HMS Serapis

[radek]

Łukasz, a może po prostu dołączysz te zdjęcia do postu na tym forum. Chyba już w tej chwili nie ma problemów z załączniem, a w momencie jakby zniknął tamten swerwer to wszystko masz nadal na tym forum.

Pozdrawiam, Radek.

[krzysztof]

Ciekawe,żę ostatnie zdjęcie otworzyłem, a reszta nie działa?
Krzysztof

[mirek]

Ja nie mogę otworzyć zadnego zdjęcia :mad: :mad: :mad: :mad: . No chyba że, te zdjecia są tylko dla wtajemniczonych ;) ;) ;) Łukasz wstaw normalnie te zdjęcia jak nalezy bo wszyscy by chcieli obejzeć Twój model a nie tylko Krzysiek . Nie bądź taki sknera ;) ;)

[Łukasz_Oleś]

Mam pytanie.... widać w końcu zdjęcia na stronie nr 2? Wstawiłem je tak, jak polecił mi Radek więc powinno je widać tylko, żę strona sie rozjechała. :huh: :huh:

[radek]

Tak Łukaszu. to był problem, że po każdym zdjęciu zapomiałem dodać zawijania linii ;-)
Teraz powinno już być ok. I z Twoimi zdjęciami i z dodawaniem nowych.
Bo ja pracuję na Firefox i tam wyświetlało się ok ;-)
Teraz już zawsze sprawdzam modyfikacje na kilku przeglądarkach ;-)
Pozdrawiam.

[Łukasz_Oleś]

Fajnie, ze juz jest wszystko ok. A jak Wam się mój statek podoba? :)

[Zbyszek]

Mi się podoba, nie wiem jak innym. :laugh:

No teraz nie musimy biegać po innych stronach. :)

[radek]

Witaj Łukaszu.
Mam do Ciebie kilka pytań. Pisałeś, że początkowo model miał być papierowy. Czy to znaczy, że szkielet masz papierowy? Jeżeli tak, to czy udało Ci się utrzymać linię, tak aby kadłub nie był zwichrowany? No i następne pytanie brzmi, czy piankowałeś, wypełniałeś szkielet przed poszyciem?
Dopiero przy bliższym przyglądaniu się zauważyłem wstawki papierowe. Ciekaw jestem efektu końcowego. Szczególnie fajnie będzie się prezentować po zamknięciu rufy. Powiedz mi też jakie problemy miałeś podczas fornirowania

Pozdrawiam,
Radek.

[Łukasz_Oleś]

tak. model był papierowy ale, ze poszycie było "pofalowane" i brzydko to wyglądało więc chciałem coś z tym zrobić i w tedy z pomocą przyszedl mi Mirek.
Szkielet jest papierowy (robiłem go chyba w listopadzie ubigłego roku), nie używałem pianki (bo wtedy nie widziałem w ogole ze cos takiego się robi, a poza tym prawie nic nie wiedziałem o modelarstwie :P ) a żeby go usztywnić to wbiłem w niego sporą ilość patyczków do szaszłytków ;) .
Dziwny pomysł, no ale wtedy nie miałem innych pomysłów :P .
Fornirem okleiałem kadłub pierwszy raz w życiu, ale zaskakująco przyjemnie się to robi :) . Pierwszym problemem były te spore nierówności poprzedniego poszycia. Musiałem czasami coś podkładać pod listewki, żeby ta warstwa była prosta. Najwięcej trudności sprawiło mi poszycie dennej części. Niestety nie mam cyrkla reduckyjnego i listewki przyninałem na oko, przykładjąc tylko tam gdzie miały one być przyklejone. Niestety nie uniknełem tym sposobem przycinania tak listewek, żeby kończyły się zaostrzoną częścią i przez to nie przechodzą wszystkie przez całą długość kadłubu, od dziobu do rufy.
Ale mimo wszystko mi się podoba ;)
Serdecznie pozdrawiam
Łukasz Oleś

[Łukasz_Oleś]

Witam ponownie :)
Jednak postanowiłem jeszcze raz wrócić do HMS Serapis ;) Jestem w trakcie przerabiania pokładów (były z papieru-teraz z forniru). Obniżam też pokład w części rufowej i podniosłem troche część galerii rufowej (nie wiem czy to jest poprawna nazwa ;) ). Wewnętrzene strony burt najpierw pokryłem balsą (1mm) a nastepnie okleje fornirem, ktorego mam dosyć mało więc miejsca, których nie będzie widać zostaną nieoklejone. Robie od nowa także gretingi. Zalanczam zdjęcia. Przepraszam za ich jakość ale robiłem je kamerą, postaram sie zrobić lepsze gdy będe miał dostęp do aparatu.