Pokład na Strażaku jak dotąd był zupełnie pusty wiec grzebnąłem rufową windę , brakuje liny która nie dotarła jeszcze a z nawinięcia stalowej plecionki zrezygnowałem po kilku próbach i korzystając z Grzesia doświadczenia zamówiłem miedzianą jak dojdzie to nawinę i winda będzie już kompletna .




Ps. Mateusz dzięki za fotki były bardzo pomocne.