Przeglądając neta znalazłem blog z relacją białoruskiego modelarza Aleksieja Domanowa,
z budowy modelu HMS Vanguard z oświetleniem – to mnie przekonało, że oświetlenie musi być uwzględnione "dość wcześnie", najlepiej przed budową.
Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux
Jeśli chcesz poddać model „Wielkiej Iluminacji” to może powinieneś zainteresować się światłowodami. Są bardzo cieniutkie, elastyczne (łudząco podobne do żyłki wędkarskiej) i pozwalają uzyskać bardzo mały punkcik światła w dowolnym oddaleniu od jego źródła. Wystarczy jedna niewielka diodka ukryta w dogodnym miejscu, od której możesz poprowadzić dowolną ilość wiązek światłowodów, które przeniosą Ci światło w pożądane miejsce.
Nie mam co prawda zdjęć z zastosowania światłowodów w modelach szkutniczych ale wykorzystuję je z powodzeniem w makietach architektonicznych. Oto kilka przykładów:
Te większe światełka to zwykłe diody białe średnicy 3mm. Te małe światełka ukryte w szuwarach to właśnie światłowód średnicy 0.5mm. Wszystkie zasila jedna diodka ukryta pod deską.
A tu światłowód imitujący słupki oświetleniowe w skali 1:200.
Dziękuję Mitenko za informację, jeżeli kiedykolwiek będę wykonywał model z iluminacją, wezmę pod uwagę wykorzystanie światłowodów. Chęć oświetlenia mojej ST, był żarcikiem ;) Prima Aprilisowym.
Pozdrawiam
Karol
W stoczni: Santa Maria, San Juan Bautista, Santisima Trinidad, L'Ambitieux