrawiłem i już zaczynam rozpoznawać różne drewna itd... I to jest właśnie to.
Kończąc kwestię.... nie wiem i nie chcę wiedzieć o co chodzi pomiedzy foramu userami... ale sądzę że wszyscy możemy razem zrobić coś fajnego B) i nie ma sensu na jakieś waśnie.
I PWM i Koga są potrzebne!
I wszyscy userzy również :woohoo: :woohoo:
Trzeba korzystać z tego co nas łączy, a nie dzieli!
Pozdrawiam.
Jurek
jednak może coś dodam jako stosunkowo nowy członek obydwu organizacji tzn. Kogi i PWN'u.
1. Po pierwsze wszyscy jesteśmy POLAKAMI!!! No i jak Polacy "po cieniutkim" czasami sobie pogadamy... to już za nami ;) Mieszkając rózwnież za granicą mam kontakt z róznymi maściami POLAKÓW. Z własnej autposji wiem jak ważny jest kontakt w rodowitym języku! I jestem szczęśliwy że mamy PWM i KOGĘ!
2. szkoda, że się stało jak stało, ale się stało, i zajmimy się modelami teraz.
3. Tomek wspominiał o Kodze - przedszkolu...czy ja wiem... za "młody" jestem w tej kwestji i nie chcę się wypowiadać. Skomentuję to inaczej. Szukając, googlując, informacji o budowie żaglowców dla początkujących trafiłem właśnie na KOGĘ, więc skoro ja (i pwenie innie też) szukałem, to jest coś takiego potrzebne.
4. PWM - ma za to inne rzeczy czego nie ma na Kodze! Wiem, nie wiem o co chodzi z tymi różnymi historiami. I zostawcie, zostawmy to! Ja chcę budować coraz lepsze modele i sie uczyć od Was wszytskich. Przez ostatnie parę mięsięcy sobie zrobiłem Zenita, potrawiłem i już zaczynam rozpoznawać różne drewna itd... I to jest właśnie to.
Kończąc kwestię.... nie wiem i nie chcę wiedzieć o co chodzi pomiedzy foramu userami... ale sądzę że wszyscy możemy razem zrobić coś fajnego B) i nie ma sensu na jakieś waśnie.
I PWM i Koga są potrzebne!
I wszyscy userzy również :woohoo: :woohoo:
Trzeba korzystać z tego co nas łączy, a nie dzieli!
Pozdrawiam.
Jurek
- jerry_bee
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Golden Hind-Kontrnatarcie
w celu podsumowania:
1/ chciałem przenieść wszystkie wpisy nie związane z relacją Antoniego do Hyde Parku, ale nie mam takich uprawnień - albo przeniosę cały wątek, albo nic. Radek, uporządkowanie spada na Ciebie ;)
2/ jesli Tomek i Stefan uważają, że w temacie ich sporu zostało wszystko powiedziane, to mam do obu Panów prośbę - nie wracajcie więcej do tego.
3/ jeśli chodzi o tzw. "wojnę" między PWM a Kogą to proponuję coś takiego: niech ci, którzy uważają, że "ich" forum jest w czymś lepsze, a "to drugie" gorsze" niekoniecznie zmieńcie swoje zdanie, ale na miłość boską, czy trzeba na każdym kroku podkreślać te różnice? jedni wolą rybki, inni akwarium, tu i tu można znaleźć ciekawe rzeczy, kto nie chce się TU wypowiadac nie musi, kto nie chce TAM też nie musi. 99,99% z nas zaglądu tu i tam. i niech tak zostanie.
4/ sprawa "przedszkola" - w pewnym sensie zgadzam się z Tomkiem, że jestesmy przedszkolem, ale absolutnie nie zgadzam się, że Koga powstała po to, żeby "podbierać" userów z PWM. ani tym bardziej nie zgadzam się z tym, że tworzymy ekskluzywny i elitarny klub. to co dzieje się chociażby w sprawie kursu K&M jest tego najlepszym dowodem.
wielu z nas jest modelarzami początkujacymi, w zasadzie cały czas szukamy, co fajnego może być w modelarstwie. na tym etapie rzeczywiście ważniejsze są pytania warsztatowe, niż wierność oryginałowi. ci z nas, którzy przejdą pomyslnie etap "przedszkolny" na pewno kiedyś pokażą takie modele, że tzw. profesjonaliści nie powstydziliby się ich. widzę, że sprawa redukcji dość mocno leży i Tomkowi, i Hadżiemu i innym, ale Panowie, przypomnijcie sobie, czy Wasze pierwsze modele były idealne? czy każde forum musi być miejscem dla ludzi doświadczonych? czy to jakaś reguła, że w każdym kraju jest tylko jedno, słuszne forum? patrzycie na pewne sprawy z własnego punktu widzenia, ale tych punktów jest więcej. niektórzy dłubią w modelach po to, żeby coś stało na kominku. czy jest w tym coś złego? w końcu tu chodzi o przyjemność, zabawę. jeśli modelarz rozwinie swoje umiejętności i zainteresowania to dobrze, ale jeśli cały czas będzie budował modele "kominkowe", czy to znaczy, że nie ma prawa udziału w forum? może wystarczy śrubę przykręcać tym co mają ambicję, reszcie zostawmy przyjemność ;)
na koniec ostatnia sprawa:
5/ FAQ. do tej pory forum obywało się bez jakiegokolwiek regulaminu. myślę, że czas najwyższy w jakiś sposób sformalizować pewne sprawy, żeby wszyscy wiedzieli co wolno a czego nie wypada.
1/ chciałem przenieść wszystkie wpisy nie związane z relacją Antoniego do Hyde Parku, ale nie mam takich uprawnień - albo przeniosę cały wątek, albo nic. Radek, uporządkowanie spada na Ciebie ;)
2/ jesli Tomek i Stefan uważają, że w temacie ich sporu zostało wszystko powiedziane, to mam do obu Panów prośbę - nie wracajcie więcej do tego.
3/ jeśli chodzi o tzw. "wojnę" między PWM a Kogą to proponuję coś takiego: niech ci, którzy uważają, że "ich" forum jest w czymś lepsze, a "to drugie" gorsze" niekoniecznie zmieńcie swoje zdanie, ale na miłość boską, czy trzeba na każdym kroku podkreślać te różnice? jedni wolą rybki, inni akwarium, tu i tu można znaleźć ciekawe rzeczy, kto nie chce się TU wypowiadac nie musi, kto nie chce TAM też nie musi. 99,99% z nas zaglądu tu i tam. i niech tak zostanie.
4/ sprawa "przedszkola" - w pewnym sensie zgadzam się z Tomkiem, że jestesmy przedszkolem, ale absolutnie nie zgadzam się, że Koga powstała po to, żeby "podbierać" userów z PWM. ani tym bardziej nie zgadzam się z tym, że tworzymy ekskluzywny i elitarny klub. to co dzieje się chociażby w sprawie kursu K&M jest tego najlepszym dowodem.
wielu z nas jest modelarzami początkujacymi, w zasadzie cały czas szukamy, co fajnego może być w modelarstwie. na tym etapie rzeczywiście ważniejsze są pytania warsztatowe, niż wierność oryginałowi. ci z nas, którzy przejdą pomyslnie etap "przedszkolny" na pewno kiedyś pokażą takie modele, że tzw. profesjonaliści nie powstydziliby się ich. widzę, że sprawa redukcji dość mocno leży i Tomkowi, i Hadżiemu i innym, ale Panowie, przypomnijcie sobie, czy Wasze pierwsze modele były idealne? czy każde forum musi być miejscem dla ludzi doświadczonych? czy to jakaś reguła, że w każdym kraju jest tylko jedno, słuszne forum? patrzycie na pewne sprawy z własnego punktu widzenia, ale tych punktów jest więcej. niektórzy dłubią w modelach po to, żeby coś stało na kominku. czy jest w tym coś złego? w końcu tu chodzi o przyjemność, zabawę. jeśli modelarz rozwinie swoje umiejętności i zainteresowania to dobrze, ale jeśli cały czas będzie budował modele "kominkowe", czy to znaczy, że nie ma prawa udziału w forum? może wystarczy śrubę przykręcać tym co mają ambicję, reszcie zostawmy przyjemność ;)
na koniec ostatnia sprawa:
5/ FAQ. do tej pory forum obywało się bez jakiegokolwiek regulaminu. myślę, że czas najwyższy w jakiś sposób sformalizować pewne sprawy, żeby wszyscy wiedzieli co wolno a czego nie wypada.
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
pozdrawiam, jerry_bee
-
- Posty: 107
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Golden Hind-Kontrnatarcie
Witam.
Zastanawiałem się czy zabrać głos ale co mi tam. Na początek powiem : A FEEEEEEEEEE. To co zaszło to niestety typowa POLSKA! przywara. Ktoś kiedyś powiedział że Polski nie trzeba zdobywać jeno zostawić samą sobie, a sama się zniszczy. Śmieszne jest to że dorośli faceci toczą spory z osobistymi podjazdami na forum które ma zacne ( w moim mniemaniu ) cele. Tak PWM jak i Koga są w polskim necie rodzynkami modelarskimi. Proszę policzyć ilu na obu portalach jest aktywnych członków, a narodzik bez mała 40 milionowy !!!. Nieistotne jest dla mnie czy to Koga czy PWM. Niemal identyczne posty z budowy zamieszczam na obu portalach mając nadzieję że w wyniku dyskusji czegoś się nauczę i jeśli dzięki relacjom skaperuję choć jednego młodego majtka do modelarstwa szkutniczego, to już pełnia szczęścia.
I właśnie te dwa elementy : pogłębianie wiedzy ( bo ciągle się uczę ) oraz szerzenie bardzo spokojnego, zaawansowanego manualnie i intelektualnie hobby jest naważniejszym celem obu forum. Przy liczbie nastu aktywnych członków na PWM i Kodze razem wziętych, naprawdę nie jest istotne czy to przedszkole czy uczelnia wyższa. Liczy się fakt że oba portale jeszcze płyną i może kogoś zachęcą do zabawy o tytule; SZKUTNICTWO. Schowajcie Panowie swoje małe wojenki ( mówię nie tylko o Stefanie i Tomku ) do głębokiego kuferka i skupcie się na tym co jet merytoryczną podstawą obu forum ( z domieszką dobrego humoru oczywiście ). Każda wojenka dla nas jako grona, tylko zniechęca i skutecznie odstrasza potencjalnych nowych członków. To tyle.
Pozdrawiwam
Jacek
No to po mocniejszm bo się lekko zagotowałem
Zastanawiałem się czy zabrać głos ale co mi tam. Na początek powiem : A FEEEEEEEEEE. To co zaszło to niestety typowa POLSKA! przywara. Ktoś kiedyś powiedział że Polski nie trzeba zdobywać jeno zostawić samą sobie, a sama się zniszczy. Śmieszne jest to że dorośli faceci toczą spory z osobistymi podjazdami na forum które ma zacne ( w moim mniemaniu ) cele. Tak PWM jak i Koga są w polskim necie rodzynkami modelarskimi. Proszę policzyć ilu na obu portalach jest aktywnych członków, a narodzik bez mała 40 milionowy !!!. Nieistotne jest dla mnie czy to Koga czy PWM. Niemal identyczne posty z budowy zamieszczam na obu portalach mając nadzieję że w wyniku dyskusji czegoś się nauczę i jeśli dzięki relacjom skaperuję choć jednego młodego majtka do modelarstwa szkutniczego, to już pełnia szczęścia.
I właśnie te dwa elementy : pogłębianie wiedzy ( bo ciągle się uczę ) oraz szerzenie bardzo spokojnego, zaawansowanego manualnie i intelektualnie hobby jest naważniejszym celem obu forum. Przy liczbie nastu aktywnych członków na PWM i Kodze razem wziętych, naprawdę nie jest istotne czy to przedszkole czy uczelnia wyższa. Liczy się fakt że oba portale jeszcze płyną i może kogoś zachęcą do zabawy o tytule; SZKUTNICTWO. Schowajcie Panowie swoje małe wojenki ( mówię nie tylko o Stefanie i Tomku ) do głębokiego kuferka i skupcie się na tym co jet merytoryczną podstawą obu forum ( z domieszką dobrego humoru oczywiście ). Każda wojenka dla nas jako grona, tylko zniechęca i skutecznie odstrasza potencjalnych nowych członków. To tyle.
Pozdrawiwam
Jacek
No to po mocniejszm bo się lekko zagotowałem
- banderas
- Posty: 339
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Golden Hind-Kontrnatarcie
:blink: :blink: :blink: NO NIE WIERZĘ WŁASNYM OCZOM
PROSIŁEM PRZECIEŻ O NIE ŚMIECENIE MOJEJ RELACJI I POCZĄWSZY OD TOMKA CZY TY CHŁOPIE NIE CZYTASZ NIGDY POSTÓW KTÓRE KTOŚ WCZEŚNIEJ NAPISAŁ TO SIĘ DOTYCZY WSZYSTKICH KTÓRZY NAPISALI TU TE ŚMIECI I DUPERELE CO MNIE OBCHODZI JAKIŚ AMERYKANIEC CZY PIGMEJ I WIDZE PO TOMKU ŻE UWAŻA SIĘ ZA SUPER FACHWCA NAZYWAJĄC KOGĘ PRZEDSZKOLEM.JA ROBIE MODELE PO TO ŻEBY MIEĆ Z TEGO SATYSFAKCJĘ A NIE JAKIEŚ POZNAWANIE HISTORII TO BZDURA-
TOMEK NAPISAŁ
A DLA CIEBIE CO TO JEST MODELARSTWO???
KOŃCZĄC TEN WĄTEK TO JEST OSTATNI POST W TEJ SPRAWIE I NIE ŻYCZĘ SOBIE WIĘCEJ ŚMIECI PRZYPOMINAM TEMAT POSTU-Golden Hind-Kontrnatarcie
PROSIŁEM PRZECIEŻ O NIE ŚMIECENIE MOJEJ RELACJI I POCZĄWSZY OD TOMKA CZY TY CHŁOPIE NIE CZYTASZ NIGDY POSTÓW KTÓRE KTOŚ WCZEŚNIEJ NAPISAŁ TO SIĘ DOTYCZY WSZYSTKICH KTÓRZY NAPISALI TU TE ŚMIECI I DUPERELE CO MNIE OBCHODZI JAKIŚ AMERYKANIEC CZY PIGMEJ I WIDZE PO TOMKU ŻE UWAŻA SIĘ ZA SUPER FACHWCA NAZYWAJĄC KOGĘ PRZEDSZKOLEM.JA ROBIE MODELE PO TO ŻEBY MIEĆ Z TEGO SATYSFAKCJĘ A NIE JAKIEŚ POZNAWANIE HISTORII TO BZDURA-
TOMEK NAPISAŁ
Dla jednych, budowanie modeli jest jak dla naszych babc haftowanie obrusow, dla innych jest to medium ktore pozwala na praktyczne, trojwymiarowe poznawanie historii
A DLA CIEBIE CO TO JEST MODELARSTWO???
KOŃCZĄC TEN WĄTEK TO JEST OSTATNI POST W TEJ SPRAWIE I NIE ŻYCZĘ SOBIE WIĘCEJ ŚMIECI PRZYPOMINAM TEMAT POSTU-Golden Hind-Kontrnatarcie
POZDRAWIAM antoniignas@wp.eu
W stoczni Golden Hind,kontenerowiec w firmie,Opty w szkole córki
W hangarze SPITFIRE
W stoczni Golden Hind,kontenerowiec w firmie,Opty w szkole córki
W hangarze SPITFIRE
- Marecki
- Posty: 377
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Golden Hind-Kontrnatarcie
Miałem już nic nie pisać , ale skoro dyskusja nadal jest prowadzona w dodatku przez autora tematu to :
Banderas !
Po pierwsze nie krzycz !
Po drugie ty się tak nie gorączkuj !
Po trzecie sam w tej chwili nakręcasz spirale dyskusji !
Po czwarte sam czytaj co inni pisali powyżej więc sprawdź co napisał Jerry - jak pojawi się Radek to temat będzie wydzielony !
Po piąte chyba nie wiesz o co cała dyskusja idzie, a swoją wypowiedzią potwierdzasz tylko pewne moje wcześniejsze wnioski .
A skoro już zabrałem głos to dodam że wytłumaczenie Stefana to lipa !
Pamiętam tą wypowiedź Tomka i wypowiedziane (napisane) słowa w żaden sposób nie dotyczyły Stefana .
Nawet gdyby była to krytyka modelu lub używanych przez Stefana technik
nie daje mu to powodów do jak to już zostało określone osobistych wycieczek
i to jest prawdziwy powód tej wojenki !
Banderas !
Po pierwsze nie krzycz !
Po drugie ty się tak nie gorączkuj !
Po trzecie sam w tej chwili nakręcasz spirale dyskusji !
Po czwarte sam czytaj co inni pisali powyżej więc sprawdź co napisał Jerry - jak pojawi się Radek to temat będzie wydzielony !
Po piąte chyba nie wiesz o co cała dyskusja idzie, a swoją wypowiedzią potwierdzasz tylko pewne moje wcześniejsze wnioski .
A skoro już zabrałem głos to dodam że wytłumaczenie Stefana to lipa !
Pamiętam tą wypowiedź Tomka i wypowiedziane (napisane) słowa w żaden sposób nie dotyczyły Stefana .
Nawet gdyby była to krytyka modelu lub używanych przez Stefana technik
nie daje mu to powodów do jak to już zostało określone osobistych wycieczek
i to jest prawdziwy powód tej wojenki !
- JurekBin
- Posty: 1541
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
- Kontakt:
Odp:Golden Hind-Kontrnatarcie
Błagam Was kochani koledzy modelarze :blink: załatwcie to na boczku ...
Radek... przeniesie temacik gdzie indziej i sobie piszcie tam do woli :unsure:
Proszę, please, bitte
Radek... przeniesie temacik gdzie indziej i sobie piszcie tam do woli :unsure:
Proszę, please, bitte
- banderas
- Posty: 339
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:Golden Hind-Kontrnatarcie
Marecki prosiłem ale Twoja ignorancja nie zna granic nie czytam już tych śmieci co piszesz ale z tego co widze nie znasz umiaru i ostatnie słowo należy do Ciebie po za tym jest wydzielony temat przez Stefana ale Ty nie widzisz tzn masz coś ze wzrokiem a spirale to już Ty tak nakręciłeś że więcej się nie da
POZDRAWIAM antoniignas@wp.eu
W stoczni Golden Hind,kontenerowiec w firmie,Opty w szkole córki
W hangarze SPITFIRE
W stoczni Golden Hind,kontenerowiec w firmie,Opty w szkole córki
W hangarze SPITFIRE