Granado 1/96 Krzysztof

Dział poświęcony modelarstwu kartonowemu i kartonowo-fornirowemu plus inne techniki pokrewne
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 975
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Granado 1/96 Krzysztof

Post autor: krzysztof »

Na razie przewaga 1/48. Będzie kawał modelu!!!
pozdrawiam Krzysztof

krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
Awatar użytkownika
mirek
Posty: 1879
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Granado 1/96 Krzysztof

Post autor: mirek »

krzysztof napisał:
Będzie kawał modelu!!!


No ale jakie mozliwości wykonania różnych szczegółów!
Mnie się wydaje ,że skala 1:48 będzie dla ciebie idealna.
Znając ciebie będziesz starał sie wykozystać wszelkie dostępne materiały źródłowe i wykonać ten model perfekcyjnie czego ci życzę z całego serca
Pozdrawiam Mirek Rybus
Awatar użytkownika
JurekBin
Posty: 1541
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Kontakt:

Odp:Granado 1/96 Krzysztof

Post autor: JurekBin »

W ramach powiększania wiedzy i obrazu:

Granado

;) Jurek
Pozdrawiam
Jurek

https://www.jerzybin.com
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 975
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Granado 1/96 Krzysztof

Post autor: krzysztof »

Dziś tylko pokład rufowy. Doskonała przymiarka i nauka wykonywanie poszycia pokładu.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
pozdrawiam Krzysztof

krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
Awatar użytkownika
JurekBin
Posty: 1541
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: {"name":"","desc":"","lat":"","lng":""}
Kontakt:

Odp:Granado 1/96 Krzysztof

Post autor: JurekBin »

Witaj,

Czym lub jak robiłeś culk'owanie?

Jurek
Pozdrawiam
Jurek

https://www.jerzybin.com
Awatar użytkownika
Handszpak
Posty: 153
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:56

Odp:Granado 1/96 Krzysztof

Post autor: Handszpak »

Być możeto pytanie będzie głupie, ale co to jest: "culk'owanie"?
Awatar użytkownika
jerry_bee
Posty: 922
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Granado 1/96 Krzysztof

Post autor: jerry_bee »

Krzysiek, planujesz gwoździowanie pokładu i poszycia? zacząłem się stresować tym tematem, a niedługo muszę podjąć decyzję. skalę mamy niby taką samą, więc czeka nas podobny ból. u mnie deski poszycia mają max 2,5 mm, pokładowe to jakieś 2 mm. boję się, że samo nawiercenie spowoduje rozszczepienie drewna. masz jakieś pomysły?

aha, Handszpak - culkowanie, czyli uszczelnienie, tu pokładu.
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
Awatar użytkownika
krzysztof
Posty: 975
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Granado 1/96 Krzysztof

Post autor: krzysztof »

Jerry, aby sobie utrunić pracę trza by było ponawiercać otworki i zabić treenails. Wychodzi wiertełko około 0,3mm i piekielna dokładność w wierceniu by nie pękło wiertełko i otwory były idealnie symetryczne. Wbrew pozorom jest to wiodący szczegół, który ma wpływ na ostateczny efekt wizualny.
Próbowałem wiercic "z ręki" ale dokładność była mierna - czyli wygląd również Pozostaje się zdać na zmechanizowanie robót:
1. Stojak do dremelka
2. sam dremelek
3. stół koordynacyjny proxxon Kt 70
4. wiertełka 0,3 do 05(max) mały zapasik.
I wiercenie, stół ma doskonałą "rozdzielczość", czyli w teorii powinno wyjść.
Niestety należy ten sprzęt posiadać ( zbieram na stolik).
Słyszałem, iż można gwoździowanie zamarkować, wyciskając otworki, markujące treenail w materiale poszycia. Przy tej średnicy to tylko chyba uprzednio przygotowaną igłą, ale jest to praca, jak wspomniałem " z ręki" i wymaga super precyzji.

Culkowanie wykonałem poprzez malowanie krawędzi forniru czarnym mazakiem, a potem pokładzik cyklinowałem ostrzem Stanleya ( brak szkiełek).
Może masz inny patent na gwoździowanie, bo faktycznie będzie ciężko.
pozdrawiam Krzysztof

krzysztof.t.wasilewski@wp.pl
Awatar użytkownika
jerry_bee
Posty: 922
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Granado 1/96 Krzysztof

Post autor: jerry_bee »

takiej właśnie odpowiedzi się spodziewałem B)
--------------------------
pozdrawiam, jerry_bee
Awatar użytkownika
stefan
Posty: 1155
Rejestracja: 04 gru 2010, 21:55

Odp:Granado 1/96 Krzysztof

Post autor: stefan »

krzysztof napisal

Słyszałem, iż można gwoździowanie zamarkować, wyciskając otworki, markujące treenail w materiale poszycia. Przy tej średnicy to tylko chyba uprzednio przygotowaną igłą, ale jest to praca, jak wspomniałem " z ręki" i wymaga super precyzji.


Próbowałem tego sposobu, (igła 0,4mm) z odległości dziesięciu centymetrów nic nie widać, jak dla mnie to efekt jest mizerny, no ale to moje skromne zdanie.
Obrazek
ODPOWIEDZ