Jesoo! jaki z tego Stefanka zrobił się maruda.... Czyżby może na odwyku był.. i go nosiło..??;) :P
Stefan, wypij se coś to Ci ulży..:laugh:
A co do zasadniczej sprawy.. to powiem szczerze, ze sam nie bardzo zrozumiałem, gdzie tkwi ten problem. Nawet myślałem początkowo, że chodzi o to, iż odlew wystaje ponad drewniany obrys...:blush:
Dla pełnej jasności przydałoby się zdjęcie "an face" rufy....
Hunter z Mamoli - mój debiut
- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Odp:Hunter z Mamoli - mój debiut
Pozdrawiam
-
- Posty: 213
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Odp:Hunter z Mamoli - mój debiut
Witaj. Problem masz nielada, ale polecam Tobie abyś przejżał http://gallery.drydockmodels.com/hunter i zwrócił uwagę na fotkę nr12 (klikając na nią możesz ją powiększyć ;-) ). Ponadto na początku Twojej relacji wrzuciłem 2 linki na inne Hunterki.
Życzę powodzenia.
Życzę powodzenia.
Pozdrawiam - PiotrB
- Budrys
- Posty: 577
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Odp:Hunter z Mamoli - mój debiut
stefan napisał:
Ktoś powiedział: śpiewać każdy może, jeden lepiej drugi gorzej!! Mając na względzie widzów(słychaczy) staram się publicznie nie robić ani jednego (malowanie i rzeźbienie) ani drugiego (śpiewanie). Ale! Mając to drewno spróbuję bo w końcu będę tego potrzebował!! A mam też pewien pomysł usprawinienia tej czynności zmniejszający skutki niedoskonałych umiejętności. Kombinuję właśnie te narzędzia.
Budrys, z całym szacunkiem...czy robiłes kiedyś, coś, tymi metodami? tzn. robiłeś formy silikonowe? rzezbiłeś w drewnie?...
To wcale nie jest takie trudne! tak jedna jak i druga metoda jest dość łatwa, . . . . Rzezbienie tez nie jest bardzo trudne, (no chyba że chodzi o twwarze...) wystarczy skombinowac sobie odpowiednie narzedzia ( to tez jest dosc łatwe:) ) trzeba być konsekwentnym,
Ktoś powiedział: śpiewać każdy może, jeden lepiej drugi gorzej!! Mając na względzie widzów(słychaczy) staram się publicznie nie robić ani jednego (malowanie i rzeźbienie) ani drugiego (śpiewanie). Ale! Mając to drewno spróbuję bo w końcu będę tego potrzebował!! A mam też pewien pomysł usprawinienia tej czynności zmniejszający skutki niedoskonałych umiejętności. Kombinuję właśnie te narzędzia.
Pozdrawiam
Wojciech [Budrys]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
"Where there is a will there is a way"
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Wojciech [Budrys]
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
"Where there is a will there is a way"
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
-
- Posty: 86
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Odp:Hunter z Mamoli - mój debiut
trochę mnie nie było (trochę pracy przy uruchamianiu sieci w nowej hali) ale udało mi się wystrugać bukszpryt. Tym razem już go nie 'ukręciłem' :)
Mocowanie szalupy też już na miejscu. W zestawie jej nie ma, ale zastanawiam się nad jej zrobieniem - mogłaby zakryć rufę i brak zdobień na niej... nadal nie mam pomysłu na zastąpienie tego zestawowego odlewu. Może po prostu pojadę takimi samymi listewkami jak na burtach?? W domu nikt sie nie pokapuje a krytykę w Waszej strony jakoś odchoruję ;)
(myślałem o zrobieniu formy na podstawie tego odlewu w modelinie i potem zalanie jej cyną, ale nie wiem czy to wytrzyma taką temperaturę...

Mocowanie szalupy też już na miejscu. W zestawie jej nie ma, ale zastanawiam się nad jej zrobieniem - mogłaby zakryć rufę i brak zdobień na niej... nadal nie mam pomysłu na zastąpienie tego zestawowego odlewu. Może po prostu pojadę takimi samymi listewkami jak na burtach?? W domu nikt sie nie pokapuje a krytykę w Waszej strony jakoś odchoruję ;)
(myślałem o zrobieniu formy na podstawie tego odlewu w modelinie i potem zalanie jej cyną, ale nie wiem czy to wytrzyma taką temperaturę...


-
- Posty: 86
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Odp:Hunter z Mamoli - mój debiut
Żeby trochę oddalić smutki od problemu z wykończeniem rufy zabrałem się za maszt. Elementy na maszt w zestawie nie są wszystkie - brakuje metalowych poprzeczek podtrzymujących platformę marsa, zrobię sobie drewniane w całości. kolumna masztu już wstępnie wytoczona, bejca przetestowana. Pytanie mam tylko małe - jak składać maszt - zamontować najpierw kolumnę i potem do niej montować resztę czy może wszystko najpierw zmontować 'obok' i potem całość zamocować?? A może powinienem też już myśleć o olinowaniu i montować bloczki??


- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Odp:Hunter z Mamoli - mój debiut
Co Cię Stefan ugryzło:) penie maż napięcie przed andrzejkowe:):) Kloss- moim zdaniem lepiej się maszty składa na lądzie. Etapami. Kolumna, stengi, bramstengi, bombramstengi..ciekawe czy było coś dalej:)
-
- Posty: 86
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Odp:Hunter z Mamoli - mój debiut
no nic, trochę już się przyzwyczaiłem, że moje pytania pozostają bez odpowiedzi... trudno. Może to przez zbyt dużą ilość Hunterów??
przygotowałem sobie już maszt do złożenia, chyba najpierw zamontuję kolumnę masztu, nałożę na nią trochę linek i potem dołożę resztę - coś cienko widzę te liny, nie mam pojęcia od czego zacząć żeby się nie zaplątać :(

przygotowałem sobie już maszt do złożenia, chyba najpierw zamontuję kolumnę masztu, nałożę na nią trochę linek i potem dołożę resztę - coś cienko widzę te liny, nie mam pojęcia od czego zacząć żeby się nie zaplątać :(

-
- Posty: 86
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Odp:Hunter z Mamoli - mój debiut
maszt przygotowany. musiałem zmienić jedną część bo jak widzicie odlew nie wyszedł im najlepiej (tradycyjnie). Maszt nie jest jeszcze sklejony, najpierw chyba na kolumnę masztu nałożę trochę linek i potem dokleję resztę...
i całość
a to mój mały pomocnik - 2.5 roku, pełna zapału :)



i całość

a to mój mały pomocnik - 2.5 roku, pełna zapału :)

- oksal
- Posty: 1893
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
O:Odp:Hunter z Mamoli - mój debiut
Pomocnik coś ma figlarne oczka, i te cążki...;)
PS
Też jestem zwolennikiem bejc, lubię z tym barwnikiem pracować.
PS
Też jestem zwolennikiem bejc, lubię z tym barwnikiem pracować.
-
- Posty: 86
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56
O:Odp:Hunter z Mamoli - mój debiut
przy małej najważniejsze to pilnowanie co bierze tymi cążkami ;) żeby potem nie robić czegoś od nowa. mam nadzieję że nie będzie chciała z want pleść warkoczyki...
Oprócz części podwodnej malowanej na biało (pactra) wszystko inne barwione jest bejcą. W sobotę załatwiłem sobie górną część masztu bo po wytoczeniu chciałem zabejcować żółtym kolorem (jak kolumna masztu) więc włożyłem maszt do butelki... i wyjąłem.... czarny... pomyliłem butelki... na szczęście udało się uratować element, ale przy zbliżeniu widać że trochę czarnego jeszcze zostało...
Oprócz części podwodnej malowanej na biało (pactra) wszystko inne barwione jest bejcą. W sobotę załatwiłem sobie górną część masztu bo po wytoczeniu chciałem zabejcować żółtym kolorem (jak kolumna masztu) więc włożyłem maszt do butelki... i wyjąłem.... czarny... pomyliłem butelki... na szczęście udało się uratować element, ale przy zbliżeniu widać że trochę czarnego jeszcze zostało...