Witam
Staram się nie zabierać głosu bez potrzeby - ale teraz potrzeba taka chyba jest.
Lubię czytać Kogę, mimo różnych zawirowań, i nie wyobrażam sobie żeby nagle zamiast znanego LOGO zobaczyć - "taka strona nie istnieje".
Myślę, podobnie jak kilku moich przedmówców, że bez zwiększenia "dyscypliny" z naszej strony i bardziej stanowczych działań moderatorów nic budującego Naszego Portalu nie czeka. MOderatorzy powinni bardziej ograniczać możliwość pisania i publikowania "głupot" i nie mam tu na myśli słów krytyki - bo przesadna słodycz też może się przejeść - ale o zwykłej, totalnej głupocie, a czasem nawet chamstwie (rzadkość ale ... ). Takie posty powinne być wywalane ale ze "śladem" - np. że taki to a taki gość napisał post, który z przyczyn naruszenia regulaminu ( którego praktycznie nie ma - ale myślę że jest bardzo potrzebny i to szczegółowy - dowództwo Naszego Okrętu powinno o tym również pomyśleć) został usunięty. Dlaczego myślę o tym "śladzie" ? Otóż teraz jak nawet moderator zdecyduje się wyciąć czyjś post to tego nie widać i nie wiemy że ktoś próbował coś zmalować, a tak jak bedzie widać to taki delikwent może kilka razy pomyśli zanim coś palnie.
Na innych forach jest również taka instytucja jak kosz - którego nie można edytować ale tam moderatorzy wywalają "drażliwe" posty, które po kilku dniach są automatycznie usuwane. Kto będzie chciał to do kosza wejdzie i "pogrzebie" a kto nie ten go będzie omijał wielkim łukiem.
To tyle co bym miał na ten temat do dodania - być może się mylę ale ... (zawsze można wywalic do kosza ;) )
przyszłość Kogi
- krzychkam
- Posty: 187
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Bia\u0142ystok","desc":"","lat":"","lng":""}
- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:przyszłość Kogi
Kochani Moi! (cytat wiadomo chyba z kogo?;) )
Gdy ja sie zalogowałem na KOGE, na głównej stronie był mniej wiecej taki tekst, informujący co prawda o kursie K@M ale oddający doskonale charakter tego, co działo sie na tym forum:
Koga jest dla wszystkich.. dla tych co potrafia, i dla tych co nie potrafia , a chcieliby, tu bedziemy zachecac, pomagac, podpowiadac..
I dla mnie osobliwie ważne bybyło, aby na głównej stronie KOGI znalazło się coś na kształt tego, co jasno i precyzyjnie określałoby charakter tego forum...
Bo dla mnie, przynajmniej tak czuję, forum to nie jest miejscem wyścigu szczurów, nie jest miejscem, gdzie trwa niezdrowa rywalizacja, podkładanie nogi, wyśmiewanie i złośliwości...
Dla mnie KOGA (pomimo pewnych zawirowań) jest miejscem, gdzie zebrała się grupa zapaleńców.. takich jak np Dziadek, Mirek, Sławek , Stefan.. ludzi o dużym doświadczeniu modelarskim... ktorzy chcą sie swą wiedzą dzielic.. i grupa zapaleńców mojego pokroju, którzy chcą sie uczyć.. od mistrzów, od siebie nawzajem..
Dla mnie na KODZE nie ma towarzystwa wzajemniej adoracji, nie ma kliki jednej czy drugiej skupionej wokół rywalizujących mistrzów... bo dla mnie na kodze nie ma rywalizacji.. takiej źle pojętej..
Dla mnie na Kodze, jest ( czasami niszczona) przyjacielska atmosfera, koleżeńska pomoc, podpowiedzi.. jest cieszenie się z sukcesów innych, jest krytyka wyważona, nie urażająca nikogo...
Wszak chyba dlatego, ze ludzie tu skupieni chcą promować modelarstwo, chcą sie bawić modelarstwem, chcą uczyć innych, i uczyć się nawzajem, powstał projekt wspólnego budowania Karl @Marie.. aby razem robić to samo, aby sobie podpowiadać, radzić.. aby się jak najwięcej nauczyć... aby budować nie po to, kto zrobi najlepiej (choc to miłe,ale nie najważniejsze) ale po to, aby każdy zrobił dobrze..
A zagrożenie dla przyszłości KOGI widzę w pojawiających się od czasu do czasu ludziach.. którzy nie "załapali" tego charakteru forum.. którzy chcieliby tu widzieć miejsce do rywalizacji, do popisania sie swą wiedzą, ( bo zdolnosci zwykle nie ujawniają) do robienia na siłę złośliwości...
Dla przykładu, jako taką złośliwośc odebrałem dzisiejszy post Marsjano, który rozpętał liczną polemike.. Być może Marsjano chciał być dowcipny... ale chyba nie ten poziom dowcipu... dla mnie była to zwykła złośliwa zaczepka...
Jakże inaczej ( i zgodnie z duchem KOGI) zabrzmiałoby to w formie np: Zbyszku, na jakich planach opierałes sie budując belke kotwiczną? bo wg mi znanych planów i rysunków taka belka powinna wyglądać tak: (i tu ilustracja)..... Nie byłoby złośliwości, byłaby życzliwa rada... no i sens byłby ten sam... ale jakże inaczej wyrażony....
Gdy ja sie zalogowałem na KOGE, na głównej stronie był mniej wiecej taki tekst, informujący co prawda o kursie K@M ale oddający doskonale charakter tego, co działo sie na tym forum:
Koga jest dla wszystkich.. dla tych co potrafia, i dla tych co nie potrafia , a chcieliby, tu bedziemy zachecac, pomagac, podpowiadac..
I dla mnie osobliwie ważne bybyło, aby na głównej stronie KOGI znalazło się coś na kształt tego, co jasno i precyzyjnie określałoby charakter tego forum...
Bo dla mnie, przynajmniej tak czuję, forum to nie jest miejscem wyścigu szczurów, nie jest miejscem, gdzie trwa niezdrowa rywalizacja, podkładanie nogi, wyśmiewanie i złośliwości...
Dla mnie KOGA (pomimo pewnych zawirowań) jest miejscem, gdzie zebrała się grupa zapaleńców.. takich jak np Dziadek, Mirek, Sławek , Stefan.. ludzi o dużym doświadczeniu modelarskim... ktorzy chcą sie swą wiedzą dzielic.. i grupa zapaleńców mojego pokroju, którzy chcą sie uczyć.. od mistrzów, od siebie nawzajem..
Dla mnie na KODZE nie ma towarzystwa wzajemniej adoracji, nie ma kliki jednej czy drugiej skupionej wokół rywalizujących mistrzów... bo dla mnie na kodze nie ma rywalizacji.. takiej źle pojętej..
Dla mnie na Kodze, jest ( czasami niszczona) przyjacielska atmosfera, koleżeńska pomoc, podpowiedzi.. jest cieszenie się z sukcesów innych, jest krytyka wyważona, nie urażająca nikogo...
Wszak chyba dlatego, ze ludzie tu skupieni chcą promować modelarstwo, chcą sie bawić modelarstwem, chcą uczyć innych, i uczyć się nawzajem, powstał projekt wspólnego budowania Karl @Marie.. aby razem robić to samo, aby sobie podpowiadać, radzić.. aby się jak najwięcej nauczyć... aby budować nie po to, kto zrobi najlepiej (choc to miłe,ale nie najważniejsze) ale po to, aby każdy zrobił dobrze..
A zagrożenie dla przyszłości KOGI widzę w pojawiających się od czasu do czasu ludziach.. którzy nie "załapali" tego charakteru forum.. którzy chcieliby tu widzieć miejsce do rywalizacji, do popisania sie swą wiedzą, ( bo zdolnosci zwykle nie ujawniają) do robienia na siłę złośliwości...
Dla przykładu, jako taką złośliwośc odebrałem dzisiejszy post Marsjano, który rozpętał liczną polemike.. Być może Marsjano chciał być dowcipny... ale chyba nie ten poziom dowcipu... dla mnie była to zwykła złośliwa zaczepka...
Jakże inaczej ( i zgodnie z duchem KOGI) zabrzmiałoby to w formie np: Zbyszku, na jakich planach opierałes sie budując belke kotwiczną? bo wg mi znanych planów i rysunków taka belka powinna wyglądać tak: (i tu ilustracja)..... Nie byłoby złośliwości, byłaby życzliwa rada... no i sens byłby ten sam... ale jakże inaczej wyrażony....
Pozdrawiam
- radek
- Posty: 744
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"Warszawa,wojew\u00f3dztwo mazowieckie,Polska,pl","lat":"52.2319581","lng":"21.0067249&quo
- Kontakt:
Odp:przyszłość Kogi
Pozwólcie że nieśmiało się wtrącę do dyskusji :)
Jedno Wam powiem - nudzicie się - i wzięło Was przesilenie wiosenne :) Paplanie o paplaniu jest paplaniem i takim zostanie.
To nie firma, tu forum dla każdego, niekomercyjne i dla relaksu. I albo - ktoś lubi pisać a mało robić ,albo lubi pisać i robić albo tylko robić. Nie zmieni się ludzi i nie ma to ani sensu ani podstaw.
Będę nieco uszczypliwy - Jery mówisz o robieniu a jaki model ostatnio zrobiłeś ;) Wiem, że nie masz czasu, ja też nie, inni też nie, więc nie odbierajmy im przyjemności choć napisania czegoś na forum. Po to przecież jest. A zawsze istnieje zasada - nie chcesz, nie czytaj.
Idea tego forum jest prosta - forum jest warsztatem dla strony. Jeżeli chcecie merytoryki - to napiszcie ją w postaci artykułów. Forum miało być modelarnią i kuźnią dla takiego czegoś. I dziękuję Ci Jurku i Stefanie za ostatnie artykuły, bo właśnie to stanowi treść do ktrótej się sięga, jak się nie chce mieć rozmów o niczym. Zastanówcie się raczej nad tym, jak stworzyć artykuły, a nie nad paplaniną na forum. Jak miałem czas, pchałem artykuły, siadałem, pisałem. Teraz mam go mniej i tęsknię za tymi czasami (mam nadzieję, że niedługo wrócą).
A możliwości są - Ja i Jurek możemy powiesić artykuły, Jery jak się uprze też - więc- cieszę się, że chcecie więcej metytorykii - znaczy się ruszy poradnik modelarza szkutnika i artykuły.
Już ręce zacieram i dzięki chłopaki :D
Jedno Wam powiem - nudzicie się - i wzięło Was przesilenie wiosenne :) Paplanie o paplaniu jest paplaniem i takim zostanie.
To nie firma, tu forum dla każdego, niekomercyjne i dla relaksu. I albo - ktoś lubi pisać a mało robić ,albo lubi pisać i robić albo tylko robić. Nie zmieni się ludzi i nie ma to ani sensu ani podstaw.
Będę nieco uszczypliwy - Jery mówisz o robieniu a jaki model ostatnio zrobiłeś ;) Wiem, że nie masz czasu, ja też nie, inni też nie, więc nie odbierajmy im przyjemności choć napisania czegoś na forum. Po to przecież jest. A zawsze istnieje zasada - nie chcesz, nie czytaj.
Idea tego forum jest prosta - forum jest warsztatem dla strony. Jeżeli chcecie merytoryki - to napiszcie ją w postaci artykułów. Forum miało być modelarnią i kuźnią dla takiego czegoś. I dziękuję Ci Jurku i Stefanie za ostatnie artykuły, bo właśnie to stanowi treść do ktrótej się sięga, jak się nie chce mieć rozmów o niczym. Zastanówcie się raczej nad tym, jak stworzyć artykuły, a nie nad paplaniną na forum. Jak miałem czas, pchałem artykuły, siadałem, pisałem. Teraz mam go mniej i tęsknię za tymi czasami (mam nadzieję, że niedługo wrócą).
A możliwości są - Ja i Jurek możemy powiesić artykuły, Jery jak się uprze też - więc- cieszę się, że chcecie więcej metytorykii - znaczy się ruszy poradnik modelarza szkutnika i artykuły.
Już ręce zacieram i dzięki chłopaki :D
Radosław Kubera
Koga Portal
Koga Portal
- Hadżi
- Posty: 471
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Polska k\/Olkusza","desc":"","lat":"","lng":""}
Odp:przyszłość Kogi
Witam!
Jak zwykle miałem się nie odzywać ale mam coś do powiedzenia. I wcale nie chodzi mi o to czy ktoś do mnie "pije" czy też nie "pije", a niech sobie "pije".
Było tu już kilka mądrych wypowiedzi uczestników zatroskanych więc ja nie będę się powtarzał.
Ja tu mam konkretną propozycję. Otóż każdy nowy który się rejestruje musi zaakceptować istniejacy regulamin. Oczywiście robi to klikając i nawet go nie czyta. I tu musi się zmienić. Regulamin powinien być tak opracowany żeby konkretnie było wiadomo co wolno, a czego nie. Zanim ktoś się zarejestruje powinien odpowiedzieć na kilkanaście pytań z regulaminu. Odpowiedzi powinny być tak udzielone jak konkretnie napisane jest w regulaminie [pełnymi zdaniami]. Po poprawnych odpowiedziach powinna nastąpić rejestracja. A co z tymi co już są zarejestrowani? Ano do pierwszej "wpadki". Jeżeli ktoś we wpisach nie będzie stosował zasad regulaminu dostaje pierwsze ostrzeżenie od moderatora przywołujace go do "pionu". Np. "kolego tu trochę przeholowałeś i otrzymujesz pierwszą "żółtą kartkę". Jeżeli delikwent zechce się zalogować po ostrzeżeniu powinien wpierw przeczytać regulamin i odpowiedzieć na kilkanaście pytań jak nowicjusze. Po poprawnych odpowiedziach uzyskuje zezwolenie na zalogowanie. Kiedy dalej się będzie zapędzał otrzymuje drugie ostrzeżenie i przy próbie zalogowania powinien mieć już podwójną listę niepowtarzalnych pytań do odpowiedzenia. Kiedy po raz trzeci sobie pofolguje otrzymuje "czerwoną kartkę" i "knebelek" na logowanie np. na trzy miesiące. Po tym czasie ponowna procedura ze znajomością regulaminu dla "recydywisty". Tutaj jednak Radek powinien zadbać o to aby delikwent nie mógł się ponownie zarejestrować pod innym nickiem. Sądzę, że to powinno zdyscyplinować uczestników forum i przyczyni się do dokładnego przestudiowania regulaminu przez niesfornych.
Tylko ta zasada powinna być bezwzględnie egzekwowana od każdego, bez względu na staż czy zasługi na tym forum.
Technicznie powinno to być chyba do wykonania.
Pozdrawiam
"Hadżi"
Jak zwykle miałem się nie odzywać ale mam coś do powiedzenia. I wcale nie chodzi mi o to czy ktoś do mnie "pije" czy też nie "pije", a niech sobie "pije".
Było tu już kilka mądrych wypowiedzi uczestników zatroskanych więc ja nie będę się powtarzał.
Ja tu mam konkretną propozycję. Otóż każdy nowy który się rejestruje musi zaakceptować istniejacy regulamin. Oczywiście robi to klikając i nawet go nie czyta. I tu musi się zmienić. Regulamin powinien być tak opracowany żeby konkretnie było wiadomo co wolno, a czego nie. Zanim ktoś się zarejestruje powinien odpowiedzieć na kilkanaście pytań z regulaminu. Odpowiedzi powinny być tak udzielone jak konkretnie napisane jest w regulaminie [pełnymi zdaniami]. Po poprawnych odpowiedziach powinna nastąpić rejestracja. A co z tymi co już są zarejestrowani? Ano do pierwszej "wpadki". Jeżeli ktoś we wpisach nie będzie stosował zasad regulaminu dostaje pierwsze ostrzeżenie od moderatora przywołujace go do "pionu". Np. "kolego tu trochę przeholowałeś i otrzymujesz pierwszą "żółtą kartkę". Jeżeli delikwent zechce się zalogować po ostrzeżeniu powinien wpierw przeczytać regulamin i odpowiedzieć na kilkanaście pytań jak nowicjusze. Po poprawnych odpowiedziach uzyskuje zezwolenie na zalogowanie. Kiedy dalej się będzie zapędzał otrzymuje drugie ostrzeżenie i przy próbie zalogowania powinien mieć już podwójną listę niepowtarzalnych pytań do odpowiedzenia. Kiedy po raz trzeci sobie pofolguje otrzymuje "czerwoną kartkę" i "knebelek" na logowanie np. na trzy miesiące. Po tym czasie ponowna procedura ze znajomością regulaminu dla "recydywisty". Tutaj jednak Radek powinien zadbać o to aby delikwent nie mógł się ponownie zarejestrować pod innym nickiem. Sądzę, że to powinno zdyscyplinować uczestników forum i przyczyni się do dokładnego przestudiowania regulaminu przez niesfornych.
Tylko ta zasada powinna być bezwzględnie egzekwowana od każdego, bez względu na staż czy zasługi na tym forum.
Technicznie powinno to być chyba do wykonania.
Pozdrawiam
"Hadżi"
Na pochylni strajk zakończony: ok. podwod. SIEWIERJANKA, budowa wznowiona.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
Nie ma rzeczy niemożliwych, są trudne lub b.trudne.
Myślenie nie boli. Gdyby głupota bolała to nie jeden z bólu by wył.
- jerry_bee
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:przyszłość Kogi
radek napisał:
a ja głupi, myślałem, że chodzi o poważną sprawę...
masz absolutną rację. ale co robić, kiedy nie każdy szanuje zasady? kiedy nad relaksem przeważa jakiś dziwny stres?
jeśli chcą pisać cokolwiek, to niech znajdą sobie inne grupy dyskusyjne, na przykład:
1/ pl.listserv.chomor-l
2/ pl.pregierz
3/ pl.misc.paranauki
4/ pl.hum.poezja
... i tak można w nieskończoność prawie.
kiedyś myślałem, że Koga to forum tematyczne, a nie po to żeby sobie po prostu popisać dla samej przyjemności pisania. jak ktoś się w ten sposób odstresowuje, to niech sobie poszuka innej piaskownicy...
niby się zgadza, ale to forum szkutnicze a nie magiel o wszystkim...
nie wydaje Ci się, że ta formuła zaczyna się rozmywać w potoku nic nie wnoszących treści? i nie mów mi o moderacji, wiesz, że na to trzeba i czasu, i ludzi. ponadto, wydawało mi się kiedyś, że dorosłym ludziom nie trzeba mówić jak się mają zachowywać, przynajmniej mam takie wewnętrzne poczucie. zaczynam rewidować swoje poglądy, a to znaczy, że przestaję się dobrze czuć w roli moderatora. nie mam natury cenzora, nie lubię zajmować się godzeniem skłóconych ludzi, to nie moja natura. mogę angażować się w czuwanie nad meritum sprawy, ale nie nad wybrykami. mam nadzieję, że ci których musiałem moderować, a pisałem do nich zawsze jakąś krotką wiadomość, mniej więcej mnie rozumieją.
Radek, nie da się nikogo zmusić do takiego wysiłku. można tylko zachęcać. nie jestem calkiem pewny, czy to co się dzieje, kogokolwiek zachęci...
wydaje mi się, ze do dalszego sprawnego funkcjonowania forum (bo nie mówię o całej Kodze) potrzeba czegoś więcej. jakichś zmian, które z marszu pozwolą oddzielić, że się tak wyrażę, pewne ziarna od plew. może wymaga to pewnego zrewidowania poglądu na dostępność wszystkich do forum? może warto ponownie rozważyć pomysł wątków zamkniętych, gdzie autor pokazuje co buduje, ewentualnie prowadzi drugi, równoległy wątek przeznaczony na dyskusję z innymi modelarzami? nie wiem, może nawet na zasadzie zaproszenia kogoś do dyskusji? albo autor takiego wątku ma możliwość jakiejś mini-moderacji, czyli sam decyduje co robić z osobnikami niesfornymi? a jak ktoś koniecznie chce opisywać swoje przygody "na mieście" to ewentualnie niech to robi w Hyde Parku?
to są luźne hasła, i - jeśli można - prosiłbym Was o odnoszenie się do tych spraw, może mniej do tego czy ktoś kogoś lubi i dlaczego nie ;)
Paplanie o paplaniu jest paplaniem i takim zostanie.
a ja głupi, myślałem, że chodzi o poważną sprawę...
To nie firma, tu forum dla każdego, niekomercyjne i dla relaksu.
masz absolutną rację. ale co robić, kiedy nie każdy szanuje zasady? kiedy nad relaksem przeważa jakiś dziwny stres?
Jery mówisz o robieniu a jaki model ostatnio zrobiłeś ;) Wiem, że nie masz czasu, ja też nie, inni też nie, więc nie odbierajmy im przyjemności choć napisania czegoś na forum. Po to przecież jest.
jeśli chcą pisać cokolwiek, to niech znajdą sobie inne grupy dyskusyjne, na przykład:
1/ pl.listserv.chomor-l
2/ pl.pregierz
3/ pl.misc.paranauki
4/ pl.hum.poezja
... i tak można w nieskończoność prawie.
kiedyś myślałem, że Koga to forum tematyczne, a nie po to żeby sobie po prostu popisać dla samej przyjemności pisania. jak ktoś się w ten sposób odstresowuje, to niech sobie poszuka innej piaskownicy...
A zawsze istnieje zasada - nie chcesz, nie czytaj.
niby się zgadza, ale to forum szkutnicze a nie magiel o wszystkim...
Idea tego forum jest prosta - forum jest warsztatem dla strony.
nie wydaje Ci się, że ta formuła zaczyna się rozmywać w potoku nic nie wnoszących treści? i nie mów mi o moderacji, wiesz, że na to trzeba i czasu, i ludzi. ponadto, wydawało mi się kiedyś, że dorosłym ludziom nie trzeba mówić jak się mają zachowywać, przynajmniej mam takie wewnętrzne poczucie. zaczynam rewidować swoje poglądy, a to znaczy, że przestaję się dobrze czuć w roli moderatora. nie mam natury cenzora, nie lubię zajmować się godzeniem skłóconych ludzi, to nie moja natura. mogę angażować się w czuwanie nad meritum sprawy, ale nie nad wybrykami. mam nadzieję, że ci których musiałem moderować, a pisałem do nich zawsze jakąś krotką wiadomość, mniej więcej mnie rozumieją.
Jeżeli chcecie merytoryki - to napiszcie ją w postaci artykułów. Forum miało być modelarnią i kuźnią dla takiego czegoś. I dziękuję Ci Jurku i Stefanie za ostatnie artykuły, bo właśnie to stanowi treść do ktrótej się sięga, jak się nie chce mieć rozmów o niczym. Zastanówcie się raczej nad tym, jak stworzyć artykuły, a nie nad paplaniną na forum. Jak miałem czas, pchałem artykuły, siadałem, pisałem. Teraz mam go mniej i tęsknię za tymi czasami (mam nadzieję, że niedługo wrócą).
A możliwości są - Ja i Jurek możemy powiesić artykuły, Jery jak się uprze też - więc- cieszę się, że chcecie więcej metytorykii - znaczy się ruszy poradnik modelarza szkutnika i artykuły.
Już ręce zacieram i dzięki chłopaki :D
Radek, nie da się nikogo zmusić do takiego wysiłku. można tylko zachęcać. nie jestem calkiem pewny, czy to co się dzieje, kogokolwiek zachęci...
wydaje mi się, ze do dalszego sprawnego funkcjonowania forum (bo nie mówię o całej Kodze) potrzeba czegoś więcej. jakichś zmian, które z marszu pozwolą oddzielić, że się tak wyrażę, pewne ziarna od plew. może wymaga to pewnego zrewidowania poglądu na dostępność wszystkich do forum? może warto ponownie rozważyć pomysł wątków zamkniętych, gdzie autor pokazuje co buduje, ewentualnie prowadzi drugi, równoległy wątek przeznaczony na dyskusję z innymi modelarzami? nie wiem, może nawet na zasadzie zaproszenia kogoś do dyskusji? albo autor takiego wątku ma możliwość jakiejś mini-moderacji, czyli sam decyduje co robić z osobnikami niesfornymi? a jak ktoś koniecznie chce opisywać swoje przygody "na mieście" to ewentualnie niech to robi w Hyde Parku?
to są luźne hasła, i - jeśli można - prosiłbym Was o odnoszenie się do tych spraw, może mniej do tego czy ktoś kogoś lubi i dlaczego nie ;)
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
pozdrawiam, jerry_bee
- mirek
- Posty: 1879
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:przyszłość Kogi
radek napisał:
Słowa te są dla mnie bardzo przykre, ponieważ dają one wolną rękę dla ludzi, którzy nic nie wnoszą a tylko sieją ferment i doprowadzają do pseudo dyskusji na tematy nie związane z tematem głównym wątku.
Nie mogę się pogodzić z postawą administratora i bardzo poważnie zastanawiam się nad swoim miejscem na Kodze oraz jednym pytaniem:
W jakim kierunku zmierza Koga?
Moim zdaniem w złym kierunku i chyba nasze drogi muszą się rozejść.
Bez radykalnych zmian Koga utraci jak już nie utraciła to, co miała najcenniejsze Atmosferę
Na Kodze poznałem wielu wspaniałych ludzi, nawiązały się przyjaźnie oraz znajomości, i za to wielu dziękuję.
I chyba trzeba będzie zrobić tak jak napisał Krzysztof:
„Zastanawiam się czy sobie odpuścić. Poznałem wielu super kolegów i tak z nimi utrzymuję kontakt prywatny. Może to wystarczy?”
I to właśnie stwierdzenie bardzo mnie nurtuje.
Jedno Wam powiem - nudzicie się - i wzięło Was przesilenie wiosenne :) Paplanie o paplaniu jest paplaniem i takim zostanie.
To nie firma, tu forum dla każdego, niekomercyjne i dla relaksu. I albo - ktoś lubi pisać a mało robić ,albo lubi pisać i robić albo tylko robić. Nie zmieni się ludzi i nie ma to ani sensu ani podstaw.
Słowa te są dla mnie bardzo przykre, ponieważ dają one wolną rękę dla ludzi, którzy nic nie wnoszą a tylko sieją ferment i doprowadzają do pseudo dyskusji na tematy nie związane z tematem głównym wątku.
Nie mogę się pogodzić z postawą administratora i bardzo poważnie zastanawiam się nad swoim miejscem na Kodze oraz jednym pytaniem:
W jakim kierunku zmierza Koga?
Moim zdaniem w złym kierunku i chyba nasze drogi muszą się rozejść.
Bez radykalnych zmian Koga utraci jak już nie utraciła to, co miała najcenniejsze Atmosferę
Na Kodze poznałem wielu wspaniałych ludzi, nawiązały się przyjaźnie oraz znajomości, i za to wielu dziękuję.
I chyba trzeba będzie zrobić tak jak napisał Krzysztof:
„Zastanawiam się czy sobie odpuścić. Poznałem wielu super kolegów i tak z nimi utrzymuję kontakt prywatny. Może to wystarczy?”
I to właśnie stwierdzenie bardzo mnie nurtuje.
Pozdrawiam Mirek Rybus
- radek
- Posty: 744
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
- Lokalizacja: {"name":"Warszawa","desc":"Warszawa,wojew\u00f3dztwo mazowieckie,Polska,pl","lat":"52.2319581","lng":"21.0067249&quo
- Kontakt:
Odp:przyszłość Kogi
Czegoś tu nie rozumiem - to mi wygląda na jakiś spisek - wszyscy nagle chcą odchodzić, wszyscy poznali fajnych kolegów i już.
To właśnie poznali dzięki Kodze. Spełniła swoje zadanie. A ja chciałbym wiedzieć co na ten temat sądzą "kadeci" czyli osoby które dopiero startują.
Po drugie, zatem co w zamian proponujecie? Ale tak trochę konkretniej.
To właśnie poznali dzięki Kodze. Spełniła swoje zadanie. A ja chciałbym wiedzieć co na ten temat sądzą "kadeci" czyli osoby które dopiero startują.
Po drugie, zatem co w zamian proponujecie? Ale tak trochę konkretniej.
Radosław Kubera
Koga Portal
Koga Portal
- Piotrek 21
- Posty: 149
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:przyszłość Kogi
Powiem tylko tyle: "To wszytko zmierza ku złemu"
A jako "kadet" to chciałbym tylko tyle żeby KOGA nie straciła tego "co miała najcenniejsze - Atmosfery"
bo pamiętam miłe przyjęcie na "pokład"........
A jako "kadet" to chciałbym tylko tyle żeby KOGA nie straciła tego "co miała najcenniejsze - Atmosfery"
bo pamiętam miłe przyjęcie na "pokład"........
Pozdrawiam Piotrek
- jerry_bee
- Posty: 922
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:przyszłość Kogi
radek napisał:
ciepło, ciepło ;) ;)
nikt nie chce odchodzić, chcemy tylko usprawnienia działania.
ja też jestem tego ciekaw, jak na razie głos dają sami weterani.
pewne pomysły dopiero dojrzewają... wymaga to na pewno dogłębnego omówienia i rozpatrzenia wszystkich "za" i "przeciw".
...to mi wygląda na jakiś spisek...
ciepło, ciepło ;) ;)
To właśnie poznali dzięki Kodze. Spełniła swoje zadanie.
nikt nie chce odchodzić, chcemy tylko usprawnienia działania.
A ja chciałbym wiedzieć co na ten temat sądzą "kadeci" czyli osoby które dopiero startują.
ja też jestem tego ciekaw, jak na razie głos dają sami weterani.
Po drugie, zatem co w zamian proponujecie? Ale tak trochę konkretniej.
pewne pomysły dopiero dojrzewają... wymaga to na pewno dogłębnego omówienia i rozpatrzenia wszystkich "za" i "przeciw".
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
pozdrawiam, jerry_bee
- ataman
- Posty: 980
- Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Odp:przyszłość Kogi
No cóż... Przyznaję, że też jestem rozczarowany postem Szanownego Admina...
Taka "tolerancyjna" postawa sprowadająca się do Owsiakowego "róbta co chceta" może szybko spowodować, że KOGA zatraci tą specyficzną, wymienianą wyżej przez Mirka atmosferę..... Stanie się forum jak inne, na którym bedzie się rozgrywać walkę o uznanie, o dominację, będą złośliwości ośmieszanie.. i obawa o pokazanie czegokolwiek przez wiekszosc, szczególnie początkujących i chcących sie tu uczyć...
Moim zdaniem.. aby przyszłośc KOGI była świetlana.. powinniśmuy jasno okreśłić.. wywiesic to na pierwszej stronie, lub w miejscu bijącym w oczy pewne zasady, którymi chcemy sie tu kierować.. np coś w tym kształcie:
Koga jest dla wszystkich.. dla tych co potrafia, i dla tych co nie potrafia , a chcieliby, tu bedziemy zachecac, pomagac, podpowiadac..
Na forum piszemy przede wszystkim o modelarstwie szkutniczym..
Na forum pokazujemy swoje modele, oraz pokazujemy , jak budujemy swoje modele, po to, aby inni mogli skorzystać z naszych doświadczeń, wiedzy i umiejętności..
Na forum podpowiadamy innym, jak zrobić to czy owo lepiej czy dokładniej .. pomagamy sobie.
Jeśli na forum krytykujemy, to nie po to, aby ośmieszyć, ale po to aby pomóc.. robimy to w sposób kulturalny i uzasadniamy swoje uwagi.
Na forum nie popisujemy się swoją wiedzą, ale przekazujemy ją w przystępny sposób innym.. aby mogłi też z tej wiedzy skorzystać...
etc, etc..
Forum nie służy do popisywania się tylko gotowymi modelami, do niezdrowej rywalizacji, forum nie prowadzi rankingu modelarzy...
etc..etc..
Na forum nie oferujemy nielegalnego oprogramowania oraz opracowań i planów do których nie posadamy praw autorskich...
Forum ma przede wszystkim uczyć modelarstwa i bawić modelarstwem..
Forum jest otwarte dla każdego , kto chce pokazac co i jak buduje, dla każdego, kto chce pomóc innym w budowie, dla każdego, kto chce się nauczyć, kto chce skorzystać z rad i podpowiedzi bardziej doświadczonych kolegów...
Na forum dziękujemy za współpracę tym którzy chcą sie tylko popisać wiedzą czy gotowymi modelami, dla tych, którzy pilnie strzegą tajemnicy swego warsztatu, dla tych którzy dobrze się czują w złośliwościach i wyśmiewaniu... tych zapraszamy na inne fora,.....
Może jestem idealista.. ale dużo z takiej atmosfery, bez ustalonych zasad tu było.. i było fajnie.. i mam nadzieję, że jednak dalej tu tak będzie...
Ale Radku: nie "róbta co chceta" ale szanujmy się i pomagajmy sobie nawzajem... złośliwości zostawmy dla innych internetowych miejsc.. Wiekszośc z nas ma już swoje lata, jest poważnymi facetami... i.... nie ma już ochoty na dziecinade..
Taka "tolerancyjna" postawa sprowadająca się do Owsiakowego "róbta co chceta" może szybko spowodować, że KOGA zatraci tą specyficzną, wymienianą wyżej przez Mirka atmosferę..... Stanie się forum jak inne, na którym bedzie się rozgrywać walkę o uznanie, o dominację, będą złośliwości ośmieszanie.. i obawa o pokazanie czegokolwiek przez wiekszosc, szczególnie początkujących i chcących sie tu uczyć...
Moim zdaniem.. aby przyszłośc KOGI była świetlana.. powinniśmuy jasno okreśłić.. wywiesic to na pierwszej stronie, lub w miejscu bijącym w oczy pewne zasady, którymi chcemy sie tu kierować.. np coś w tym kształcie:
Koga jest dla wszystkich.. dla tych co potrafia, i dla tych co nie potrafia , a chcieliby, tu bedziemy zachecac, pomagac, podpowiadac..
Na forum piszemy przede wszystkim o modelarstwie szkutniczym..
Na forum pokazujemy swoje modele, oraz pokazujemy , jak budujemy swoje modele, po to, aby inni mogli skorzystać z naszych doświadczeń, wiedzy i umiejętności..
Na forum podpowiadamy innym, jak zrobić to czy owo lepiej czy dokładniej .. pomagamy sobie.
Jeśli na forum krytykujemy, to nie po to, aby ośmieszyć, ale po to aby pomóc.. robimy to w sposób kulturalny i uzasadniamy swoje uwagi.
Na forum nie popisujemy się swoją wiedzą, ale przekazujemy ją w przystępny sposób innym.. aby mogłi też z tej wiedzy skorzystać...
etc, etc..
Forum nie służy do popisywania się tylko gotowymi modelami, do niezdrowej rywalizacji, forum nie prowadzi rankingu modelarzy...
etc..etc..
Na forum nie oferujemy nielegalnego oprogramowania oraz opracowań i planów do których nie posadamy praw autorskich...
Forum ma przede wszystkim uczyć modelarstwa i bawić modelarstwem..
Forum jest otwarte dla każdego , kto chce pokazac co i jak buduje, dla każdego, kto chce pomóc innym w budowie, dla każdego, kto chce się nauczyć, kto chce skorzystać z rad i podpowiedzi bardziej doświadczonych kolegów...
Na forum dziękujemy za współpracę tym którzy chcą sie tylko popisać wiedzą czy gotowymi modelami, dla tych, którzy pilnie strzegą tajemnicy swego warsztatu, dla tych którzy dobrze się czują w złośliwościach i wyśmiewaniu... tych zapraszamy na inne fora,.....
Może jestem idealista.. ale dużo z takiej atmosfery, bez ustalonych zasad tu było.. i było fajnie.. i mam nadzieję, że jednak dalej tu tak będzie...
Ale Radku: nie "róbta co chceta" ale szanujmy się i pomagajmy sobie nawzajem... złośliwości zostawmy dla innych internetowych miejsc.. Wiekszośc z nas ma już swoje lata, jest poważnymi facetami... i.... nie ma już ochoty na dziecinade..
Pozdrawiam