Przykleiłem resztę odbojnic . przed przyklejeniem namoczyłem listwy z orzecha . I powyginałem do kształtu kadłuba. Prócz moczenia zrobiłem tak jak radziło DeA stukając młotkiem w listwy które samoczynnie się wyginały.

Następnie pomalowałem wygięte listwy bejca rustykalna kolor palisander z kilkoma kroplami tuszu kreślarskiego .

Po wyschnięciu zacząłem przyklejać listwy do kadłuba.
Wykonałem także greting. Po sklejeniu i oszlifowaniu pokryłem go werniksem damrowym matowym . Nie malowałem tylko strony która ma być przyklejona do pokładu.

wykonałem także wzmocnienie na dziobie .

Ogólny widok na model otwory na armaty nie są jeszcze wycięte jak maja być w końcowej fazie. Przepraszam za tło jednak mój niebieski brystol okazał się być już za mały musze się wybrać do papierniczego po nową sztukę bądź i dwie :)
